Na kilka dni przed swoimi 90. urodzinami zmarł Zbigniew Szałajda. Był dyrektorem Huty Kościuszko w Chorzowie, a następnie Huty Katowice, największego przedsiębiorstwa w Polsce.
Huta Katowice w Dąbrowie Górniczej była jedną ze sztandarowych inwestycji epoki gierkowskiej. Zbudowana według radzieckich technologii była największym, zatrudniającym około 20 tysięcy osób, przedsiębiorstwem w Polsce. Jej dyrektorem naczelnym w 1974 roku został Zbigniew Szałajda.
Nie było to jednak jego pierwsze stanowisko dyrektorskie w hutnictwie, bo cztery lata wcześniej (w 1970 roku) Szałajda objął stanowisko Huty Kościuszko.
Informację o śmierci Zbigniewa Szałajdy przekazał prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak, który w mediach społecznościowych przypomniał jego biografię.
Szałajda urodził się 11 maja 1943 r. w Wilnie. Był absolwentem Wydziału Mechanicznego Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Po studiach pracował w hutach Florian i im. Dzierżyńskiego. W 1970 r. został dyrektorem naczelnym huty Kościuszko, a w lutym 1974 r. dyrektorem naczelnym Huty Katowice, którą kierował do 1980 r.
We wrześniu 1980 r. przedstawiciele strajkujących robotników z Huty Katowice i władz PRL zawarli porozumienie, które przypieczętowało powstanie wolnych związków zawodowych i umożliwiło ich tworzenie w całej Polsce. Z ramienia Międzyzakładowego Komitetu Robotniczego w Hucie Katowice porozumienie podpisali m.in. przewodniczący komitetu Andrzej Rozpłochowski oraz wiceprzewodniczący Jacek Jagiełka i Bogdan Borkowski. Stronę rządową reprezentowali m.in. minister hutnictwa Franciszek Kaim i dyrektor naczelny zakładu - Zbigniew Szałajda.
Nazwa Porozumienia Katowickiego pochodzi nie od nazwy miasta, a od dąbrowskiej Huty Katowice - dziś części koncernu hutniczego ArcelorMittal Poland. Właśnie tam, 11 września 1980 r., parafowano najważniejsze zapisy porozumienia. Jednym z nich była gwarancja, że Porozumienie Gdańskie, dające możliwość tworzenia wolnych związków zawodowych, ma moc obowiązującą w całej Polsce. Stworzyło to formalno-prawne warunki do tego, by mógł powstać ogólnopolski ruch związkowy - Solidarność.
W październiku 1980 r. Szałajda został ministrem hutnictwa, a w 1981 r. ministrem hutnictwa i przemysłu maszynowego, później przez kilka lat (od 1982 do 1988 r.) pełnił funkcję wicepremiera. W drugiej połowie lat 80. był członkiem Komitetu Centralnego PZPR. Od lutego 1989 r. do końca stycznia 1991 r. pełnił funkcję zastępcy Stałego Przedstawiciela PRL w Radzie Wzajemnej Pomocy Gospodarczej w Moskwie, z tytułem ambasadora ad personam.
Prezydent Bazylak przypomniał, że za osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej Szałajda był odznaczany m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Sztandaru Pracy I i II klasy. "Ostatni raz mieliśmy okazję widzieć się w kwietniu 2022 roku podczas jubileuszu 50. rocznicy rozpoczęcia budowy Huty Katowice. Podziękowałem mu wtedy, że dzięki budowie huty zbudowano przy okazji pół Dąbrowy" - napisał Bazylak na Facebooku.
"Cieszył się uznaniem i szacunkiem w środowisku budowniczych i pracowników huty. Był inżynierem, który oprócz dużej charyzmy i odwagi, był pogodnym i empatycznym człowiekiem. Efekty jego pracy miały ogromny wpływ na historię naszego miasta" - dodał prezydent Dąbrowy Górniczej. (PAP)
kon/ jann/ jkrz