W stolicy regionu świętokrzyskiego upamiętniono 85. rocznicę ataku wojsk sowieckich na Polskę. Główne uroczystości odbyły się przed pomnikiem Matki Polki Sybiraczki, bo 17 września obchodzony jest Światowy Dzień Sybiraka.
Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w Kościele Garnizonowym. Następnie przed pomnikiem Matki Polki Sybiraczki na kieleckiej Kadzielni złożono wieńce i zapalono znicze.
Jan Józef Kasprzyk, doradca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, podkreślił podczas swojego wystąpienia, że do 16 września 1939 r. losy wojny nie były jeszcze przesądzone.
„Cały czas walczyła Warszawa, trwała bitwa nad Bzurą, a hitlerowcy ponosili ogromne straty w ludziach i sprzęcie, a dopiero po ataku Sowietów sytuacja się zmieniła. Konsekwencją agresji niemiecko-sowieckiej na Polskę były z jednej strony obóz koncentracyjny Auschwitz i Palmiry, a z drugiej Katyń i system obozów gułag. Niemcy i Sowieci czynili wszystko, abyśmy nie tylko zniknęli z map Europy, ale również zniknęli jako naród. To im się na szczęście nie udało” – mówił Kasprzyk.
Dodał, że 17 września oddajemy hołd nie tylko tym, którzy zginęli 85 lat temu w obronie ojczyzny, ale również tym, którzy wtedy walczyli i nadal walczą o zachowanie pamięci o tamtych wydarzeniach.
W uroczystości wzięła także udział Anna Łakomiec, prezes stowarzyszenia Kielecka Rodzina Katyńska, której rodzina boleśnie odczuła sowiecką napaść na Polskę.
„Mój wujek kapitan Władysław Kruk został zamordowany w Charkowie, tam też jest pochowany. Natomiast rodzina ze strony mojego ojca została wywieziona aż za Ural, tam zmarł mój dziadek Stanisław, natomiast część rodziny ze strony mamy została wywieziona do Kazachstanu. Pamięć o najbliższych cały czas przechowuję w swoim sercu i staram się kultywować poprzez działalność stowarzyszenia” – powiedziała Łakomiec.
Robert Piwko, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej, podkreślił, że pamięć o tamtych wydarzeniach to „wyraz naszej odpowiedzialności”.
„Jeden ze skutków agresji zapoczątkowanej 17 września 1939 roku to m.in. hekatomba polskiej elity i inteligencji w zbrodni katyńskiej. To również ofiara grupowa sięgająca ponad 1,3 mln ofiar, zesłanych na Sybir i pomordowanych na nieludzkiej ziemi” – powiedział Piwko.
Kwiaty i znicze złożono także na cmentarzu Starym pod pomnikiem Sybiraków oraz pod pomnikiem Katyńskim na cmentarzu Partyzanckim. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ miś/