Prezydenci Polski, Litwy i Ukrainy Andrzej Duda, Gitanas Nauseda i Wołodymyr Zełenski podpisali deklarację, w której m.in. podsumowują 30 lat stosunków między państwami i wzywają społeczność międzynarodową do zdecydowanej postawy wobec Rosji.
W poniedziałek w miejscowości Huta na zachodzie Ukrainy trwa szczyt Trójkąta Lubelskiego z udziałem prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy.
Jak poinformował na Twitterze szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, szefowie państw podpisali wynegocjowaną 2 grudnia deklarację, która podsumowuje 30 lat relacji między Polską, Litwą i Ukrainą, wyraża poparcie dla integralności Ukrainy oraz dla polskich i litewskich działań przeciwko operacjom reżimu Alaksandra Łukaszenki, a także wzywa do zdecydowanej postawy wobec Rosji.
Jak czytamy we wspólnej deklaracji, uznanie 30 lat temu przez Polskę - jako pierwszego kraju na świecie - i Litwę niepodległości Ukrainy stało się "istotnym kamieniem milowym na drodze do pełnowymiarowego zjednoczenia Europy".
Przypomniano, że demokratyczna tradycja wywodząca się z Rzeczypospolitej Obojga Narodów, jak również ruchu Solidarność, litewskiego ruchu Sajudis, rewolucji godności na Ukrainie i walki o demokrację Białorusinów odzwierciedla "silne dążenie do wolności, praw człowieka i demokracji w Europie Środkowej i Wschodniej".
Prezydenci zwrócili uwagę na wzmacniające się od tamtej pory partnerstwo strategiczne między państwami oraz potwierdzono oddanie idei strategicznego partnerstwa między Polską, Ukrainą i Litwą w oparciu o wspólne wartości i interesy.
Szefowie państw zapewnili o swoim zaangażowaniu na rzecz dalszego rozszerzania współpracy w wielu dziedzinach, takich jak bezpieczeństwo i obronność, gospodarka, energetyka i in., w tym w ramach Trójkąta Lubelskiego. Polska i Litwa potwierdziły swoje poparcie dla idei członkostwa Ukrainy w UE i NATO.
Nauseda, Duda i Zełenski wyrazili wzajemne wsparcie i solidarność w związku z kryzysem migracyjnym, sztucznie wywołanym i zarządzanym przez Mińsk na granicy z Litwą i Polską. Potwierdzili swoje oddanie połączeniu sił w celu walki z kryzysem i podkreślili, że ten atak hybrydowy stanowi bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
W deklaracji również wyrażono zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa i stabilności w regionie i pojawiającymi się zagrożeniami, w tym hybrydowymi, wynikającymi m.in. z rosyjskiej agresji. Zgodzono się co do potrzeby wspólnych działań na rzecz wzmocnienia odporności na te zagrożenia, by walczyć z nimi w bardziej skoordynowany i skuteczny sposób.
Prezydenci także potwierdzili swoje zaangażowanie na rzecz dalszego wzmacniania europejskiego bezpieczeństwa energetycznego. Wyrazili w tym kontekście zaniepokojenie z powodu projektu Nord Stream 2, który - jak wskazano - stanowi wyzwanie dla bezpieczeństwa europejskiego regionu. Zapewnili, że są gotowi, by solidarnie działać przeciwko monopolizacji rynku gazowego Europy przez Rosję, która - jak dodano - wykorzystuje energię jako narzędzie geopolityczne.
W deklaracji potwierdzono oddanie na rzecz ukraińskiej suwerenności, niezależności i integralności terytorialnej w uznanych przez społeczność międzynarodową granicach, włączając w to wody terytorialne. Zaapelowano do społeczności międzynarodowej o sankcje na Rosję w związku z agresją przeciwko Ukrainie i po raz kolejny wezwano Kreml do deeskalacji sytuacji poprzez wycofanie sił z okolic ukraińskich granic oraz z tymczasowo okupowanych terytoriów.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ ap/