W Katowicach odsłonięto w poniedziałek pomnik Orląt i Kadetów Lwowskich, którzy ochotniczo przyłączyli się do III powstania śląskiego w 1921 r. Trzymetrowy monument zwieńczony wizerunkiem orła stanął na placu ks. Emila Szramka przy kościele mariackim.
W poniedziałek mija 100 lat od wkroczenia polskich wojsk do Katowic, co zapoczątkowało trwający wówczas dwa tygodnie proces przejmowania przyznanej Polsce części Górnego Śląska przez polską administrację. Na pamiątkę tych wydarzeń, oraz trzech powstańczych zrywów z lat 1919, 1920 i 1921, 20 czerwca w tym roku po raz pierwszy obchodzony jest jako Narodowy Dzień Powstań Śląskich.
Pomnik został sfinansowany ze środków Instytutu Pamięci Narodowej oraz Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Podczas uroczystości zasadzono także dąb papieski, który na okazję 100-lecia powrotu części Górnego Śląska do Polski został specjalnie poświęcony przez ojca św. Franciszka. W obchodach brali udział m.in. przedstawiciele władz, służb mundurowych, uczniowie oraz mieszkańcy Katowic.
Wiceprezes IPN dr Mateusz Szpytma przypomniał w przemówieniu, że obchody włączenia części Górnego Śląska do Polski trwają od kilku dni. Jak ocenił, sukcesu sprzed stu lat nie byłoby bez wytrwałej pracy duchowieństwa i inteligencji w XIX wieku, bez odpowiedzialnych polityków - z Wojciechem Korfantym na czele - a przede wszystkim bez trzech powstań śląskich.
„To dzięki samym Ślązakom, mieszkańcom tych ziem, Śląsk stał się częścią Polski. Za to my wszyscy – mieszkańcy Polski i wszyscy rodacy rozsiani na całym świecie – bardzo dziękujemy” – powiedział Szpytma. Przypomniał, że zryw zbrojny na Śląsku wsparło rodzące się państwo polskie i Polacy z różnych części kraju. Wyraził nadzieję, że nowy pomnik będzie „wezwaniem do jedności”. „Niech łączy nas Polska” – dodał.
List do uczestników uroczystości skierował premier Mateusz Morawiecki, który podkreślił, że niepodległość „nie została Polsce po prostu dana”. „By ją odzyskać naród polski zdobyć się musiał na kolejny w swojej historii zbrojny wysiłek. Dziś oddajemy hołd polskiej patriotycznej młodzieży, która wysiłek ten podjęła niejednokrotnie składając ofiarę najwyższą” – napisał.
Premier przypomniał o obronie Lwowa oraz późniejszym udziale tamtejszych kadetów w III powstaniu śląskim. Stanowili oni dla powstańców nieocenioną pomoc, a ich postawa pozostaje wzorem odwagi i patriotyzmu. „Postawa ta chwyta za serce szczególnie dziś, skłaniając każdego z nas do zadania sobie pytań o własną odwagę, zdolność do poświęceń” – podkreślił.
Odsłonięcie pomnika poprzedziła msza święta w kościele mariackim pod przewodnictwem metropolity archidiecezji lwowskiej Ukraińskiego Kościoła Rzymskokatolickiego arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego.
„Jako metropolita lwowski cieszę się, że w tej drodze ku Polsce mieli swój udział również bohaterscy obrońcy Lwowa – kadeci lwowscy. Cieszę się również, że ta wspólna walka o Polskę zostaje dziś podkreślona odsłonięciem i poświęceniem pomnika, który upamiętni ich bohaterskie czyny i głębokie przywiązanie do Polski jako wspólnego dobra” – powiedział abp Mokrzycki.
Jak zaznaczył, pamięć o bohaterskich czynach jest „naszym wdzięcznym obowiązkiem”, abyśmy mogli budować jeszcze lepszą przyszłość”. Zaapelował o odpowiedzialność, poświęcenie, jedność, umiłowanie sprawiedliwości, uczciwości oraz budowanie przyszłości na wierze w Boga.
„Nasze dzisiejsza obecność na eucharystii jest wielkim dziękczynieniem za dar przynależności do Polski. Nie wolno nam go zmarnować, bowiem miłość ojczyzny to nie tylko pamięć i szacunek dla ołtarzy przeszłości, ale to także odpowiedzialność za jej obecny stan i przyszły kształt” – podkreślił metropolita.
Na wieść o wybuchu III powstania polskiego do szeregów powstańczych zaczęli napływać członkowie Korpusu Kadetów - uczniowie szkół wojskowych we Lwowie i w Modlinie. Kadeci ruszali do walki wbrew rozkazom przełożonych, nie bacząc na to, że za ten czyn grozi im usunięcie ze szkoły.
„Dowody męstwa i poświęcenia dla Ojczyzny młodzi ochotnicy dali m.in. podczas walk o Górę Św. Anny, gdzie kilku z nich zginęło żołnierską śmiercią. Po zakończeniu III powstania śląskiego, z uwagi na bohaterską postawę podczas walk, żaden z kadetów nie został relegowany ze szkoły. W 1930 r. marsz. Józef Piłsudski, ówczesny minister spraw wojskowych, ustanowił dzień 21 maja Świętem Korpusu Kadetów. Upamiętniono w ten sposób 21 maja 1921 r., kiedy to podczas walk o Górę Św. Anny poległo trzech kadetów” – przypomina IPN.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ pat/