Powiedziałem wówczas, że dla takich chwil warto dać się złapać. Chciałbym jeszcze raz doświadczyć takiej sytuacji – wspominał we wtorek Marek Rasiński, współtwórca pierwszej audycji konspiracyjnego Radia „Solidarność”, wyemitowanej 40 lat temu w Warszawie.
12 kwietnia 1982 roku o godz. 21.00 z dachu wieżowca mieszkalnego przy ulicy Grójeckiej 19/25 na warszawskiej Ochocie Janusz Klekowski i Marek Rasiński wyemitowali na falach UKF trwające osiem i pół minuty nagranie, przygotowane uprzednio na kasecie magnetofonowej. Głównymi pomysłodawcami i organizatorami Radia Solidarność byli Zbigniew i Zofia Romaszewscy. Dziś miejsce wyemitowania pierwszej audycji podziemnego radia upamiętnia tablica pamiątkowa. We wtorek twórcy Radia „Solidarność” i władze dzielnicy Ochota złożyli kwiaty. Odczytano również listę zmarłych współpracowników rozgłośni.
W czasie uroczystości upamiętniającej to wydarzenie Marek Rasiński powiedział, że wraz z Januszem Klekowskim był zaskoczony jak wielu mieszkańców Warszawy słuchało pierwszej audycji Radia „Solidarność”. Sygnałem, że radio jest słyszane było miganie świateł o które zaapelowano do słuchaczy, aby sprawdzić jak daleko dociera sygnał nadajnika. Wówczas, jak wspominali twórcy radia, światła zamigotały w niemal całej Warszawie. „Obaj byliśmy zaskoczeni taką reakcją. Wydawało mi się, że nie będzie żadnego odzewu. Powiedziałem wówczas, że dla takich chwil warto dać się złapać. Chciałbym jeszcze raz doświadczyć takiej sytuacji” – wspominał Marek Rasiński.
W wypowiedzi dla mediów Zofia Romaszewska powiedziała, że pomysłodawcą Radia „Solidarność” był jej mąż Zbigniew Romaszewski. „Wydawało mu się, że głównym celem radia będzie przekazywanie informacji, ale okazało się, że ta rola radia była minimalna. Było ono raczej symbolem, jedną z cegiełek przyczyniających się do upadku komunizmu” – podkreśliła pierwsza spikerka podziemnej rozgłośni.
Pomysł stworzenia niezależnego od władz komunistycznych radia powstał jeszcze w okresie karnawału „Solidarności”. Pod koniec grudnia 1981 r. gotowy był już pierwszy nadajnik, który wykorzystano do uruchomienia Radia „Solidarność”. Miał moc 20 watów, był wielkości radia tranzystorowego. Można było do niego przyłączyć magnetofon z nagraną kasetą, antenę umieszczano na kilkumetrowej wędce. W jego skonstruowaniu wzięli udział specjaliści z Politechniki Warszawskiej.
Zespół Radia „Solidarność” liczył kilkanaście osób. Poza Romaszewskimi należeli do niego m.in. Danuta Jadczak, Janusz Klekowski, Zbigniew Kobyliński, Irena Rasińska, jej syn Marek, Ryszard Kołyszko oraz Elżbieta i Andrzej Gomulińscy. Utrzymywano kontakt z Jerzym Jastrzębowskim, przewodniczącym „Solidarności” w Radiu i Telewizji oraz z Krzysztofem Wolickim. Redakcja Radia „S” współpracowała również z wieloma organizacjami podziemnymi, m.in. z Solidarnością Walczącą i Niezależnym Zrzeszeniem Studentów.
12 kwietnia emisję uruchomili z dachu wysokiego bloku na rogu ulic Niemcewicza i Grójeckiej Marek Rasiński i Janusz Klekowski. Ośmiominutową audycję, nagraną na kasetę magnetofonową, rozpoczął motyw „Siekiera, motyka…”. Pomysłodawczynią tego sygnału była Zofia Romaszewska, która była również pierwszą spikerką rozgłośni. Ośmiominutową audycję nagrano w jednym z mieszkań kryjówek. Program zawierał informacje o represjach wymierzonych w działaczy podziemia.
Audycja była słyszalna w dużej części stolicy i stała się sukcesem podziemia. W dniach poprzedzających emisję w Warszawie rozrzucono kilkanaście tysięcy ulotek informujących o terminie pierwszej audycji. Kolejna audycja została wyemitowana 30 kwietnia, a następne były słyszalne prawie co tydzień.
Na początku czerwca 1982 r. bezpieka aresztowała zespół nadający program na osiedlu Okęcie. 5 lipca 1982 r. SB wkroczyła do mieszkania, w którym przebywali Romaszewscy i kilka osób związanych z konspiracją. Zbigniew Romaszewski zdołał uciec, ale jego żona Zofia i związana z „Tygodnikiem Mazowsze” Joanna Szczęsna zostały aresztowane. Romaszewskiego SB aresztowała 29 sierpnia 1982 r. Spowodowało to przerwę w nadawaniu aż do października. Audycje Radia „Solidarność” nadawano w różnych miastach całej Polski aż do czerwca 1989 r.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ pat/