Wyniki badań archeologicznych, historycznych, medycznych, antropologicznych dają podstawy do tego, żeby uznać, że na Powązkach odnaleziono szczątki zgodne z opisem szczątków marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego – stwierdza dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej.
"Wyniki badań archeologicznych, historycznych, medycznych, antropologicznych dają podstawy do tego, żeby uznać, że 15 listopada 2021 roku na kwaterze 139 Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie odnaleziono szczątki ludzkie, których opis zgodny jest z opisem szczątków pana marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego. Nie mogę powiedzieć jednak, że to są szczątki pana marszałka, bowiem brakuje jednego ważnego elementu: wyników badań genetycznych" - powiedział Krzysztof Szwagrzyk, w Muzeum AK w Krakowie w piątek.
Wiceprezes IPN dodał, że osoby spokrewnione z Rydzem-Śmigłym mają zbyt dalekie pokrewieństwo, aby materiał genetyczny dał badaczom 100-procentową pewność. Jak przyznał, obecnie Instytut prowadzi badania "zmierzające do tego, żeby pozyskać najlepszy materiał genetyczny" i zapowiedział, że wyniki tych badań zostaną ogłoszone w przyszłym roku.
Dodał, że osoby spokrewnione z Rydzem-Śmigłym mają zbyt dalekie pokrewieństwo, aby materiał genetyczny dał badaczom 100-procentową pewność. Jak przyznał, obecnie Instytut prowadzi badania "zmierzające do tego, żeby pozyskać najlepszy materiał genetyczny" i zapowiedział, że wyniki tych badań zostaną ogłoszone w przyszłym roku.
Ogłoszenie pierwszych wyników ekshumacji szczątków odbyło się w Muzeum Armii Krajowej podczas podczas konferencji naukowej poświęconej marszałkowi Edwardowi Śmigłemu-Rydzowi zatytułowanej "W blasku zwycięstwa topnieją wszystkie winy, w mroku klęski słabości i omyłki urastają do rozmiarów zbrodni". Spotkanie zorganizowano w 81. rocznicę śmierci polityka.
Jak zaznaczył Krzysztof Szwagrzyk, spory dotyczące Edwarda Rydza-Śmigłego dotyczą ostatnich lat jego życia, w tym daty, miejsca śmierci oraz pochówku. "Możemy wyróżnić dwa główne poglądy" - powiedział. Wyjaśnił, że pierwszy z nich mówi, że marszałek Rydz-Śmigły zmarł w mieszkaniu w Warszawie, w którym się ukrywał, 2 grudnia 1941 roku, a następnie przez grono bliskich osób został pochowany pod nazwiskiem "Adam Zawisza" na Cmentarzu Powązkowskim w kwaterze 139 - i tam spoczywa.
Zgodnie z drugim poglądem "marszałek nie zmarł, tylko został zamordowany, doprowadzono do jego tragicznej śmierci i nie było to w 1941 roku, lecz w sierpniu 1942 i stało się to w Otwocku i tam powinien być pogrzebany" - powiedział Szwagrzyk.(PAP)
autorka: Julia Kalęba
juka/ pat/