Wystawa „Niech nas widzą!” w Zamku Królewskim w Warszawie pokazuje, jak przez wieki kreowano wizerunek za pomocą stroju będącego językiem komunikującym status, władzę czy tożsamość. Odwiedzający mogą na niej oglądać blisko 250 eksponatów, m.in. obrazy, stroje, biżuterię i porcelanę – najstarsze z XVI wieku.
Więźniarki z Aresztu Śledczego w Katowicach namalowały obrazy nawiązujące do pacyfikacji Kopalni Węgla Kamiennego Wujek. Dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności Robert Ciupa wskazał, że historia powinna wzbudzać emocje, a on dostrzegł je w ich dziełach.
Rzecznik prasowy Muzeum Gdańska dr Andrzej Gierszewski powiedział PAP, że po otwarciu wystawy „Nasi chłopcy” pracownicy muzeum otrzymywali anonimowe wiadomości „nacechowane silnymi emocjami”. Wystawę, która wzbudza wiele kontrowersji, obejrzało do tej pory 65 tys. osób.
Muzeum Krakowa poszukuje fotografii, dokumentów, wspomnień lub artefaktów, które umożliwią stworzenie jak najbogatszej wystawy o dziedzictwie Swoszowic, dawnej podkrakowskiej wsi, a obecnie części jednej z dzielnic Krakowa. Otwarcie ekspozycji planowane jest na początek lutego 2026 r.
Na Cytadeli Warszawskiej wyeksponowano ponad 50 prac malarskich, szkiców oraz fotografii Zdzisława Beksińskiego. Wystawę można odwiedzać od soboty. Zależy nam na tym, żeby pamięć o Beksińskim i jego twórczości niosła się jeszcze dalej – mówił PAP organizator wystawy Janusz Barycki.
Koncert tradycyjnej muzyki, sztuka młodych twórców białoruskich czy spektakl „Bieżeńcy 1915” - to część propozycji, które na jesień przygotowało Centrum Kultury Białoruskiej w Białymstoku. Wydarzenia będą się odbywały w różnych częściach regionu.
W warszawskiej Hali Koszyki od 1 do 22 października zwiedzać będzie można wystawę zdjęć Wojciecha Grzędzińskiego z poprzednich edycji Konkursu Chopinowskiego. Wydarzenie jest objęte honorowym patronatem Narodowego Centrum Kultury - poinformowano na stronie NCK.
Ostatni dni zostały na zwiedzenie wystawy o polskich artystkach pt. „Co babie do pędzla?!” w Muzeum Narodowym w Lublinie. Do 5 października przewidziano m. in. oprowadzania kuratorskie, spotkania. W weekendy wydłużono także godziny otwarcia ekspozycji. Dotychczas wystawę zobaczyło ponad 36 tys. osób.
Wystawę o przemilczanej historii Tragedii Górnośląskiej, która jest traumą dla pokoleń Ślązaczek i Ślązaków, przygotował Instytut im. Wojciecha Korfantego w Katowicach. Według zapowiedzi ma ona być prezentowana w różnych miastach Polski.