Po gen. Fieldorfie „Nilu“ - z uwagi na jego konspiracyjną działalność - nie zachowało się wiele pamiątek; przetrwały dokumenty związane z procesem generała, zdjęcia z okresu międzywojennego czy ręcznie zrobione szachy - powiedział PAP Piotr Makuła, kustosz Muzeum AK w Krakowie.
Gen. August Emil Fieldorf był jedną z najważniejszych postaci polskiego podziemia w okresie II wojny św. i okupacji niemieckiej w Polsce, a jego "zasługi dla niepodległości są ogromne" - powiedział PAP historyk IPN Paweł Sztama. Fieldorf ps. Nil został zamordowany przez komunistyczne władze 65 lat temu, 24 lutego 1953 r.
Wiosną przyszli Niemcy i zaczęli mordować wszystkich ukrywających się w ziemiankach Żydów. My też byliśmy wtedy przygotowani na śmierć. Wystarczyło, żeby ktoś powiedział, kto im pomagał. Ci ludzie umarli po bohatersku. Nie zdradzili mojej rodziny - mówił PAP Tadeusz Stankiewicz członek zarządu Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
Bezprecedensowe i dotyczące ścisłego kierownictwa SB - tak o postępowaniu IPN ws. uwięzienia działaczy opozycji w Wojskowych Obozach Internowania mówi PAP szef pionu śledczego IPN prok. Andrzej Pozorski. Wyrok w tej sprawie zapadnie w czwartek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa.
Władze PRL, w tym generałowie SB Władysław C. i Józef S., wcielając opozycjonistów do wojska i pozbawiając ich w ten sposób wolności, działały bezprawnie - mówi PAP prokurator IPN Mieczysław Góra. Mam nadzieję, że naszą ocenę wydarzeń potwierdzi sąd - dodaje.
Technologia wirtualnej rzeczywistości (VR) może posłużyć np. do prezentacji dzieł sztuki. Jedna z firm łódzkiego BioNanoParku jako pierwsza w Polsce opracowuje system wykorzystujący fotogrametrię do digitalizacji obrazów olejnych i ich prezentacji w trójwymiarze.
Wojskowe Obozy Internowania były formą represji wobec podziemia niepodległościowego - mówią PAP poszkodowani w procesie b. generałów SB - Władysława C. i Józefa S. - oskarżonych przez IPN o bezprawne powołanie opozycjonistów w stanie wojennym na ćwiczenia wojskowe.
Zostałem powołany na ćwiczenia rezerwy nie będąc nigdy w wojsku - opowiadał PAP represjonowany w obozie w Chełmnie Andrzej Adamczyk. "Nie udało do końca wyjść bez szwanku, dlatego że ja całe 90 dni praktycznie byłem na zwolnieniu lekarskim"- dodał opozycjonista PRL.
Od samego początku zatrzymania wiedziałem w jakiej roli tam jadę - mówił PAP represjonowany w obozie w Chełmnie Stanisław Szukała. Podkreślił jednak, że przerosło jego oczekiwania to, że internowano go jako osobę, która właśnie przeszła poważną operację dłoni.