Wielką wystawę malarstwa, rzeźby, manuskryptów i innych skarbów z epoki Jagiellonów można od niedzieli oglądać w Kutnej Horze, w centrum Czech. Inne ekspozycje w ramach projektu muzealnego "Europa Jagellonica" prezentowane będą też w Polsce i Niemczech.
Jak podkreśla Instytut Polski w Pradze, partner wystawy, to jeden z największych tegorocznych projektów wystawowych w Czechach. Dzieła sztuki Europy Środkowej - z okresu od panowania Władysława Jagiełły do śmierci Zygmunta II Augusta - ukazano w dawnym kutnohorskim seminarium jezuickim. Eksponaty ilustrują m.in. ekspansję Jagiellonów w Europie, towarzyszące im zmiany kulturowe, prowadzoną przez nich politykę dynastyczną.
W Kutnej Horze wystawiono około 200 dzieł pochodzących z ziem czeskich oraz innych regionów Europy Środkowej. Przedstawiają zarówno sztukę świecką, jak i kościelną, na co dzień przechowywaną w muzeach Starego Kontynentu i USA. Są wśród nich rzeźby i reliefy autorstwa Wita Stwosza, Mistrza Pawła z Lewoczy, bogato iluminowane rękopisy krakowskiego malarza Stanisława Samostrzelnika, iluminatorów praskich, obrazy Albrechta Duerera czy Łukasza Cranacha starszego, biżuteria i ozdoby złotników polskich, włoskich i niemieckich, monety, medale, szaty liturgiczne i świeckie, tapiserie z Wawelu, a także przyrządy astronomiczne i astrologiczne.
"To najlepsza wystawa, jaką obejrzałem w życiu" - ocenił w rozmowie PAP dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze Piotr Drobniak, uczestniczący w sobotnim wernisażu. "Rozmiar wystawy jest ogromny, są tam eksponaty z różnych krajów, m.in. bardzo precyzyjne miniatury, stare księgi, graduały itd. Należałoby poświęcić więcej czasu, aby dokładnie obejrzeć te piękne rzeczy" - zauważył.
"To najlepsza wystawa, jaką obejrzałem w życiu" - ocenił w rozmowie PAP dyrektor Instytutu Polskiego w Pradze Piotr Drobniak, uczestniczący w sobotnim wernisażu. "Rozmiar wystawy jest ogromny, są tam eksponaty z różnych krajów, m.in. bardzo precyzyjne miniatury, stare księgi, graduały itd. Należałoby poświęcić więcej czasu, aby dokładnie obejrzeć te piękne rzeczy" - zauważył.
"Myślę, że ogrom tej wystawy ukazuje też znaczenie epoki jagiellońskiej i to, jak pięknie wtedy rozwijała się sztuka" - dodał Drobniak. Dyrektor instytutu zaznaczył, że dobrze widoczny jest na wystawie element polski, uwagę przykuwają rzeźby Wita Stwosza czy eksponaty poświęcone polskim miastom: Krakowowi, Gdańskowi, Toruniowi.
Drobniak wspomniał też, że już podczas wernisażu widać było duże zainteresowanie zwiedzających. "Wczoraj, żeby wejść, czekało się co najmniej pół godziny" - mówił.
O umieszczeniu wystawy w oddalonej o godzinę jazdy od Pragi Kutnej Horze zadecydowały względy historyczne. To właśnie w tym mieście w czasie sejmu w 1471 roku czeska szlachta wybrała na króla Czech Władysława II Jagiellończyka, a Kutna Hora za czasów jagiellońskich przeżywała swój największy rozkwit.
Czeska odsłona wystawy potrwa do września tego roku. W Warszawie "Europa Jagellonica" będzie można zobaczyć w Muzeum Narodowym i na Zamku Królewskim od października 2012 do stycznia 2013 roku. Następnie wystawa przeniesiona zostanie do Poczdamu, do Domu Historii Brandenburgii i Prus, i będzie tam otwarta od marca do czerwca 2013 roku.
Wystawę wspólnie zorganizowały: Muzeum Narodowe w Warszawie, Zamek Królewski w Warszawie, czeska Galeria Kraju Środkowoczeskiego, niemiecki Dom Historii Brandenburgii i Prus oraz Humanistyczne Centrum Historii i Kultury Europy Środkowej i Wschodniej z Lipska. Honorowy patronat nad wystawą sprawują ministerstwa spraw zagranicznych Polski, Czech i Niemiec.
Przy okazji wystawy "Europa Jagellonica" w Czechach Instytut Polski w Pradze sfinansował wydanie monografii "Jagellonske dedictvi" (Dziedzictwo Jagiellonów), pierwszą obszerną syntezę epoki jagiellońskiej w Czechach, a poznański historyk Marceli Kosmas przedstawił zarys epoki Jagiellonów.
Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)
zab/ hes/