Pierwszą z kilkunastu tablic upamiętniających żołnierzy Armii Ochotniczej, którzy w 1920 r. stanęli do obrony Polski przed sowiecką Rosją, odsłonięto w piątek przy przystani Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Ideologia bolszewicka nie trafiła na podatny grunt - podkreślono.
"W XIX wieku wielki poeta zniewolonej Polski - Cyprian Kamil Norwid - pisał, że +ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek+. Stajemy dzisiaj tutaj, by dojrzeć świadectwo sprzed 100-lecia, świadectwo dobrowolnego przyjęcia tego obowiązku" - powiedział podczas uroczystości wiceminister kultury Jarosław Sellin, który pełni także funkcję pełnomocnika rządu do spraw trwających do 2022 r. obchodów 100-lecia Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.
"100 lat temu, młode, dopiero co odrodzone państwo polskie, którego granice jeszcze się kształtowały, musiało z bronią w ręku zdawać egzamin z odpowiedzialności. +Do broni!+, +Ojczyzna was wzywa!+, +Wstępujcie do Armii Ochotniczej+, +Zwycięstwo od was zależy+, +Do broni! Na front!+ - to tylko część haseł, próśb, ponagleń, rozkazów, które możemy odnaleźć na plakatach z czasów wojny polsko-bolszewickiej" - przypomniał Sellin, dodając, że na wezwanie do walki odpowiedziało tysiące polskich obywateli z różnych grup społecznych.
"Mieszkańców miast, mieszkańców wsi, inteligentów, robotników, chłopów. Co ciekawe, historycy ustalili, że spośród wszystkich grup społecznych do zaciągu Armii Ochotniczej najliczniej stanęli polscy robotnicy, co było dowodem na to, że fałszywa ideologia bolszewicka, która rzekomo szła ich wyzwalać i wynosić do przywództwa nie trafiła do polskich robotników na podatny grunt" - zaznaczył wiceszef MKiDN.
W ceremonii, która rozpoczęła się od odśpiewania hymnu narodowego, udział wzięli przedstawiciele władz państwowych, w tym reprezentanci rządu, parlamentu, MKiDN, Instytutu Pamięci Narodowej, województwa mazowieckiego i prezydenta Warszawy. Obecni byli m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, prezes IPN Jarosław Szarek, dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Adam Siwek, a także prezes Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego Bogusław Siennicki.
Bitwa Warszawska, która rozegrała się między 13 a 15 sierpnia na przedpolach Warszawy, była decydującą batalią wojny polsko-bolszewickiej, która zadecydowała o niepodległości Polski i uratowała Europę przed bolszewizmem. Wśród inicjatyw upamiętniających to wydarzenie IPN - poza nowymi publikacjami - zapowiedział odsłonięcie w całej Polsce kilkunastu tablic memoratywnych poświęconych żołnierzom Armii Ochotniczej w miejscach komisji werbunkowych z 1920 r. Kolejne miejscowości poza Warszawą, gdzie będą odsłaniane tablice memoratywne, to np. Sosnowiec, Sędziszów Małopolski, Turek, Mieczysławów, Zblewo.
Inicjatywę tę przedstawił prezes IPN Jarosław Szarek, który podczas wcześniejszej zapowiedzi wydarzenia podkreślił, że "Bitwa Warszawska z 1920 roku to największe militarne zwycięstwo Polski od czasu wiktorii wiedeńskiej z 1683 roku". "To zwycięstwo, które ocaliło niepodległość Polski, ale także ocaliło cywilizację łacińską. Tego militarnego zwycięstwa nie byłoby bez wsparcia całego polskiego społeczeństwa" - mówił Szarek, przypominając też, że Polacy po krwawych i wyniszczających kraj latach I wojny światowej z wielkim trudem zmobilizowali się do kolejnego zbrojnego konfliktu.
Prezes IPN podkreślał też, że na pamięć zasługują nie tylko ważne postaci historyczne z Józefem Piłsudskim na czele, ale także tysiące nieznanych żołnierzy-ochotników, którzy odeszli w zapomnieniu, choć dla Polski poświęcili zdrowie i życie.
Tablica odsłonięta przy przystani Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego w stolicy Polski oddaje "hołd ochotnikom z Warszawy, którzy w chwili śmiertelnego zagrożenia ojczyzny stanęli w szeregach Armii Ochotniczej do walki z bolszewickim najazdem". Upamiętnia ona fakt, że członkowie Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego nie pozostali obojętni i licznie stawili się do obrony stolicy, a Oddział Wartowniczy Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego w sierpniu 1920 r. odegrał ważną rolę w zabezpieczeniu mostów i przepraw na Wiśle. Pod tablicą uczestnicy ceremonii złożyli kwiaty.
Akcja werbunkowa do Armii Ochotniczej z lipca 1920 r. doprowadziła w bardzo krótkim czasie do dużego odzewu ze strony społeczeństwa polskiego. W szeregi Armii Ochotniczej, nad którą dowództwo objął gen. Józef Haller, wstąpiło ponad 100 tysięcy osób (przeważnie młodych ludzi i przedstawicieli inteligencji), w tym 30 tysięcy mieszkańców Warszawy. Utworzenie Armii Ochotniczej wiązało się z apelem Rady Obrony Państwa z początku lipca 1920 r. (PAP)
nno/ dki/