Na Mokotowie powstańcy bronią się już tylko w rejonie Kazimierzowskiej i Różanej. Niemcy dokonują licznych egzekucji, mordując wziętych do niewoli powstańców, rannych i cywilów. Płk Józef Rokicki „Karol” wydaje rozkaz ewakuacji mokotowskich oddziałów powstańczych kanałami do Śródmieścia.
26 września 1944 r. powstańcy bronią się na Mokotowie w rejonie ulic Kazimierzowskiej, Ursynowskiej i Różanej. Przy budynku centrali telefonicznej, u zbiegu ul. Szustra (ob. Dąbrowskiego) i Wiśniowej, podczas walki ginie łączniczka Pułku AK „Baszta” Katarzyna Zofia Borowińska, ps. Kasia (ur. 1923).
Przy al. Niepodległości 117/119 Niemcy mordują rannych i pielęgniarki z punktu sanitarnego AK w piwnicy budynku. Wśród ofiar jest komendantka służby sanitarnej Batalionu AK „Olza”, pilotka szybowcowa, przybrana córka dowódcy lotnictwa wojskowego gen. bryg. pil. Ludomiła Rayskiego, plut. Ewa Matuszewska, ps. Mewa (ur. 1919). Podczas niemieckiej okupacji uczestniczyła w akcji pomocy dzieciom deportowanym z Zamojszczyzny i była żołnierzem Batalionu AK „Parasol”, jednak wybuch Powstania zastał ją na Mokotowie. W egzekucji giną także m.in. kpr. Ryszard Stankiewicz, ps. "Puchacz" (ur. 1927), i Witold Wetta-Gorzkowski, ps. „Dzik” (ur. 1921).
„W piwnicach zostało jeszcze kilku rannych. Ci, którzy mogli się wycofać, wycofywali się i mówili: >>Zostali tylko ciężko ranni<<. Dwóch, jeden z nich miał obie nogi urwane. Żołnierze mówili: >>Ewa, uciekaj z nami, punkt już nie jest do obrony. Niemcy już podchodzą tuż-tuż, zaraz wkroczą do tej piwnicy!<<. Ona powiedziała: >>Nie, ja zostaję<<. Została i została zastrzelona” - wspominał ppor. Kazimierz Grzybowski z "Baszty" śmierć Matuszewskiej.
„Ewo, ach Ewo! Odważna ty, pani, ludzką pomocą zabliźniałaś rany, pielęgniarską dłonią koiłaś boleści, opatrunkiem, lekiem lub słowem podany. Ewo, ach Ewo! Cudna ty, pani, zginęłaś z rąk bestii bez broni w swych dłoniach, na szpitalnych schodach z bandażem na ręce bez jęku, bez grozy i rytmu w twych skroniach” - pisał Roman Bednarski. Podczas ekshumacji w maju 1945 r. odkryto, że zamordowana trzymała w dłoni nierozwinięty bandaż.
„Mewa” pośmiertnie została odznaczona Krzyżem Virtuti Militari. Pseudonim Matuszewskiej pochodzi od nazwy szybowca, na którym przed wojną wykonywała loty treningowe.
Tego dnia w innej egzekucji na Mokotowie, przy ul. Czeczota, ginie wykładowca ekonomii rolnej, profesor Politechniki Lwowskiej, Uniwersytetu Wileńskiego i SGGW w Warszawie, prof. Wacław Cezary Ponikowski (ur. 1882). W wielu innych punktach Mokotowa Niemcy rozstrzeliwują cywilów i jeńców.
Płk AK Józef Rokicki „Karol” wydaje rozkaz ewakuacji mokotowskich oddziałów powstańczych kanałami do Śródmieścia, w rejon ul. Wilczej.
Niemcy utrudniają komunikację powstańców kanałami i obsadzają włazy wejściowe. Wrzucają do nich granaty, pojemniki z toksycznym i reagującym z wodą karbidem, worki z piaskiem, zwoje drutu kolczastego, deski, meble lub inne przedmioty utrudniające przejście. Udaje się im zablokować m.in. odcinek kanałów przy ul. Wiktorskiej.
Tego dnia ok. godz. 16, w trakcie dwugodzinnego zawieszenia broni, Mokotów opuszcza ponad 9 tys. cywilów.
W Śródmieściu, przy ul. Łuckiej, przedstawiciele AK omawiają z parlamentariuszami niemieckimi warunki kapitulacji. (PAP)
Autor: Maciej Replewicz
mr/ miś/