Standardowa narracja historyczna o Powstaniach Śląskich kończy się w roku 1921. Powstaje pytanie: co dalej? Jak przydał się Polsce Śląsk? Mało kto wie także, jak wyglądała tzw. autonomia śląska. Dlatego w tej publikacji dochodzimy aż do roku 1939, ale mówimy też o tym, czym jest Śląsk, a raczej jego różne tradycje historyczne – zauważył prof. Michał Kopczyński podczas debaty wokół najnowszej publikacji Muzeum Historii Polski i Instytutu Śląskiego w Opolu.
Tom „Powstania Śląskie. Polityka, historia, pamięć” pod redakcją prof. Michała Kopczyńskiego oraz dr. Bartosza Kuświka prezentuje eseje dwunastu badaczy zajmujących się dziejami Śląska. Wspólnie tworzą one panoramę historii Śląska od średniowiecza aż po burzliwy wiek XX.
„Trzy Powstania Śląskie wymagają pochylenia się zarówno nad specyfiką regionu, w którym polskość odrodziła się nie po stu latach zaborów, ale po ponad pięciu stuleciach funkcjonowania poza granicami polskiej państwowości. Warto przyjrzeć się temu fenomenowi nie tylko ze względu na ciekawe zwyczaje regionalne czy ślonskom godkę, lecz również ze względu na fascynujący, pełen godności robotniczy, a zarazem konserwatywny śląski etos” – podkreślił we wstępie dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.
„Standardowa narracja historyczna o Powstaniach Śląskich kończy się w roku 1921. Powstaje pytanie: co dalej? Jak przydał się Polsce Śląsk? Mało kto wie także, jak wyglądała tzw. autonomia śląska. Dlatego w tej publikacji dochodzimy aż do roku 1939, ale mówimy też o tym, czym jest Śląsk, a raczej jego różne tradycje historyczne” – podkreśla prof. dr hab. Michał Kopczyński, redaktor naukowy zbioru studiów, upamiętniającego powrót Górnego Śląska do Polski. W jego opinii zróżnicowanie Śląska oraz wiele okresów jego historii jest dziś zupełnie zapomnianych. „Dziś dużo więcej wiemy o Kresach niż o Śląsku. Źródła nieporozumień w debacie publicznej tkwią w niewiedzy. Dlatego chcieliśmy napisać o Śląsku więcej” – zaznaczył prof. Kopczyński.
„Trzy Powstania Śląskie wymagają pochylenia się zarówno nad specyfiką regionu, w którym polskość odrodziła się nie po stu latach zaborów, ale po ponad pięciu stuleciach funkcjonowania poza granicami polskiej państwowości. Warto przyjrzeć się temu fenomenowi nie tylko ze względu na ciekawe zwyczaje regionalne czy ślonskom godkę, lecz również ze względu na fascynujący, pełen godności robotniczy, a zarazem konserwatywny śląski etos” – podkreślił we wstępie dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.
Dr hab. Cecylia Leszczyńska z Wydziału Nauk Ekonomicznych UW, autorka rozdziału poświęconego gospodarce Górnego Śląska w tomie wydanym przez Muzeum Historii Polski, zwróciła uwagę na konieczność dostrzegania znaczenia procesów społecznych, które w XIX wieku kształtowały Śląsk. „Górny Śląsk był tyglem, w którym mieszały się różne grupy społeczne, religijne i zawodowe. „Pamiętajmy także o zróżnicowaniu narodowościowym Górnego Śląska w poszczególnych powiatach. W swej masie Śląsk był robotniczy i chłopski, ale miasta były zdominowane przez ludność niemiecką” – tłumaczyła. Dodała, że podziały między ludnością polską a lepiej sytuowaną społecznością niemiecką zaostrzyły się w okresie I wojny światowej i miały wpływ na postawę obu narodowości w czasie Powstań Śląskich.
