Historię byłego niemieckiego obozu KL Plaszow przybliża wystawa plenerowa, którą w środę otworzyło Muzeum Historyczne Miasta Krakowa. „Ciąży na nas dług pamięci o ofiarach KL Plaszow” – napisał w liście odczytanym na wernisażu wiceminister kultury Jarosław Sellin.
Ekspozycja składa się z ok. 20 plansz rozlokowanych na ok. 40-hektarowym terenie dawnego obozu w Płaszowie. Plansze przedstawiają fotografie, komentarze historyczne i cytaty świadków historii. „Dzięki tej wystawie można sobie wyobrazić jak to miejsce, w którym teraz rośnie łąka, funkcjonowało w czasie wojny” – powiedział PAP kierownik pracowni KL Plaszow Tomasz Owoc.
Plansze są rozlokowane w miejscach istotnych dla historii obozu, m.in. w okolicach dawnego placu apelowego i niedaleko Szarego Domu.
Wystawa czynna będzie aż do czasu rozpoczęcia prac przy budowie Muzeum Miejsca Pamięci na terenie dawnego obozu, czyli jeszcze przez 3-4 lata.
Z okazji wernisażu wystawy w Pałacu Krzysztofory odbyło się spotkanie osób zaangażowanych w inicjatywę utworzenia Muzeum na terenie dawnego obozu. Na spotkanie zaproszeni zostali dziennikarze. Udział swój też zapowiadał wiceminister kultury Jarosław Sellin – jednak nie udało się mu przyjechać na spotkanie.
Okolicznościowy list wiceministra odczytał jego asystent Dawid Krupej. W piśmie Sellin przypomniał, że na terenie byłego KL Plaszow spoczywają szczątki ofiar ludobójczych działań niemieckiej III Rzeszy, w przeważającej liczbie Żydów z krakowskiego getta oraz innych likwidowanych gett: w Bochni, Tarnowie, Wieliczce, Rzeszowie, Przemyślu, z obozu w Szebniach, a także wielu z kierowanych do Auschwitz Żydów ze Słowacji i Węgier.
„Po przeszło 70 latach od zakończenia wojny przyszedł czas, by teren KL Plaszow nie był nie-miejscem pamięci obciążonym zapomnieniem i zaniedbaniem. Trzeba bowiem przyznać, że poza okolicznościowymi i – w znacznej mierze – dość chaotycznymi i przypadkowymi upamiętnieniami, aż do 1983 roku, do wystawy zorganizowanej przez Ryszarda Kotarbę i Magdalenę Kunicką-Wyrzykowską, w sprawie upamiętnienia ofiar KL Plaszow nie działo się niemal nic” – zauważył wiceminister.
Jak podkreślił już najwyższy czas, aby odbudować pamięć o tym miejscu. „Ubolewając nad faktem dotychczasowego zaniedbania, jakiego ofiarą padła substancja materialna po byłym niemieckim nazistowskim obozie, pozwolę sobie jednak stwierdzić, że ten dług pamięci o ofiarach KL Plaszow ciąży na nas. I znajdujemy w sobie wolę, aby go spłacić. Uważamy to za swój obowiązek” – zaznaczył.
Sellin zapewnił, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wspiera działania zmierzające do właściwego upamiętnienia terenu byłego obozu. Na początku 2017 r. – przypomniał wiceminister – gmina Kraków, Muzeum Historyczne i Gmina Wyznaniowa Żydowska zawarły trójstronne porozumienie, na mocy którego podkreślono współpracę nad projektem zakładającą powstanie w przyszłości oddziału Muzeum Historycznego Miasta Krakowa na terenie byłego KL Plaszow.
W ostatnim roku na terenie dawnego obozu były prowadzone prace archeologiczne – najpierw nieinwazyjne, potem wykopaliskowe. Badania umożliwiły lepsze poznanie struktur obozu, w wyniku wykopalisk odkryto ponad 3 tys. obiektów. Prace archeologiczne będą kontynuowane w kolejnych latach. „Jak dotąd przebadaliśmy jedynie fragment terenu. Trudno powiedzieć, ile artefaktów jeszcze odnajdziemy” – powiedział dziennikarzom archeolog Kamil Karski.
Otwartą w środę wystawę w Płaszowie przygotowało Muzeum Historyczne Miasta Krakowa i Kolektyw Kuratorski, działający przy Ośrodku Badań nad Kulturami Pamięci na Wydziale Polonistyki UJ.
Zgodnie z planami Muzeum Miejsce Pamięci KL Plaszow na terenie nowej instytucji znajdzie się Szary Dom (dawny karcer), Memoriał (budynek, który dopiero powstanie i będzie miejscem wystawy stałej). Krajobraz terenu poobozowego ma oddawać historyczny charakter miejsca. Plan budowy Muzeum nie uwzględnia willi Amona Goetha, komendanta niemieckiego obozu KL Plaszow. Willa jest własnością prywatną. Przyszłe muzeum będzie oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, które opracowuje scenariusz planowanej placówki i na zlecenie którego prowadzone są badania archeologiczne. Projekt finansuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz gmina Kraków.
Niemiecki nazistowski obóz Plaszow w Krakowie został założony w październiku 1942 r. na terenie dwóch cmentarzy żydowskich. Na początku funkcjonował jako obóz pracy. W styczniu 1944 r. obóz został przekształcony w koncentracyjny. Obiekt stale powiększano, z 5 ha rozrósł się do ok. 80. Szacuje się, że w przez cały okres funkcjonowania obozu więziono w nim ponad 30 tys. osób, a zamordowano - ok. 5 tys. Prochy spalonych ofiar rozsypano po terenie obozu. Jesienią 1944 r. Niemcy rozpoczęli likwidację KL Plaszowa - więźniów wywożono głównie do KL Auschwitz i KL Stutthof. Ostatnią grupę deportowano do Auschwitz w styczniu 1945 r.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ agz/