Ponad 100 prac prof. Jerzego Ostrogórskiego pokazanych zostanie na wystawie w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. To przekrojowa ekspozycja - od jego najwcześniejszych dzieł z początku lat 70. ub. wieku - do najnowszych. Wernisaż w środę.
"Wystawa jest pożegnaniem profesora odchodzącego z uczelni na emeryturę" - powiedział w poniedziałek PAP kurator wystawy Roman Gajewski.
Ekspozycja będzie prezentować twórczość Ostrogórskiego w sposób retrospektywny. "Będą to bardzo różnorodne prace: zarówno obrazy, jak i obiekty przestrzenne. Dzieła wykonane na płótnach, blejtramach, papierze i innym tworzywie, choćby takim jak ubrania: marynarki, koszule, czy fartuchy" - wyjaśnił Gajewski.
Zdaniem kuratora, twórczość gdańskiego artysty jest "na poły konceptualna i ekspresjonistyczna", a pod względem tematycznym figuratywna.
"Cechą twórczości Ostrogórskiego jest to, że pracował cyklami. W latach 70. tworzył obiekty, w latach 80. malarstwo, a ostatnie lata poświęca na znaki - pisane trochę jak listy i księgi nieoczywistym językiem graficznym, a spisywane na lekkich i swobodnie wiszących płótnach" - dodał Gajewski.
W katalogu wydanym z okazji wystawy Zofia Watrak opisując ostatnie prace na płótnach Ostrogórskiego, które sam artysta nazywa "Rysunkami permanentnymi", podkreśliła, że przywołują one skojarzenia z "chińskimi makimono (zwijanymi poziomo), czy kakemono (zwijanymi pionowo), najdawniejszą formą książki, znaną także w starożytnym Egipcie, Persji, Rzymie, również w Abisynii i Meksyku".
"Nie są to rysunki w tradycyjnym rozumieniu, bo nie są ani skończoną formą wypowiedzi, ani studium przygotowawczym do realizacji projektu w innym medium (...) Nieczytelność pisma przybiera czasami postać prymitywnego rysunku. Czasem można odczytać znany cytat, przysłowie czy sentencję filozoficzną w języku polskim, łacińskim, arabskim, angielskim lub niemieckim, i nieprzypadkowo, francuskim, bo właśnie rozpoczął artysta kurs tego języka" - oceniła Watrak.
70-letni Jerzy Ostrogórski pochodzi z Wilna. Absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku w 1971 r. Z gdańską ASP jako wykładowca malarstwa związał się po zakończeniu studiów. W latach 90. ub. wieku kształcił także studentów na Uniwersytecie Bilkent w Ankarze (Turcja).
Ma na swoim koncie wiele wystaw indywidualnych w Polsce i za granicą - Hiszpanii, Niemczech, Norwegii, Słowacji, Słowenii, Turcji, a także zbiorowych. (PAP)
rop/ dym/