Wspominając osamotnioną, walczącą w 1944 r. Warszawę, myślimy o tym, co dzieje się na Ukrainie, i wołamy – dajcie im broń jak najszybciej – stwierdziła w niedzielę w rozmowie z Wołodymyrem Kliczko uczestniczka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska.
Wołodymyr odebrał w niedziele w imieniu brata, mera Kijowa, Witalija Kliczko tytuł Honorowego Obywatela Miasta Stołecznego Warszawy.
"Wystarczyło kilka minut rozmowy, żeby nasz gość powiedział o pani Wandzie Traczyk-Stawskiej, że jest jego idolką. Pani Wanda z całego serca wspiera walczących o swoją wolność i europejską przyszłość Ukraińców" – napisał na Twitterze prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, zamieszczając nagranie z krótkiego spotkania.
"Chcę powiedzieć o tym, co wszyscy czujemy. Widzimy Warszawę w powstaniu, która nie dostała pomocy i myślimy o was i wołamy: dajcie broń jak najszybciej. Wszystkiego dobrego dla was" – powiedziała Traczyk-Stawska.
Wanda Traczyk-Stawska zapewniła Kliczkę, że Polacy całym sercem wspierają Ukrainę. Akcentowała, że wspominając osamotnioną, walczącą w 1944 r. Warszawę nasuwają się skojarzenia z tym, co dzieje się teraz na Ukrainie.
"Chcę powiedzieć o tym, co wszyscy czujemy. Widzimy Warszawę w powstaniu, która nie dostała pomocy i myślimy o was i wołamy: dajcie broń jak najszybciej. Wszystkiego dobrego dla was" – powiedziała Traczyk-Stawska.
Kliczko podziękował i zwrócił się do uczestniczki Powstania Warszawskiego słowami: "jest pani moim idolem".
"Dziękuję, jestem tylko zwykłym żołnierzem powstania, który jeszcze żyje" – zareagowała 95-letnia Wanda Traczyk-Stawska.
Na uroczystej sesji Rady Warszawy, która odbyła się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie wyróżnienia odebrali w niedzielę także b. dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Andrzej Rottermund i była prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. (PAP)
Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl
ktl/ ann/