Rosyjska prokuratura złożyła apelację od wyroku grzywny dla współtwórcy Stowarzyszenia Memoriał Olega Orłowa – podaje w piątek Memoriał. Tym razem oskarżyciele domaga się kary więzienia dla 70-letniego obrońcy praw człowieka za rzekomą „dyskredytację armii”.
O tym, że prokuratura odwołała się od wyroku grzywny, działacze Memoriału dowiedzieli się, gdy sami złożyli apelację. Jak poinformowali w serwisie Telegram, prokuratura zwróciła się o skazanie Orłowa na trzy lata pozbawienia wolności. W Rosji wprowadzono kary za tzw. dyskredytację po inwazji na Ukrainę. Są one wymierzane osobom protestującym przeciwko wojnie i zbrodniom dokonywanym na Ukrainie przez armię rosyjską.
Prokuratura, zwracając się o karę więzienia, oświadczyła, że Orłow "żywi nienawiść polityczną i ideologiczną do Federacji Rosyjskiej".
Działacz, komentując działania oskarżycieli, zauważył, że "nikt teraz nie może mieć już wątpliwości, że proces sądowy miał i ma charakter polityczny".
"Jestem prześladowany za niezależne poglądy" - dodał Orłow, używając terminu "inakomyslie", znanego z czasów sowieckich i prześladowań dysydentów (https://t.me/polniypc/5636).
11 października br. Orłow został skazany na karę grzywny w wysokości 150 tys. rubli (ponad 6 tys. zł). Sprawę karną przeciwko niemu wszczęto w związku z postem na Facebooku, który zawierał tłumaczenie artykułu jego autorstwa pt. "Zachciało im się faszyzmu i go dostali", opublikowanego pierwotnie przez francuski serwis Mediapart. W tekście tym Orłow skrytykował rosyjską agresję na Ukrainę.
Oleg Orłow jest z wykształcenia biologiem. Po inwazji sowieckiej na Afganistan w 1979 roku zaangażował się w działalność polityczną - drukował i rozpowszechniał ulotki na temat tej wojny, a także na temat sytuacji w Polsce i polskiej "Solidarności".
Pod koniec lat 80. włączył się w działalność Memoriału, powołanego jako grupa inicjatywna i zajmującego się wówczas dokumentacją represji politycznych w ZSRS. Gdy Memoriał przekształcił się w organizację społeczną, Orłow był obserwatorem z jego ramienia w miejscach konfliktów zbrojnych, m.in. w Górskim Karabachu i Naddniestrzu. Był współpracownikiem dysydenta i obrońcy praw człowieka Siergieja Kowaliowa; obaj uczestniczyli w negocjacjach o wymianie jeńców podczas pierwszej wojny czeczeńskiej. Od początku drugiej wojny czeczeńskiej Orłow kierował działalnością Memoriału w regionach Federacji Rosyjskiej na Kaukazie Północnym (w tym w Czeczenii).
W 2009 roku Orłow wraz z innymi czołowymi obrońcami praw człowieka w Rosji: Kowaliowem i Ludmiła Aleksiejewą został uhonorowany Nagrodę Sacharowa, przyznawaną przez Parlament Europejski.
Stowarzyszenie Memoriał to jedna z najstarszych i najbardziej zasłużonych rosyjskich organizacji pozarządowych. W grudniu 2021 roku została uznana za tzw. zagranicznego agenta, a następnie zlikwidowana przez władze rosyjskie. W październiku 2022 roku Memoriał otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla wraz z organizacjami z Białorusi i Ukrainy. (PAP)
awl/ szm/