Przed Pomnikiem Czynu Powstańczego na Górze św. Anny w poniedziałek po raz pierwszy odbyły się uroczystości z okazji Narodowego Dnia Powstań Śląskich. Ze względu na gwałtowną burzę, która przeszła nad uczestnikami uroczystości, skrócono oficjalne wystąpienia.
Narodowy Dzień Powstań Śląskich został ustanowiony przez Sejm ustawą z 12 maja 2022 roku. Po raz pierwszy od ustanowienia nowego święta, w asyście wojska, pod Pomnikiem Czynu Powstańczego na Górze św. Anny spotkali się przedstawiciele władz rządowych, samorządowych i organizacji społecznych.
Reprezentujący stronę rządową wojewoda opolski Sławomir Kłosowski przeczytał list od premiera Mateusza Morawieckiego, w którym szef polskiego rządu przypomniał zasługi uczestników trzech powstań śląskich dla odbudowy niepodległego państwa polskiego, podkreślając cenę krwi, którą przelano podczas tych zrywów narodowościowych.
W swoim przemówieniu Józef Swaczyna, starosta powiatu strzeleckiego, na terenie którego znajduje się Góra św. Anny, przypomniał ekumeniczną rolę świętego miejsca, za które od stuleci uważana była Góra św. Anny z bazyliką na jej szczycie.
"W powstaniach ginęli ludzie różnych narodowości i przekonań. Dzisiaj spoczywają obok siebie zwolennicy opcji niemieckiej i kadeci, którzy przyjechali tu ze Lwowa. Pamiętajmy także, że często po przeciwnych stronach barykady stawali członkowie tych samych rodzin, a podziały powstałe wówczas trwają czasami do dzisiaj. I to dlatego święty Jan Paweł II, mówiąc o Górnym Śląsku podkreślał, że ziemia ta wymaga wielorakiego pojednania" - powiedział Swaczyna.
Ze względu na burzę skrócono oficjalne wystąpienia. Druga część uroczystości odbyła się w Domu Pielgrzyma, gdzie przedstawiono „Muzyczną lekcję historii o Powstaniach Śląskich - Tryptyk Śląski”.
"W powstaniach ginęli ludzie różnych narodowości i przekonań. Dzisiaj spoczywają obok siebie zwolennicy opcji niemieckiej i kadeci, którzy przyjechali tu ze Lwowa. Pamiętajmy także, że często po przeciwnych stronach barykady stawali członkowie tych samych rodzin, a podziały powstałe wówczas trwają czasami do dzisiaj. I to dlatego święty Jan Paweł II, mówiąc o Górnym Śląsku podkreślał, że ziemia ta wymaga wielorakiego pojednania" - powiedział Józef Swaczyna.
Bitwa o Górę św. Anny miała miejsce w dniach 21-26 maja 1921 roku. W okolicznych miejscowościach walczyły ze sobą jednostki powstańcze, wśród których byli także ochotnicy przybyli z Polski, z niemieckimi siłami Selbstschutzu wspieranymi przez bataliony Freikorpsu "Oberland" z Bawarii. Historycy uznają walki w okolicach Góry św. Anny za najbardziej krwawą bitwę III Powstania Śląskiego. Pomimo przejęcia kontroli nad Górą św. Anny przez Niemców, wynik powstania został uznany za korzystny dla Polski, ponieważ z jego wyniku Polsce przyznano przemysłową część Górnego Śląska z kopalniami i zakładami przemysłowymi. (PAP)
autor: Marek Szczepanik
masz/ aszw/