Pomnik poświęcony Karolowi Czornemu, działaczowi niepodległościowemu zamordowanemu w 1945 r. przez funkcjonariuszy UBP, został odsłonięty w sobotę w Czechowicach-Dziedzicach. 20 listopada przypadła 76. rocznica jego śmierci. Miejsce pochówku jest nieznane.
Na monumencie widnieje m.in. fotografia Czornego w strażackim mundurze, ryngraf i znak OSP. Pomnik stanął przy siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej Lipowiec.
Pomysłodawczynią upamiętnienia była Joanna Heller ze Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych okręgu Śląsk Cieszyński.
Prezes IPN Karol Nawrocki podkreślił w liście, że Karol Czorny był "niezłomnym, który za wierność Polsce zapłacił najwyższą cenę". "Chcemy kultywować pamięć o człowieku, który nie wahał się nieść pomoc innym" – napisał.
"Zainspirowało mnie to, że Karol Czorny był bardzo skromnym i pracowitym człowiekiem, niezwykle zasłużonym dla lokalnej społeczności. Był naczelnikiem OSP. Nie walczył z bronią w ręku, ale wspierał podziemie. Dawał schronienie i żywność. Poniósł za to męczeńską śmierć. Nie był mu dany godny pochówek. Został zakopany gdzieś, na jakimś śmietniku. Do dziś nie wiemy gdzie. Mam nadzieję, że ten pomnik, wyraz wdzięczności dla jego zasług, sprawi, że Karol Czorny nie odejdzie w niepamięć" – powiedziała w rozmowie z PAP Heller.
Prezes IPN Karol Nawrocki w liście, który odczytał wiceprezes Instytutu Mateusz Szpytma, podkreślił, że Karol Czorny był "niezłomnym, który za wierność Polsce zapłacił najwyższą cenę". "Chcemy kultywować pamięć o człowieku, który nie wahał się nieść pomoc innym" – napisał.
Nawrocki przypomniał, że Czorny był zaangażowany we wspieranie podziemia: w czasie wojny – AK i NZW, a od wiosny 1945 r. oddziałowi NSZ kpt. Henryka Flamego ps. Bartek. "Społeczność żołnierzy wyklętych tworzą nie tylko ci, którzy walczyli z bronią w ręku, lecz także ludzie udzielający schronienia oddziałom leśnym, dbający o aprowizację i dostarczający informację o posunięciach władz. (…) Za swoją postawę, głęboki patriotyzm i wewnętrzną niezgodę na życie pod komunistycznym jarzmem Karol Czorny podzielił los bohaterów drugiej konspiracji. Został zamordowany. (…) Jako IPN nie spoczniemy w działaniach, by odnaleźć jego doczesne szczątki i oddać je z honorami polskiej ziemi" – wskazał.
Pomnik powstał wysiłkiem grona społeczników ze Stowarzyszenia Aktywnych Polaków oraz Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych okręgu Śląsk Cieszyński. Jego wzniesienie wsparła Fundacja Orlen oraz IPN.
Pomnik powstał wysiłkiem grona społeczników ze Stowarzyszenia Aktywnych Polaków oraz Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych okręgu Śląsk Cieszyński. Jego wzniesienie wsparła Fundacja Orlen oraz IPN.
Bogdan Ścibut ze Związku Żołnierzy NSZ powiedział w rozmowie z PAP, że pomnik podkreśla zasługi życiowe Czornego nie tylko dla Czechowic i Dziedzic, ale przede wszystkim dla Rzeczypospolitej. "Ta pamięć zawsze powinna się zaczynać od lokalnej społeczności. Polska ma tysiące bohaterów, a każda społeczność powinna pamiętać o swoich własnych i podkreślać to, co pod względem patriotycznym i społeczny jest istotne. Karol Czorny łączył w sobie te dwa wielce pozytywne działania z ogromnym poświęceniem. Nie wiedząc, gdzie jest jego grób, tym bardziej powinniśmy zadbać o jego upamiętnienie i miejsce w historii regionu oraz Polski" – wyjaśnił.
Karol Czorny urodził się 13 sierpnia 1893 r. w ówczesnych Czechowiach. Z wykształcenia był cieślą. W 1934 r. ukończył w Bielsku kurs podoficerski Wojska Polskiego. Aktywnie działał w ochotniczej straży pożarnej. Od 1931 r. pełnił funkcję zastępcy naczelnika. W 1945 r. został wybrany naczelnikiem.
W czasie II wojny światowej, a także po jej zakończeniu, wspierał polskie podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne. Prawnuk Czonrego, Maksymilian Hałas, mówił w sobotę, że był on "pracowitym i wiernym swoim zasadom człowiekiem, zawsze gotowym pomagać innym".
W czasie II wojny światowej, a także po jej zakończeniu, wspierał polskie podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne. Prawnuk Czonrego, Maksymilian Hałas, mówił w sobotę, że był on "pracowitym i wiernym swoim zasadom człowiekiem, zawsze gotowym pomagać innym".
Po wojnie został aresztowany przez UB pod zarzutem przynależności jego córki Anny do konspiracji. "Funkcjonariusze chcieli uzyskać informacje na temat pobytu członków podziemia antykomunistycznego i struktur NSZ. Na oczach świadka był katowany. Funkcjonariusze przypalali mu ogniem dolne kończyny. Karol Czorny nie wydał nikogo. (…) Dla niego nadrzędnie znaczenie miały słowa +Bóg, Honor, Ojczyzna+" – mówił w sobotę prezes czechowickiej OSP Lipowiec Paweł Wróbel.
Karol Czorny został zamordowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Katowicach 20 listopada 1945 r. Jego szczątków do dziś nie odnaleziono. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ joz/