Podczas uroczystych obchodów Święta Żołnierza Rezerwy w sobotę w Lublinie podziękowano rezerwistom za gotowość do służby i patriotyczną postawę. Wręczone zostały odznaczenia, odsłonięto także tablicę z nazwą skweru Jurka Bitschana, który był jednym z najmłodszych Orląt Lwowskich.
Obecny podczas uroczystości na Placu Litewskim w Lublinie prezes Zarządu Głównego Związku Oficerów Rezerwy płk rez. Alfred Kabata przypomniał, że Święto Żołnierza Rezerwy zostało ustanowione nieprzypadkowo na dzień 10 października. „Nawiązuje bowiem do zwycięskiej bitwy pod Koronowem z 10 października 1410 r., gdzie polskie rycerstwo i pospolite ruszenie stoczyło zacięty bój z wojskami zakonu krzyżackiego” – powiedział dodając, że finalnie walka przyczyniła się do podpisania pokoju w Toruniu w 1411 r. i zakończenia wielkiej wojny z zakonem krzyżackim.
Uczestnicy obchodów na pl. Zamkowym złożyli kwiaty pod pomnikiem Lwa - symbolu Lwowa, po czym odsłonięto tablicę z nazwą skweru Jurka Bitschana, który był jednym z najmłodszych Orląt Lwowskich. Zginął jako 14-latek podczas walk na Cmentarzu Łyczakowskim.
Według niego, bitwa ta stanowi przykład jednej z najszybszych mobilizacji zbrojnych w średniowiecznej Europie podczas, której rycerze stanęli na wezwanie króla Władysława Jagiełły. „Święto jest wyrazem szacunku dla żołnierzy Rzeczypospolitej Polskiej, którzy na wezwanie stawiają się do służby, aby w myśl przysięgi wojskowej +za sprawę mojej ojczyzny w potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić+” – podkreślił płk Kabata. Dodał, że na przestrzeni wieków żołnierze wielokrotnie dawali przykład postawy godnej naśladowania oraz przywiązania do tradycji oręża polskiego.
Szef Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia - P3/P7 gen. bryg. Cezary Janowski nawiązał do obecnej sytuacji politycznej na świecie i podkreślił, że na Ukrainie potwierdza się zasada, zgodnie z którą rezerw musi być jak najwięcej. „Budowa etosu rezerwy, świadomości obrony ojczyzny jest najważniejszym elementem edukacji od najmłodszych lat. Powinniśmy patrzeć na to pod względem przetrwania naszego narodu, naszej ojczyzny. Zły przykład mobilizacji i rezerw mamy u potencjalnego agresora (…) Rezerwiści powinni rozumieć najważniejszą rzecz: bronimy ojczyzny, nie bierzemy udziału w agresji” – podkreślił gen. bryg. Janowski.
Wojewoda lubelski Bolesław Gzik zaznaczył, że Związek Oficerów Rezerwy to „historia, tradycja i patriotyzm, ale również organizacja, która patrzy, co się dzieje teraz i patrzy również w przyszłość”. „To jest właśnie wielkie wyzwanie dla tej organizacji, ale również dla nas wszystkich tutaj obecnych, jak i Polaków – czyli obrona naszej ojczyzny, rozbudowa Sił Zbrojnych, edukacja w zakresie obronności” – dodał.
List do uczestników uroczystości w Lublinie skierował minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który podziękował rezerwistom za gotowość do niesienia pomocy i obrony RP, wierność wyznawanym ideałom i za patriotyczną postawę. „Głęboko wierzę, że swoją służbą nie tylko odpowiadają państwo na wyzwania czy zagrożenia, jakie niesie codzienność, ale też wspaniale kontynuują chlubne tradycje polskiego oręża” – uzupełnił w liście Czarnek.
Podczas obchodów Święta Żołnierza Rezerwy na pl. Litewskim w Lublinie wręczono odznaczenia i złożono kwiaty przy pomnikach Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz Nieznanego Żołnierza. Następnie uczestnicy obchodów przeszli na pl. Zamkowy, gdzie złożyli kwiaty pod pomnikiem Lwa - symbolu Lwowa, po czym odsłonięto tablicę z nazwą skweru Jurka Bitschana, który był jednym z najmłodszych Orląt Lwowskich. Zginął jako 14-latek podczas walk na Cmentarzu Łyczakowskim.(PAP)
Autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ mok/