Kardynał Karol Wojtyła powiedział na rok przed swym wyborem, że „być może jest jeszcze trochę za wcześnie” na to, by papieżem został Polak. Słowa te przytoczył w swej książce znany włoski dziennikarz Bruno Vespa, który arcybiskupa Krakowa poznał w 1977 roku.
Przed Wyższym Sądem Krajowym w Monachium w czwartek, po miesięcznej przerwie wakacyjnej, został wznowiony proces neonazistowskiej terrorystki Beate Zschaepe oskarżonej o współudział w zamordowaniu dziesięciu osób, głównie cudzoziemców. Oskarżona milczy. Proces rozpoczął się na początku maja. Oprócz Zschaepe na ławie oskarżonych zasiada czterech mężczyzn obwinionych o udzielanie pomocy członkom organizacji Narodowosocjalistyczne Podziemie (NSU).
Nominacji generalskiej dla rotmistrza Witolda Pileckiego chce Prawo i Sprawiedliwość. Wniosek w tej sprawie do Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zamierza w czwartek skierować warszawska młodzieżówka PiS.
Stowarzyszenie reprezentujące chilijskich sędziów złożyło bezprecedensowe przeprosiny za działalność swych członków w latach dyktatury wojskowej Augusto Pinocheta (1973-1990) oceniając, że można i trzeba było zrobić więcej, by bronić praw osób prześladowanych.
Niemiecki wymiar sprawiedliwości zawiódł w procesie rozliczania się Niemiec ze zbrodni popełnionych podczas wojny przez nazistów - napisał w środę dziennik "Frankfurter Rundschau" po zapowiedzi wytoczenia procesu grupie byłych strażników z KL Auschwitz.
Dobry film - tak "Wałęsę. Człowieka z nadziei" określił w rozmowie z PAP opozycjonista z okresu PRL-u, jeden z twórców "Solidarności" Bogdan Borusewicz. Według marszałka Senatu film w reżyserii Andrzeja Wajdy jest wierny historycznym faktom, a aktorzy zasługują na pochwały.
Prezydent Niemiec Joachim Gauck w środę w Oradour-sur-Glane oddał hołd ofiarom masakry dokonanej 69 lat temu na mieszkańcach francuskiej wioski przez oddział SS. Gauck jest pierwszym niemieckim politykiem tej rangi, który odwiedził to miejsce zbrodni.
Pomnik 44 ofiar niemieckiego nalotu koło Gródka (woj. kujawsko-pomorskie), który miał miejsce 3 września 1939 roku, odsłonięto we wtorek. Szczątki odnaleziono rok temu dzięki uporowi leśnika, który nie zapomniał o zaniechanej tuż po wojnie ekshumacji. Do tragicznych wydarzeń niedaleko Gródka doszło, kiedy na wypełnioną wojskiem i cywilnymi uchodźcami drogę posypały się bomby z niemieckich samolotów. Na miejscu zginęło kilkadziesiąt osób.
Wieńce i kwiaty zostały złożone we wtorek pod Pomnikiem protestów robotniczych w szczecińskim porcie w 25. rocznicę zakończenia 17-dniowego strajku w 1988 roku. Uczestnicy protestu i historycy mówią, że był to najlepiej zorganizowany i jeden z najdłuższych strajków w czasach PRL-u.