Osądzenie sprawców w dzisiejszych realiach jest raczej niemożliwe. Wobec upływu czasu i rosyjskiej zasady niewydawania swoich obywateli należy stwierdzić, że polskie śledztwo katyńskie ma charakter historyczny - powiedziała w środę prokurator pionu śledczego IPN Małgorzata Kuźniar-Plota.
Na pół roku ograniczenia wolności skazał w środę sąd w Olsztynie Roberta D. za znieważenie dwojga obywateli Ukrainy z powodu ich narodowości. Oskarżony umieścił na ich aucie wlepki z przekreślonym wizerunkiem Stepana Bandery i napisem "UPA ukraińscy mordercy".
W Białymstoku uczczono w środę 34. rocznicę śmierci gen. brygady Władysława Liniarskiego ps. Mścisław - komendanta białostockiego okręgu AK, potem Armii Krajowej Obywatelskiej, który jest patronem 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Podobne uroczystości zaplanowano w Warszawie.
Kancelaria Prezydenta a także BBN prowadzą obecnie konsultacje ws. tego, "jak mają toczyć się dalsze losy problemu" wywołanego ustawą degradacyjną; prezydent Andrzej Duda podejmie na podstawie ich wyników decyzję, co do dalszych kroków – mówi PAP szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Połączenie odsłoniętego we wtorek Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku z planowanym pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego zapowiedział w środę w RMF szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski; monumenty ma połączyć chodnik.
Z całą pewnością MON nie będzie wychodziło z nowym projektem ustawy degradacyjnej. Prezydent ma konstytucyjne uprawnienia związane z inicjatywą ustawodawczą - powiedział w środę w "Sygnałach Dnia" minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Szef PO Grzegorz Schetyna powiedział w środę, że nie może się zgodzić z umiejscowieniem Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r. na pl. Piłsudskiego w Warszawie. To jest dla mnie święte miejsce, symbol walki o niepodległość wielu pokoleń Polaków, nie można tego zdemolować - dodał.
Nikt z rządu nie poleciał do Katynia, bo 10 kwietnia to data, która przypomina nam głównie o Smoleńsku; rocznicę zbrodni katyńskiej obchodzimy 13 kwietnia - podkreślił szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. Jego zdaniem, by uczcić pamięć ofiar zbrodni, rząd nie musi lecieć do Katynia.