Piątkowe polsko-litewskie konsultacje międzyrządowe były zdominowane przez temat wojny na Ukrainie; to czas przełomowy, który może zreformować Europę – mówi PAP w piątek w Wilnie wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Konsultacje odbyły się w Wilnie pod przewodnictwem szefów rządów Polski i Litwy, Mateusza Morawieckiego i Ingridy Szimonyte. Wicepremier Gliński uczestniczył w dwustronnym spotkaniu z ministrem kultury Litwy Simonasem Kairysem.
Prof. Gliński wskazał, że takie konsultacje są „pewną regułą zwłaszcza, gdy relacje między rządami są dobre”. „Spotykamy się regularnie, zawsze w okolicach 17 września. Nie przypadkowo, to symboliczna data" – zauważył. 17 września to rocznica sowieckiej napaści na Polskę w 1939 roku.
Prof. Gliński wskazał, że takie konsultacje są „pewną regułą zwłaszcza, gdy relacje między rządami są dobre”. „Spotykamy się regularnie, zawsze w okolicach 17 września. Nie przypadkowo, to symboliczna data" – zauważył. 17 września to rocznica sowieckiej napaści na Polskę w 1939 roku.
Tegoroczne obrady – jak dodał – były zdominowane przez temat wojny na Ukrainie, która w pewnym sensie "obecnie określa sytuację w Europie i na świecie". „To jest czas przełomowy. Mam nadzieję, że to czas, który spowoduje pozytywną konfigurację, jeżeli chodzi o relacje geopolityczne, i to w sposób zasadniczy zreformuje Europę” – kontynuował wicepremier.
W jego opinii nie widać jeszcze "właściwej reakcji Europy na zagrożenia ze wschodu". Zwrócił uwagę na "nieefektywność funkcjonowania KE, nieprzygotowanie na takie zagrożenia Europy". "Myśmy ostrzegali i przyznają nam, że my mieliśmy rację, ale chcielibyśmy, żeby były wyciągane wnioski, chociażby jeżeli chodzi o kwestię sankcji wobec Rosji, realnego wsparcia dla Ukrainy czy politykę energetyczną UE" - kontynuował wicepremier Gliński.
Podczas obrad rozmawiano m.in. o budowaniu formatów alternatywnych wobec "europejskiego mainstreamu", takich jak Trójmorze, format Polska-Ukraina-kraje bałtyckie, Trójkąt Lubelski (Litwa, Polska, Ukraina) czy Grupa Wyszehradzka – dodał.
"To są formaty polityczne, które realizują nasz interes, ale myślę, że też interes Europy. Europa musi się przekształcić w taką formułę polityczną, która będzie efektywna i będzie faktycznie realizowała interesy poszczególnych państw na zasadzie partnerskiej, a nie dominacji jednego czy dwóch krajów" - kontynuował wicepremier.
W jego ocenie „stosunek do wojny na Ukrainie weryfikuje te polityki i dobrą wolę”. „Bardzo dużo o tym dzisiaj mówiliśmy; każda para resortów ma swoje doświadczenia w tym zakresie” - wskazał.
Formaty te – jak zauważył – „wypełniają się treścią”. „Budujemy drogi, linie kolejowe, linie energetyczne. Budujemy własną politykę bezpieczeństwa energetycznego” – wymieniał. "Musimy chronić nasze społeczeństwa przed kryzysem wielorakim: począwszy od kryzysu bezpieczeństwa czysto fizycznego, bo mamy wojnę, po bezpieczeństwo energetyczne, socjalne, każde inne..." - podsumował polski wicepremier.
Z Wilna Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ tebe/