Sejm podjął w piątek uchwałę ws. upamiętnienia ofiar ludobójstwa dokonanego na Tatarach krymskich. "Akty ludobójstwa i prześladowania Tatarów krymskich napełniają nas szczególnym bólem. Zwracamy uwagę na bezcenny wkład Tatarów w historię i dziedzictwo narodowe Polski" - napisali posłowie.
Za uchwałą głosowało 414 posłów, 16 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.
"Nad ranem, 18 maja 1944 r. władze Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich rozpoczęły deportację Tatarów krymskich z Półwyspu Krymskiego. W ciągu trzech dni do bydlęcych wagonów zagnano niemal 200 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci, których w nieludzkich warunkach wywieziono do Azji Centralnej i na Syberię. Wywózki nie przeżyło 8 tys. osób, a kolejne 45 tys. zmarło już po przyjeździe na miejsce. Po deportacji Sowieci systematycznie wymazywali tatarskie dziedzictwo Krymu. Dopiero pod koniec lat 80. wygnani mieszkańcy mogli wrócić na zagrabione przez Rosjan ziemie" - napisano w uchwale.
Podkreślono, że "deportacja Tatarów krymskich z Krymu w 1944 r. i jej konsekwencje były aktem ludobójstwa na narodzie krymskotatarskim". "Pamięć o ofiarach sowieckiego ludobójstwa czczona jest przez państwo ukraińskie 18 maja, czyli w Dniu Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa Narodu Krymskotatarskiego z 1944 r." - czytamy.
Uchwała przypomina, że "w 2014 r., 70 lat po tej zbrodni, Federacja Rosyjska bezprawnie anektowała, wchodzące w skład Ukrainy Autonomiczną Republikę Krymu i miasto Sewastopol, a następnie przystąpiła do systematycznego prześladowania zamieszkujących półwysep Tatarów krymskich". "W 2016 r. Rosja pod fałszywymi zarzutami zakazała działalności Medżlisu — parlamentu krymskich Tatarów. Dziesiątki działaczy tatarskich, w tym długoletni przewodniczący Medżlisu Mustafa Dżemilew, ponownie zostało wypędzonych ze swojej ziemi, a inni na długie lata znaleźli się w rosyjskich więzieniach" - poinformowano.
Posłowie przyznają w uchwale, że "akty ludobójstwa i prześladowania Tatarów krymskich napełniają ich szczególnym bólem". "Zwracamy uwagę na bezcenny wkład Tatarów w historię i dziedzictwo narodowe Polski oraz podkreślamy wielowiekowe, pokojowe współżycie na terenie Rzeczypospolitej Obojga Narodów i Rzeczypospolitej Polskiej" - podkreślono.
Zwrócono uwagę, że "aneksja z 2014 r., która była jednym z pierwszych akordów wojny Rosji przeciw Ukrainie, stanowi naruszenie zasady integralności terytorialnej oraz rażące złamanie przepisów prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych". "Nawiązując do Uchwały Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w sprawie potępienia zbrodni ludobójstwa na terenie Ukrainy z 8 kwietnia 2022 r., zwracamy także uwagę, że przemoc stosowana rozmyślnie i systematycznie przez wojska Federacji Rosyjskiej wobec cywilnych obywateli i obywatelek Ukrainy nosi znamiona ludobójstwa" - dodano.
Jak napisano, "Sejm RP podkreśla w tym kontekście poszanowanie dla Karty Narodów Zjednoczonych z 1945 r., Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka z 1948 r., Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 r., Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r., Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r., Konwencji ramowej Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych z 1995 r. oraz Deklaracji praw ludów tubylczych ONZ z 2007 r."
Uchwała głosi, że "Sejm po raz kolejny potępia niesprowokowaną, nielegalną, pełnoskalową agresję zbrojną Rosji przeciw Ukrainie i wzywa społeczność międzynarodową do pociągnięcia władz Federacji Rosyjskiej do odpowiedzialności za zbrodnie agresji oraz do skutecznego postawienia winnych przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze". (PAP)
ksi/ dki/