Na tym cmentarzu leży Kraków i duża część Polski - powiedział PAP Konrad Myślik o jednej z najstarszych nekropolii w Polsce - Cmentarzu Rakowickim. Tłumaczył, że "w okresie autonomii galicyjskiej do Krakowa zaczęła ściągać +polskość+, bo była tutaj dozwolona w przeciwieństwie do innych zaborów".
Cmentarz Rakowicki to najbardziej znana, choć nie najstarsza nekropolia w Krakowie. "Założony na początku XIX wieku na skutek - co dobrze wiedzieć - oświeconego absolutyzmu austriackiego, który w III rozbiorze Polski zajął Kraków" - opowiadał PAP o początkach cmentarza Konrad Myślik, autor książek o Krakowie.
"Austriacy zaczęli wprowadzać rozmaite porządki, na szczęście także sanitarne" - podkreślił Myślik, tłumacząc, że "oznaczało to przeniesienie cmentarzy spod kościołów, dookoła których się znajdowały". Przy okazji przypomniał, że Plac Mariacki dookoła Kościoła Mariackiego to ślad po dawnym cmentarzu.
Pierwszą osobą pochowaną na Cmentarzu Rakowickim była 18-letnia mieszczka krakowska Apolonia z Lubowieckich Bursikowa, zmarła na gruźlicę 15 stycznia 1803 r. Myślik zaznaczył, że o samej pochowanej niewiele wiadomo, "bo archiwalia spłonęły w wielkim pożarze Krakowa w 1850 roku, a cmentarz założono w 1803". Natomiast - jak dodał - "wiemy mniej więcej, gdzie była pochowana - pod murem, który dzisiaj nie istnieje, bo cmentarz się rozrósł, był powiększany kilkanaście razy".
Myślik opowiadał, że "w chwili, kiedy zakładano ten cmentarz, Kraków wychodzący z upadku okresu Sejmu Czteroletniego był miasteczkiem, w którym mieszkało niespełna 8 tys. ludzi, więc i ten cmentarz był niewielki, był po prostu kwadracikiem położonym za miastem, na terenie folwarku Bosackie należącego do zakonu Karmelitów".
"Śladem tego folwarku jest uliczka Bosacka, przechodząca dziś obok Dworca Głównego, która do tego folwarku prowadziła" - mówił.
Jednocześnie Myślik zaznaczył, że wybudowana na tym cmentarzu kaplica nie ma wieży. Jak tłumaczył to dlatego, że "cmentarz został okolony austriackimi fortyfikacjami mniej więcej 50-60 lat po swoim założeniu i oznaczało to, że kaplica nie może mieć wieży, bo stanowiłaby ona dozór artyleryjski, przez co można by było trochę lepiej strzelać z armat, do tych, którzy się w twierdzy bronili, dawali odpór atakującym".
Myślik zwrócił także uwagę na nazwę cmentarza. "Nazywa się Rakowicki,(…) nie dlatego, że leży lub leżał w miejscowości Rakowice, ale dlatego, że położony był przy trakcie prowadzącym do wsi Rakowice położonej na północny wschód od Krakowa" - wyjaśnił.
Na terenie krakowskiej nekropolii spoczywają osoby zasłużone dla miasta i kraju. "Na tym cmentarzu leży Kraków i duża część Polski, bo warto wspomnieć, że zwłaszcza w okresie autonomii galicyjskiej, czyli od lat 60. XIX wieku do Krakowa zaczęła ściągać +polskość+, bo była tutaj dozwolona w przeciwieństwie do innych zaborów, co oznacza, że ściągali tutaj uczeni, ziemianie, powstańcy styczniowi, ludzie zagrożeni ściganiem w innych zaborach - korzystali z uniwersytetu, na którym przywrócono polski język wykładowy" - tłumaczył.
Cmentarz, otwarty w styczniu 1803 r., zajmuje 42 ha i zawiera ponad 75 tys. grobów. W Alei Zasłużonych spoczywają m.in.: twórca Piwnicy Pod Baranami Piotr Skrzynecki, kompozytor i piosenkarz Marek Grechuta, pianistka Halina Czerny-Stefańska, pianista Jan Hoffman, artystka Operetki Krakowskiej Iwona Borowicka, pisarz Jerzy Broszkiewicz, poeta Tadeusz Śliwiak, pisarz i tłumacz Maciej Słomczyński, fotografik Paweł Bielec, kapelan w II Korpusie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, uczestnik bitwy pod Monte Cassino dominikanin o. Adam Studziński oraz pierwszy marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara.
W Alei Zasłużonych pochowano także ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem: prezesa IPN Janusza Kurtykę i posła PSL Wiesława Wodę. Na Cmentarzu Rakowickim został też pochowany Dowódca Wojsk Specjalnych RP, gen. Włodzimierz Potasiński, który również zginął w tej katastrofie.
Na Cmentarzu Rakowickim znajduje się także grób Tadeusza Kantora z rzeźbą przedstawiającą chłopca siedzącego przy szkolnej ławce i czytającego książkę - postać ze spektaklu "Umarła klasa". Spoczywają tam także: Oskar Kolberg, Eugeniusz Kwiatkowski, Helena Modrzejewska, matka o. Maksymiliana Kolbe oraz rodziny Estreicherów, Kossaków i Ingardenów.
Krakowska nekropolia ma część wojskową, utworzoną w 1920 r. Znajduje się tam grób rodzinny Wojtyłów, w którym pochowani są rodzice Jana Pawła II - Karol i Emilia z Kaczorowskich oraz jego brat Edmund.
Na cmentarzu wojskowym w Krakowie pochowano w osobnych kwaterach żołnierzy polskich Armii Kraków oraz 2750 żołnierzy niemieckich. Własną kwaterę mają też żołnierze Armii Czerwonej. W 1997 r. przeniesiono do niej groby Rosjan, którzy byli pochowani pod Barbakanem.
Znajdująca się na tym cmentarzu kwatera brytyjska jest jednym z trzech (obok Poznania i Malborka) i największym w Polsce brytyjskim cmentarzem wojennym. Spoczywa tam 520 żołnierzy Wspólnoty Brytyjskiej, różnych narodowości i wyznań, poległych podczas II wojny światowej na południu Polski.
Na Cmentarzu Rakowickim mogą być grzebani tylko właściciele rodzinnych grobowców lub osoby zasłużone dla Krakowa. Od 2006 r. możliwe jest kupowanie poprzez licytację piwnic grobowych, utworzonych w miejscu grobów ziemnych, za które nikt nie wnosił opłat. (PAP)
ksz/ mni/ ksk/