Był to niezwykle prawy człowiek, kapłan, który wpisywał się w historię, w poczet odważnych polskich kapłanów – powiedział PAP historyk prof. Jan Żaryn, z Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zmarł we wtorek rano po długiej walce z nowotworem.
Profesor Jan Żaryn wspominał, że początki działalności społecznej Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego sięgają początków działalności opozycji antykomunistycznej w latach osiemdziesiątych. „Wówczas stanął po stronie ludzi, którzy byli represjonowani lub stawiali opór złu” – podkreślił historyk.
Jego zdaniem, swoją misję ks. Isakowicz-Zaleski kontynuował także po 1989 r., gdy stawiał po stronie ludzi, których dotknęła głęboka niesprawiedliwość. „Mam na myśli między innymi wsparcie dla rodzin ofiar zbrodni popełnionych na Kresach, którym wolne państwo polskie nie było w stanie zadośćuczynić i dostatecznie odpowiednio upamiętnić pomordowanych” – zauważył historyk. Według prof. Żaryna, ksiądz Isakowicz-Zaleski był rodzinnie związany z Kresami i ich pomordowanymi mieszkańcami, co sprawiało, że postanowił wziąć na siebie obowiązek ich upamiętnienia.
„Ksiądz Isakowicz-Zaleski był także kontynuatorem długiej tradycji polskich Ormian, sięgającej czasów króla Kazimierza Wielkiego, oraz kapłanów wywodzących się spośród Ormian. Był kolejnym Ormianinem pięknie wpisującym się w polskie dziedzictwo” – przypomniał Jan Żaryn. Dodał, że zmarły kapłan działalność duszpasterską i społeczną łączył z pomocą charytatywną, którą prowadził jako prezes Fundacji im. Brata Alberta. „Podtrzymywał w sobie wolę kontynuowanie wielu dzieł, które uważał za ważne. To przekonanie było jedną z jego cech, charakterystyczną dla wielu kapłanów, którzy pojawiali się w polskich dziejach i na pewno jeszcze będą się pojawiać” – podsumował prof. Jan Żaryn.
Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się 7 września 1956 r. w Krakowie, w rodzinie ormiańskiej. W 1975 r. wstąpił do seminarium duchownego. Pod koniec lat siedemdziesiątych, będąc w seminarium, współredagował podziemne pismo „Krzyż Nowohucki” oraz działał w Studenckim Komitecie Solidarności. Święcenia kapłańskie przyjął w 1983 r.
W czasie studiów związał się z demokratyczną opozycją, m.in. ze Studenckim Komitetem Solidarności, a następnie z podziemną Solidarnością. W 1985 r. został dotkliwie pobity przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, co zostało udokumentowane w filmie Macieja Gawlikowskiego „Zastraszyć księdza”. Był kapelanem robotników podczas strajku w Hucie im. Lenina w 1988 r. w Nowej Hucie.
W 2007 r. napisał głośną książkę „Księża wobec bezpieki. Na przykładzie archidiecezji krakowskiej”, poświęconą problematyce inwigilacji duchowieństwa katolickiego przez peerelowską Służbę Bezpieczeństwa.
Jako historyk o korzeniach ormiańskich szczególnie interesował się problematyką ludobójstwa dokonanego przez rząd turecki w 1915 r. na Ormianach i ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA w czasie II wojny światowej na Kresach Wschodnich. W 2008 r. napisał książkę „Przemilczane ludobójstwo na Kresach”.
Ks. Isakowicz-Zaleski był również rzecznikiem osób, które w dzieciństwie doświadczyły wykorzystywania seksualnego ze strony osób duchownych. W 2021 r. Tomasz Terlikowski przeprowadził z ks. Isakowiczem-Zaleskim wywiad rzekę, w którym duchowny w sposób bardzo bezpośredni mówił m.in. o skandalach seksualnych duchownych i o skutkach niedokończonej lustracji w polskim Kościele.
W 2006 r. za działalność opozycyjną prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ pat/