Odrębność społeczności Śląska wyrażała się też po włączeniu jego części do odrodzonej Polski. Dr hab. Cecylia Leszczyńska przypomniała ustawodawstwo Sejmu Śląskiego dążące do zachowania konserwatywnych wartości kultywowanych przez mieszkańców Górnego Śląska oraz ochrony miejscowego rynku pracy w najtrudniejszych momentach zapaści gospodarczej pierwszej połowy lat dwudziestych. Zwróciła uwagę także na znaczenie tzw. konwencji górnośląskiej, która od 1922 r. chroniła śląski przemysł przed załamaniem po odcięciu od Niemiec. Tym samym chronieni byli Ślązacy, którzy obroną ręką wyszli również z polsko-niemieckiej wojny celnej, która pozwoliła na otwarcie gospodarki śląskiej na inne rynki zagraniczne.
Zdaniem prof. Michała Kopczyńskiego konflikt o przynależność Górnego Śląska był autentycznym sporem dwóch zamieszkujących ten obszar społeczności, a nie, jak jest to często sugerowane współcześnie, konfliktem sprowokowanym przez „czynniki zewnętrzne”. „Spór rozegrał się między polskimi a niemieckimi Ślązakami. Przedstawianie tych wydarzeń w innym kontekście to poszukiwanie mitycznej Arkadii, która została napadnięta ze wschodu i zachodu i wciągnięta w walkę. Była to jednak walka między sąsiadami. Wiemy, że do takich wydarzeń doszło w Europie XX wieku” – podkreślił. W tym kontekście dr hab. Cecylia Leszczyńska zaznaczyła, że współczesne rozważania na temat postaw ludności Górnego Śląska nie mogą udzielać oczywistych odpowiedzi, ponieważ trudno dziś odgadnąć każdą motywację kierującą walczącymi o polskość lub niemieckość Górnego Śląska czy zachowującymi „neutralność”. W jej opinii czynnikiem kluczowym było kultywowanie polskiej tożsamości w ramach rodzin i Kościół oraz w mniejszym stopniu instytucje edukacyjne. „Tam były przechowywane elementy kultury istotne w okresie Powstań i międzywojniu” – powiedziała badaczka. W czasie I wojny światowej nałożyły się na nie konflikty wynikające z relacji w fabrykach. „Stosunki te były bardzo napięte. Menagement był niemiecki, a robotnicy polscy. Ta dychotomia miała wpływ na wyniki plebiscytu i powstania” – wyjaśniała. Prof. Kopczyński dodał, że wskazanie najważniejszego czynnika decydującego o wyborze postawy politycznej i tożsamości narodowej jest niemożliwe. „O wyborze opcji decydował język, wyznanie, a nawet wizja siebie w najbliższej przyszłości” – stwierdził.
Uczestnicy debaty dyskutowali także na temat pamięci historycznej o Powstaniach Śląskich w okresie PRL. Ich zdaniem komunistyczna propaganda próbowała zwrócić uwagę na znaczenie innych niż w międzywojniu czynników decydujących o przynależności do polskości. Prof. Kopczyński zauważył, że ma na myśli m.in. podkreślanie, że walka o polskość Śląska miała charakter „walki klasowej”. „Zupełnie pomijano wpływ religijności, mimo że było to jądro identyfikacji narodowej na tym terenie” – powiedział. Tożsamość Śląska „zmieniano” również przez administracyjne włączenie do niego Zagłębia Dąbrowskiego, które, jak zauważył historyk, reprezentowało zupełnie odmienną tradycję kulturową, językową i skład społeczny. Prof. Cecylia Leszczyńska zaznaczyła, że świadomość Ślązaków zmieniło też wysiedlenie niemal wszystkich Niemców oraz propaganda okresu gierkowskiego, która podkreślała znaczenie Górnego Śląska dla rozwoju całej Polski. „W porównaniu z okresem międzywojennym w PRL nie zmieniło się znaczenie eksportu węgla, który wciąż był podstawowym źródłem przychodu dewizowego” – podsumowała prof. Leszczyńska.
Zapis debaty jest dostępny na kanale YouTube MuzHPtv.
Michał Szukała (PAP)
szuk / skp /