Wystawę poświęconą 600. rocznicy nawiązania kontaktów między Polską a Turcją zaprezentuje Muzeum Narodowe w Gdańsku. Na ekspozycji zobaczyć można będzie m.in. oficjalne pisma sprzed wieków między tureckimi wezyrami a polskimi królami. Wernisaż w piątek.
Eksponaty pochodzą z Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie.
"Są wśród nich polsko-tureckie traktaty pokojowe, oficjalne pisma oraz listy sułtanów, wielkich wezyrów i gubernatorów kierowane do królów i dostojników Rzeczypospolitej. Na szczególną uwagę zasługują traktaty pokojowe zawarte między obydwoma państwami w wersji tureckiej barwne i bogato zdobione. W 2013 roku dokumenty te zostały wpisanie na Światową Listę Programu UNESCO Pamięć Świata" – poinformowała rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Gdańsku, Małgorzata Posadzka.
Na wystawie „600 lat kontaktów polsko-tureckich 1414–2014” znajdą się też listy pisane przez Roksolanę, żonę sułtana Sulejmana, pochodzącą prawdopodobnie z ówczesnych kresów Rzeczypospolitej, do króla Zygmunta Augusta.
Posadzka podkreśliła, że jedną z idei wystawy jest pokazanie wzajemnych wpływów kulturalnych między oboma państwami.
Przypomniała, że z języka tureckiego weszły do polszczyzny m.in. takie słowa jak kary - określenie ciemnej maści konia, czy bazar. „Na wystawie będzie się można dowiedzieć o pobycie w Stambule Adama Mickiewicza (poeta zmarł w tym mieście w 1855 r. – PAP), dlaczego w ziemi tureckiej pochowany został dyktator powstania styczniowego Marian Langiewicz oraz na czym polegały związki poety tureckiego Nazima Hikmeta Borzęckiego z Polską” – dodała rzeczniczka gdańskiego muzeum.
Martyna Domurad z Instytut Yunus Emre-Centrum Kultury Tureckiej poinformowała PAP, że po raz pierwszy wystawa „600 lat kontaktów polsko-tureckich 1414–2014” została pokazana w marcu tego roku w Warszawie, a następnie we Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie. „W Muzeum Narodowym w Gdańsku pokażemy ją po raz ostatni” – wyjaśniła.
Wystawa w Muzeum Narodowym w Gdańsku potrwa do 12 stycznia.
Zgodnie z "Kronikami" Jana Długosza stosunki dyplomatyczne między Polską a Turcją zostały nawiązane w 1414 r. Polskich posłów, Jakuba Skarbka z Góry i Grzegorza Ormianina, na dwór sułtana tureckiego wysłał król Władysław Jagiełło, który zdecydował się na interwencję dyplomatyczną, by doprowadzić do przerwania ataków tureckich na państwo węgierskie. Poselstwo zakończyło się sukcesem. Sułtan Mehmed I przyjął posłów łaskawie, zgodził się na wypuszczenie jeńców węgierskich i zawarcie rozejmu.
600. rocznicę nawiązania relacji między Polską a Turcją uczcił w kwietniu tego roku Sejm przyjmując przez aklamację okolicznościową uchwałę.
W dokumencie przypomniano, że "600 lat temu Polska jako pierwszy kraj europejski nawiązała relacje dyplomatyczne z Turcją". Zwrócono też uwagę, że "Turcja - pomimo wojen, jakie toczyły się pomiędzy Rzecząpospolitą a Imperium Osmańskim - jako jedyny sąsiad nie wzięła udziału w rozbiorach Polski ani nigdy ich nie uznała mimo, że w 1795 roku Polska przestała istnieć jako państwo". "Na tureckiej ziemi znalazło schronienie wielu polskich patriotów, m.in. Józefa Bema" - zaznaczono. (PAP)
rop/ par/