Podczas uroczystych obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy we Wrocławiu ogłoszono, że jeszcze w tym roku odbędą się kolejne ekshumacje na Cmentarzu Osobowickim. Szczątki zidentyfikowanych w ich wyniku żołnierzy podziemia antykomunistycznego zostaną przeniesione do kwatery honorowej.
W piątek rano na wrocławskim Cmentarzu Osobowickim odbyła się uroczystość patriotyczna z udziałem wojskowej asysty honorowej. Wydarzenie związane było z obchodzonym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
"Jest to święto, które ma upamiętnić tych żołnierzy, którzy po 1945 roku nie złożyli broni, ale w nowej komunistycznej rzeczywistości postanowili nadal walczyć, tym razem z drugim okupantem, okupantem sowieckim" - powiedział Kamil Dworaczek, dyrektor oddziału IPN we Wrocławiu.
Uroczystość miała miejsce na Cmentarzu Osobowickim, w miejscu, gdzie znajdują się kwatery więzienne. W latach 1945-56 złożono tam ciała 354 osób, w tym 89 skazanych na karę śmierci i straconych. Wśród nich byli m.in. członkowie WiN i AK. Od 2011 IPN prowadził w tym miejscu ekshumacje, w wyniku których odnaleziono szczątki członków podziemia antykomunistycznego. W piątek Kamil Dworaczek zapowiedział kontynuację prac - ekshumacje rozpoczną się w pierwszej połowie roku.
"Kolejnym etapem będzie budowa tych nagrobków, w których będziemy chcieli pochować naszych bohaterów" - powiedział PAP Dworaczek. Wyjaśnił, że obecnie obok więźniów politycznych są pochowani zwykli, pospolici przestępcy, "więc ta weryfikacja ma służyć temu, żeby w naszej kwaterze zostały pochowane osoby, które działały w podziemiu antykomunistycznym".
Na piątkowych uroczystościach pojawili się politycy związani z Prawem i Sprawiedliwością, m.in. europosłanki Anna Zalewska i Beata Kempa. Byli też obecni radni miejscy, przedstawiciele stowarzyszeń patriotycznych, organizacji kombatanckich i uczniowie wrocławskich szkół.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest obchodzony z inicjatywy prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego 1 marca od 2011 r. Data ta została wybrana jako upamiętnienie faktu, że 1 marca 1951 r. w mokotowskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej, z polecenia władz komunistycznych, strzałem w tył głowy zamordowani zostali przywódcy IV Zarządu Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" – Łukasz Ciepliński i jego towarzysze walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 r. dzieło Armii Krajowej.(PAP)
autor: Michał Torz
mt/ pat/