Otwarcie wystawy IPN, prezentującej represje komunistycznych władz wobec działaczy powojennego podziemia niepodległościowego, było jednym z elementów odbywających się w czwartek w Kielcach uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".
U stóp pomnika poświęconego pamięci żołnierzy AK, NSZ i WiN-u, zamordowanych przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w kieleckim więzieniu i innych miejscach kaźni, złożono kwiaty i zapalono znicze. Przed pomnikiem Armii Krajowej odbył się apel poległych, a kompania Wojska Polskiego oddała trzy salwy honorowe.
Otwarta w czwartek wystawa krakowskiego Biura Edukacji Publicznej IPN "Proces krakowski. Działacze WiN i PSL przed sądem komunistycznym" ukazuje działalność Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, represje UB wobec WiN-u i PSL aż po pokazowy proces działaczy obu tych formacji, a także późniejsze losy skazanych. Na 40 planszach zaprezentowano zdjęcia i dokumenty - z archiwum IPN, Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach oraz zbiorów prywatnych – opatrzone komentarzem historyków.
Proces krakowski miał na celu skompromitowanie powojennego podziemia niepodległościowego. Komunistom chodziło o ostateczne przejęcie pełni władzy w kraju. Po sfałszowaniu referendum z czerwca 1946 roku i wyborów z lutego 1947 r. represjonowali oni przede wszystkim największe ugrupowania opozycyjne: jawnie działający PSL i pozostającą w konspirację organizację polityczną – Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”.
Na ławie oskarżonych zasiedli wtedy działacze WiN-u, wśród nich prezes II Zarządu Głównego płk. Franciszek Niepokólczycki, oraz członkowie PSL z wiceprezesem Zarządu Wojewódzkiego w Krakowie Stanisławem Mierzwą, sądzonym wcześniej w Moskwie w procesie 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Działaczy WiN oskarżano głównie o działalność wywiadowczą na rzecz obcych mocarstw i o terroryzowanie członków PPR. Ludowcom zarzucano z kolei świadomą współpracę z nielegalnym podziemiem.
Po trwającej miesiąc rozprawie, sąd skazał 10 września 1947 roku osiem osób na karę śmierci, osiem na długoletnie więzienie, a jedną uniewinnił. Kary śmierci orzeczone wobec Alojzego Kaczmarczyka, Józefa Ostafina i Waleriana Tumanowicza wykonano 13 listopada 1947 r. w więzieniu na Montelupich w Krakowie. Wyroki śmierci dla pięciu innych skazanych zmienił prezydent Bolesław Bierut.
Wicewojewoda świętokrzyska Beata Oczkowicz powiedziała do zgromadzonych w czwartek przed pomnikiem Armii Krajowej, że "takie dni jak dzisiejszy są bardzo potrzebne, żebyśmy pamiętali o tych, którzy wywalczyli dla nas wolną Polskę".
Na zakończenie czwartkowych uroczystości ich uczestnicy mogli obejrzeć filmy historyczne: „Żołnierzy wyklętych", „Losy niepokornych" i „Zagończyka".
Ustanowiony przed rokiem Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" - 1 marca - upamiętnia rocznicę wykonania wyroku śmierci przez funkcjonariuszy UB na siedmiu osobach z kierownictwa IV Komendy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". 1 marca 1951 r. w więzieniu przy Rakowieckiej w Warszawie zamordowani zostali: ppłk Łukasz Ciepliński, mjr Adam Lazarowicz, por. Józef Rzepka, kpt. Franciszek Błażej, por. Józef Batory, Karol Chmiel i mjr Mieczysław Kawalec.(PAP)
mch/ hes/ gma/