Sejm oddał w czwartek hołd ofiarom rosyjskiej napaści na Ukrainę i podziękował narodowi ukraińskiemu za odwagę i waleczność. W przyjętej przez aklamację uchwale posłowie zaapelowali do rządów państw NATO i UE o większe wsparcie dla Ukrainy, szczególnie o zapewnienie szybkich dostaw sprzętu wojskowego i amunicji.
Projekt uchwały w sprawie oddania hołdu ofiarom rosyjskiej napaści na Ukrainę przedstawiony został w czwartek przez Prezydium Sejmu. Następnie uchwała została przyjęta przez posłów przez aklamację. W sobotę, 24 lutego, przypadnie druga rocznica rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej agresji na Ukrainę.
W uchwale, w drugą rocznicę bestialskiej napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, Sejm potępił działania władz rosyjskich i zaapelował do Międzynarodowego Trybunału Karnego o osądzenie winnych wszystkich zbrodni wojennych dokonanych na narodzie ukraińskim.
"Łącząc się w bólu z rodzinami, które w działaniach wojennych straciły bliskich, Sejm RP oddaje hołd wszystkim żołnierzom, którzy zginęli w obronie Ukrainy, oraz zamordowanym cywilom. Mając świadomość, że Ukraina broni nie tylko swoich granic, ale również powstrzymuje rosyjski imperializm, Sejm RP składa wyrazy uznania i dziękuje za odwagę i waleczność narodowi ukraińskiemu oraz tej części społeczności międzynarodowej, która wspiera jego działania obronne" - głosi uchwała Sejmu.
Podziękowano w niej również Polakom, którzy zaangażowali się i wciąż angażują w pomoc obywatelom Ukrainy.
Sejm zaapelował do rządów państw NATO i UE o „wzmocnienie wszechstronnego wsparcia udzielanego Ukrainie, w szczególności o zapewnienie szybkich dostaw sprzętu wojskowego i amunicji, pozwalających na skuteczną obronę kraju przed agresorem". "Od losów Ukrainy zależą dziś losy Polski i Europy" - podkreślono.
W rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęło ponad 10 tys. cywilów, co najmniej dwa razy tylu zostało rannych, a kilkanaście milionów Ukraińców zostało zmuszonych do ucieczki. Według danych amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu straty po stronie rosyjskiej wynoszą 300-350 tys. zabitych i rannych żołnierzy, a po stronie ukraińskiej co najmniej 200 tys., jednak nie da się precyzyjnie określić liczby ofiar wojskowych. (PAP)
kmz/ mok/