Podkomendni gen. Władysława Sikorskiego, w tym weterani Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, żołnierze AK, Szarych Szeregów, upamiętnią na Gibraltarze 80. rocznicę śmierci swojego wodza. „Był uosobieniem i ucieleśnieniem dążeń wolnościowych Polaków” – mówi PAP szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk.
"Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych od wielu lat realizując prośby kombatantów, czyli byłych podkomendnych gen. Sikorskiego, organizuje cyklicznie, co pięć lat, uroczystość w miejscu tragicznej śmierci Naczelnego Wodza w Gibraltarze przy pomniku, który został wzniesiony przed laty staraniem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa" - powiedział PAP minister Jan Józef Kasprzyk.
Poinformował, że "w uroczystościach wezmą udział weterani Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, żołnierze Armii Krajowej, Szarych Szeregów, czyli podkomendni gen. Sikorskiego do roku 1943, dla których generał, podobnie jak i dla społeczeństwa polskiego, był uosobieniem dążeń do wolności w czasie II wojny światowej".
W patriotyczną pielgrzymkę uda się m.in. kpt. Władysław Dąbrowski. "Dzięki decyzji gen. Sikorskiego o podpisaniu w 1941 r. układu z Sowietami umożliwiającego opuszczenie łagrów i więzień przez tych, którzy byli więzieni po 17 września, kpt. Dąbrowski odzyskał wtedy wolność" - powiedział szef UdSKiOR.
"Wielokrotnie podkreślał, że dla niego postać generała zawsze będzie wiązała się z faktem opuszczenia więzienia sowieckiego i odzyskania utraconej wolności" - dodał.
Szef UdSKiOR przekazał, że "w uroczystości wezmą udział także przedstawiciele Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego oraz Ewangelickiego Duszpasterstwa Wojskowego, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, przedstawiciele Wojska Polskiego, asysta wojskowa wystawiona przez Dowództwo Garnizonu Warszawa, a także - co bardzo cieszy - przybędzie na Gibraltar grupa strzelców z Podkarpacia, z Tuszowa Narodowego, w którym urodził się w 1881 r. Sikorski". "Udział w uroczystościach wezmą również władze Gibraltaru oraz Polonia zamieszkująca Gibraltar" - dodał.
Główne uroczystości odbędą się we wtorek 4 lipca, dokładnie w dniu katastrofy.
W Katedrze Najświętszej Maryi Panny Królowej w Gibraltarze zostanie odprawiona msza św. w intencji generała i pozostałych osób, które zginęły w katastrofie. Następnie przed pomnikiem upamiętniającym śmierć gen. Sikorskiego i pozostałe ofiary zostaną złożone kwiaty. Monument upamiętniający tragedię znajduje się w eksponowanej lokalizacji w Gibraltarze nad samym morzem, w tzw. Europa Point, skąd można oglądać wybrzeże Afryki.
Kasprzyk ocenił, że gen. Sikorski "był jednym z najważniejszych polityków i przywódców wojskowych nie tylko w czasie II wojny, ale też w okresie międzywojennym". "To bohaterski dowódca 5. Armii, która stawiała dzielnie czoła ofensywie sowieckiej w roku 1920. Starania i wysiłek jego i jego podkomendnych, broniących nad Wkrą i Wisłą Polski przed inwazją bolszewicką, są nie do przecenienia" - zwrócił uwagę.
W godzinę katastrofy, czyli ok. godz. 23.06, w symbolicznym miejscu odbędą się uroczystości nad brzegiem morza. Zostaną odczytane nazwiska ofiar, duchowni odmówią modlitwę, a uczestnicy delegacji złożą na morzu róże.
"Nazajutrz, 5 lipca, odwiedzimy też miejscowy cmentarz, gdzie pochowane są trzy osoby, które zginęły, w tym kurier Armii Krajowej Jan Gralewski" - zapowiedział Kasprzyk.
Szef UdSKiOR poinformował także, że w miejscu wiecznego spoczynku generała w podziemiach Katedry Wawelskiej 4 lipca w imieniu UdsKiOR zostaną złożone kwiaty.
Kasprzyk ocenił, że gen. Sikorski "był jednym z najważniejszych polityków i przywódców wojskowych nie tylko w czasie II wojny, ale też w okresie międzywojennym". "To bohaterski dowódca 5. Armii, która stawiała dzielnie czoła ofensywie sowieckiej w roku 1920. Starania i wysiłek jego i jego podkomendnych, broniących nad Wkrą i Wisłą Polski przed inwazją bolszewicką, są nie do przecenienia" - zwrócił uwagę.
