
Piastowie mogli być spokrewnieni z Piktami, przodkami Szkotów; nie wiadomo, kiedy przybyli na tereny współczesnej Polski. Nowe ustalenia dotyczące genealogii genetycznej Piastów przedstawiono w poniedziałek (2 czerwca) w Poznaniu.
Podczas konferencji prasowej szef grupy badawczej przewodniczący Rady Naukowej Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN prof. Marek Figlerowicz przekazał, że praca na temat pochodzenia pierwszej polskiej dynastii królewskiej, owoc blisko dziesięcioletnich badań, została w tych dniach przyjęta do druku na łamach prestiżowego czasopisma "Nature Communications".
Prof. Marek Figlerowicz i jego współpracownicy zidentyfikowali i przebadali szczątki kostne 33 osób, 30 mężczyzn i 3 kobiet, w przypadku których z dużym prawdopodobieństwem można było stwierdzić, iż należą do przedstawicieli dynastii Piastów. Naukowiec poinformował, że analiza chromosomu Y, przekazywanego z ojca na syna, wykazała przynależność Piastów do haplogrupy, która obecnie występuje głównie w Wielkiej Brytanii i jest bardzo rzadka w pozostałych regionach Europy. Haplogrupa to grupa osób mających podobne DNA odziedziczone po wspólnym przodku.
"Spośród próbek datowanych na okres sprzed powstania państwa Piastów linia najbardziej spokrewniona została znaleziona u mężczyzny żyjącego w V–VI wieku na terenie dzisiejszej Szkocji.
Zgodnie z ustaleniami poczynionymi przez archeologów był on przedstawicielem populacji Piktów. Wyniki te jednoznacznie wskazują, że Piastowie nie byli pochodzenia lokalnego. Trudno jest jednak powiedzieć, w jakim okresie ich przodkowie przybyli na tereny współczesnej Polski" – poinformowali w poniedziałek badacze.
"Takie pochodzenie wydawałoby się trochę absurdalne. Ale z drugiej strony, jeżeli patrzymy na historię i na to, że domniemana siostra Bolesława Chrobrego, Sygryda, była żoną królów Danii i Norwegii i była matką królów Szwecji, Anglii, Danii i Norwegii - to pokazuje, że te wczesne relacje państwa Piastów, nie tylko z północnymi krajami Europy, ale i z Anglią, były bardzo istotne" – powiedział w poniedziałek prof. Figlerowicz.
Naukowiec zauważył, że temat pochodzenia Piastów od lat interesuje nie tylko naukowców, ale i całe społeczeństwo.
"Jedni uważali, że Piastowie pochodzili z naszych ziem; byli przysłowiowymi oraczami czy kołodziejami, którzy żyli od dawna w Wielkopolsce. Kolejni sądzili, że przyszli z Moraw. Jeszcze inni twierdzili, że przodkami Piastów mogli być Wikingowie. Nie mamy żadnych danych historycznych, archeologicznych. Jedynym sposobem, w jaki moglibyśmy dociec tej sprawy, było przebadanie DNA i stwierdzenie, z kim Piastowie byli spokrewnieni" – powiedział.
Naukowcy przeszukali Polskę, identyfikując szczątki, które z dużym prawdopodobieństwem można by przypisać Piastom. Prof. Figlerowicz zaznaczył, że nie było to proste: w wielu miejscach natrafili na puste trumny, w innych – na wymieszane kości. Przełomowe okazały się analizy próbek pobranych z największej nekropolii piastowskiej znajdującej się w katedrze płockiej.
"Udało nam się zidentyfikować co najmniej dziesięciu przedstawicieli dynastii Piastów, co do których z bardzo dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że na pewno to są ci poszukiwani Piastowie. Analiza ich genomów pokazała, że prawie wszyscy należą do jednej linii haplogrupy Y - czyli rzeczywiście to są ludzie, którzy spokrewnieni są w linii ojcowskiej. Następnie staraliśmy się ustalić, z kim mogli być spokrewnieni" – powiedział.
Zdaniem prof. Figlerowicza efekty badań jego zespołu mogą otworzyć nowe perspektywy dla historyków i archeologów – także w kontekście badań innych dynastii królewskich. (PAP)
rpo/ szk/ zan/