Uroczystości pogrzebowe prof. Juliana E. Kulskiego odbędą się 7 października w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie – informuje PAP prezes Fundacji Kulskich Małgorzata Bogusz. Następnie prochy profesora zostaną złożone w rodzinnym grobowcu.
Zgodnie z wolą prof. Juliana Eugeniusza Kulskiego, uroczystości żałobne po jego śmierci odbędą się zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych. Msza żałobna w USA odbyła się już 17 września w Katedrze Św. Mateusza Apostoła w Waszyngtonie.
"Juliusz Eugeniusz Kulski był wielkim Polakiem i mężnym bohaterem, którego życie stanowi wspaniały przykład poświęcenia dla Polski" - napisał premier Mateusz Morawiecki w liście na jego cześć, który odczytano podczas uroczystości.
W sierpniu 2020 r. prof. Julian Kulski, ps. Goliat, mówił PAP, że Powstanie Warszawskie było najważniejszą częścią jego życia, a jego udział w ruchu oporu wynikał z wiedzy, jaką czerpał z historii i wychowania w duchu patriotycznym.
Uroczystości w Polsce zaplanowano na 7 października. "Pogrzeb prof. Juliana E. Kulskiego odbędzie się 7 października o godzinie 12 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie" - przekazała prezes Fundacji Kulskich Małgorzata Bogusz. Następnie urna z prochami w asyście honorowej Wojska Polskiego zostanie odprowadzona na Stare Powązki na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Potem prochy profesora zostaną złożone w rodzinnym grobowcu.
Prof. Julian Eugeniusz Kulski był bohaterem Powstania Warszawskiego, architektem Banku Światowego, wykładowcą akademickim i niekwestionowanym autorytetem kilku pokoleń Polaków.
W sierpniu 2020 r. prof. Julian Kulski, ps. Goliat, mówił PAP, że Powstanie Warszawskie było najważniejszą częścią jego życia, a jego udział w ruchu oporu wynikał z wiedzy, jaką czerpał z historii i wychowania w duchu patriotycznym.
Wychowany w kulcie polskich zrywów niepodległościowych syn Juliana Spitosława Kulskiego, wiceprezydenta Warszawy, szybko zaangażował się w walkę z niemieckim okupantem, najpierw przez akcje małego sabotażu, a w 1941 r. złożył przysięgę żołnierską i wstąpił do Związku Walki Zbrojnej.
Prof. Julian Eugeniusz Kulski był bohaterem Powstania Warszawskiego, architektem Banku Światowego, wykładowcą akademickim i niekwestionowanym autorytetem kilku pokoleń Polaków.
Wraz ze swym opiekunem i dowódcą, Ludwikiem Bergerem, Kulski przedostał się kilkakrotnie do getta na rozmowy z członkami żydowskiego podziemia. Aresztowany przez gestapo w 1942 r., więziony i bity na Pawiaku, Kulski uniknął Auschwitz tylko ze względu na swój młody wiek i pozycję ojca. To doświadczenie dodatkowo wzmogło w nim wolę walki. Walczył w Powstaniu Warszawskim od chwili jego wybuchu, w ugrupowaniu "Żywiciel". W rozmowie z PAP z kwietnia 2015 r. zapewniał, że nie miał żadnej taryfy ulgowej ze względu na wiek. "Byłem wysoki i mówiłem, że jestem 2-3 lata starszy. Ale robiłem wszystko co inni. Po tym, co przeszedłem na Pawiaku, byłem pełnym żołnierzem" - mówił. Został ranny w powstaniu, a za odwagę w walce otrzymał Krzyż Walecznych.
Kulski przypuszczał, że był najmłodszym jeńcem wojennym, gdy po upadku powstania jako 15-latek trafił do obozu jenieckiego w Altengrabow w Saksonii. Na pięć dni przed wyzwoleniem obozu przez Armię Czerwoną uciekł, wskakując na ciężarówkę amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Anglicy przemycili go do Anglii jako wracającego angielskiego jeńca wojennego.
W 1949 r. Kulski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie ukończył architekturę na Uniwersytecie Yale. Stał się cenionym architektem; jego projekty, m.in. dla Banku Światowego, zrealizowano w 30 krajach. Uważa, że te sukcesy zawdzięcza ciężkiej szkole, jaką przeszedł podczas wojny.
W Anglii zaopiekowała się nim bardzo zamożna lady Ida Copeland, która poznała ojca Kulskiego jeszcze przed wojną. To w jej posiadłości w Kornwalii, zajmując pokój, w którym wcześniej pomieszkiwał przyjaciel rodziny Ignacy Paderewski, Kulski, chory na gruźlicę i wyczerpany pobytem w niemieckim obozie pracy, dochodził do sił.
W 1949 r. Kulski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie ukończył architekturę na Uniwersytecie Yale. Stał się cenionym architektem; jego projekty, m.in. dla Banku Światowego, zrealizowano w 30 krajach. Uważa, że te sukcesy zawdzięcza ciężkiej szkole, jaką przeszedł podczas wojny.
Prof. Julian Eugeniusz Kulski zmarł 12 sierpnia 2021 r. w Waszyngtonie. Miał 92 lata.(PAP)
autorka: Natalia Kamińska
nmk/ lena/