Wskazał, że "Sikorski dał się też poznać jako bardzo zręczny polityk w roku 1922, kiedy po zamordowaniu prezydenta Narutowicza został premierem i ministrem spraw wewnętrznych i udało mu się w ciągu kilku tygodni uspokoić nastroje społeczne, które po zamachu na prezydenta były +rozgrzane do czerwoności+". "Okazał się wtedy prawdziwym mężem stanu i postacią niezwykle, również w świecie polityki, dobrze się poruszającą" - dodał minister Kasprzyk.
Zdaniem szefa UdSKiOR Sikorski "w czasie II wojny, gdy objął urząd Premiera RP i Rządu RP na Uchodźstwie i Naczelnego Wodza, stał się uosobieniem i ucieleśnieniem dążeń wolnościowych Polaków walczących na wszystkich frontach wojennych w czasie II wojny".
Przypomniał, że "jemu zawdzięczamy m.in. jako Naczelnemu Wodzowi odtworzenie we Francji, po klęsce wrześniowej, Polskich Sił Zbrojnych".
"To on dowodził Wojskiem Polskim zarówno w kampanii francuskiej, jak i w czasie Bitwy o Anglię w roku 1940. To pod jego komendą i na jego rozkaz polscy żołnierze bohatersko wsławili się w walkach o Narwik także w roku 1940. To on był twórcą koncepcji powstania Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej w okupowanym przez Niemców i Sowietów kraju. Był politykiem, z którym liczyli się alianci zachodni, przede wszystkim politycy brytyjscy. Był przyjacielem Winstona Churchilla, prowadził bardzo ożywione i zaawansowane rozmowy z prezydentem Stanów Zjednoczonych Franklinem Delano Rooseveltem dotyczące wsparcia dla dążeń niepodległościowych Polski" - wymieniał Kasprzyk.
Podkreślił, że Sikorski "był też człowiekiem, który w 1943 r. zdecydował się na odważną decyzję". "Po odkryciu przez Niemców mogił katyńskich wystąpił do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, aby zbadać tę zbrodnię. Nie dał się zastraszyć ani Brytyjczykom, którzy chcieli, mówiąc kolokwialnie, zamieść już wtedy sprawę pod dywan. Natomiast konsekwencją tego było zerwanie przez Sowietów stosunków dyplomatycznych z rządem Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie, a kilka miesięcy po tej decyzji w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach Sikorski zginął w katastrofie, wracając z inspekcji, jaką odbywał w Polskich Siłach Zbrojnych oddziałów gen. Andersa na Bliskim Wschodzie" - powiedział szef UdSKiOR.
Ocenił, że "jego ogromną zasługą, choć było to trudne zadanie, było doprowadzenie w 1941 r. do podpisania z Sowietami umowy, dzięki której Polacy znajdujący się w niewoli sowieckiej odzyskali wolność". "Dzięki niemu możliwe było również utworzenie najpierw w Związku Sowieckim, a później na Bliskim Wschodzie - Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa. Postać jedna z najważniejszych w historii Polski, a w okresie II wojny niewątpliwie najważniejszy przywódca i uosobienie naszych dążeń niepodległościowych" - zaznaczył.
Samolot Liberator II AL523, którym generał wracał z inspekcji Armii Polskiej na Wschodzie, spadł do morza ok. godz. 23.06, 16 sekund po starcie (niektóre źródła podają godz. 23.07). W katastrofie śmierć poniosła także córka generała i jego współpracownicy, m.in. szef sztabu Naczelnego Wodza Tadeusz Klimecki.
Przyczyn tragedii (ocalał tylko czeski pilot) nie wyjaśniono w pełni do dziś. Według oficjalnej wersji, przedstawionej w raporcie brytyjskiej komisji badającej wypadek w 1943 r., przyczyną katastrofy było zablokowanie steru wysokości. Niektórzy uważają jednak, że był to zamach. Jako możliwych autorów wskazywano m.in. sowiecki wywiad, Anglików oraz polską opozycję wobec Sikorskiego.
Po uroczystym pogrzebie w Londynie gen. Sikorski pochowany został na cmentarzu polskich lotników w Newark koło Nottingham. 17 września 1993 r. jego prochy spoczęły w krypcie św. Leonarda w podziemiach katedry na Wawelu.
W listopadzie 2008 r. w ramach śledztwa IPN ekshumowano szczątki gen. Sikorskiego z trumny w katedrze na Wawelu. Dzięki badaniom ustalono, że generał zginął w wyniku obrażeń wielu narządów, typowych dla ofiar katastrof komunikacyjnych. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ skp/