Przejmowanie przez państwo różnych dziedzin gospodarki w powojennej Polsce ukazuje wystawa pt. „+Rewolucja społeczna+ czy +dzika przebudowa+? Przekształcenia własnościowe w Polsce w latach 1944-1956 i ich społeczne skutki”, którą otwarto w czwartek w Lublinie.
Wystawa, przygotowana przez lubelski oddział Instytutu Pamięci Narodowej, prezentowana jest w Muzeum Lubelskim na Zamku.
„Chcemy pokazać najważniejsze elementy polityki społeczno-gospodarczej władz komunistycznych prowadzonej po roku 1944 w Polsce. W pierwszej części wystawy jest prezentacja obszarów, gdzie władze wprowadzają nowy porządek prawny. Druga część poświęcona jest społecznym skutkom, czyli zmianom struktury społecznej, migracjom, zmianom stylu życia, a także reakcji społeczeństwa na tę politykę” – powiedział autor wystawy Tomasz Osiński.
Ekspozycja składa się z 33 plansz, na których prezentowane są różne archiwalia – m.in. fragmenty artykułów prasowych, rysunki satyryczne, zdjęcia, dokumenty urzędowe, wspomnienia. Wiele z nich pochodzi ze zbiorów prywatnych potomków dawnych właścicieli ziemskich m.in. Zamoyskich, Roztworowskich.
Na wystawie przedstawiane są różne dziedziny gospodarki – rolnictwo, przemysł, handel, rzemiosło, lasy – które poddawano przekształceniom własnościowym: nacjonalizacji, kolektywizacji, czy uspołecznieniu. Osobne plansze poświęcono przejmowaniu majątku Kościoła, mienia opuszczonego czy pożydowskiego, dysponowaniu majątkiem komunalnym.
Na wystawie przedstawiane są różne dziedziny gospodarki – rolnictwo, przemysł, handel, rzemiosło, lasy – które poddawano przekształceniom własnościowym: nacjonalizacji, kolektywizacji, czy uspołecznieniu. Osobne plansze poświęcono przejmowaniu majątku Kościoła, mienia opuszczonego czy pożydowskiego, dysponowaniu majątkiem komunalnym.
Wiele miejsca poświęcono metodom walki z „prywaciarzami”, „spekulantami”, likwidacji „warstw posiadających” czyli burżuazji przemysłowo-handlowej i posiadaczy ziemskich, którym odbierano majątki i zmuszano do emigracji. Na wystawie jest m.in. fotokopia dokumentu wydanego przez ówczesny Urząd Bezpieczeństwa Publicznego stwierdzający, że rodzina Roztworowskich została ewakuowana z powiatu gostyńskiego (gdzie był ich majątek) i „bez specjalnego zezwolenia nie ma prawa powrotu do powiatu gostyńskiego”.
„Chcemy też uświadomić, jaki gorset ograniczeń zastosowały ówczesne władze w społeczeństwie. Ograniczenia aktywności w sferze gospodarki było ograniczeniem wolności, a wiązało się często także z represjami” – zaznaczył Osiński.
Na wystawie prezentowane są również społeczne i kulturowe skutki takiej polityki państwa. Jednym z nich - w wyniku m.in. industrializacji, budowy nowych fabryk i migracji młodzieży wiejskiej do miast – była rosnąca grupa robotników, którym przypisywano w ówczesnej ideologii dominującą rolę w procesie budowania socjalizmu. Towarzyszyła temu degradacja i polityczna marginalizacja inteligencji.
Największe zmiany – zdaniem autorów wystawy - zaszły na wsi, gdzie m.in. przeprowadzono akcję likwidacji analfabetyzmu, promocji czytelnictwa i ukształtowano pewne nawyki kulturalne. Wiele osób pobudziło to do opuszczenia wsi, spowodowało też popularyzację i przyjmowanie wzorców miejskiej kultury.
Na wystawie prezentowane są też propagandowe zabiegi ówczesnej władzy – np. artykuły prasowe, rysunki satyryczne, obrazy - służące m.in. deprecjonowaniu właścicieli gospodarstw, majątków czy fabryk nazywanych „kapitalistami”, „burżujami” „kułakami”. W jednym z artykułów w „Trybunie Ludu” napisano, że ojcowie karmelici „prowadzili w swym majątku niszczycielską gospodarkę”, co miało usprawiedliwić przejęcie majątku tego zakonu.
Wystawę „+Rewolucja społeczna+ czy +dzika przebudowa+. Przekształcenia własnościowe w Polsce w latach 1944-1956 i ich społeczne skutki” można oglądać na lubelskim Zamku do 4 maja.(PAP)
ren/ dym/