Do końca października będzie czynna największa w Polsce kolekcja prac Witkacego w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. Wcześniej wystawę planowano zamknąć do 1 października.
Prace konserwacyjne dzieł rozpoczną się w listopadzie. W nowej aranżacji i miejscu wystawa wróci jesienią 2018 r.
W wakacje dyrekcja Muzeum Pomorza Środkowego zapowiadała, że zbiór prac Witkacego będzie dostępny do zwiedzania do 1 października.
Dyrektor słupskiego muzeum Marzenna Mazur poinformowała, że ze względu na „olbrzymie zainteresowanie” wystawą udało się przedłużyć czas prezentowania w Zamku Książąt Pomorskich kolekcji prac Witkacego, a prace konserwatorskie i przygotowawcze do przeniesienia zbioru w nowe miejsce ekspozycyjne, rozpoczną się dopiero w listopadzie.
Kustosz kolekcji Witkacego Beata Zgodzińska w rozmowie z PAP w sierpniu wyjaśniała, że w trakcie konserwacji przede wszystkim trzeba będzie wymienić ramy - najstarsze z nich mają ponad czterdzieści lat. „Każdą pracę trzeba będzie wyjąć z ramy, zmierzyć, sfotografować bez passe-partout. Będzie to okazja do odczytania znaków wytwórni papieru, fragmentów sygnatur, które teraz nie zawsze są w całości widoczne" - mówiła.
Na cele muzealne adaptowany jest Biały Spichlerz - ten pięciokondygnacyjny budynek z czasów napoleońskich (1804-1811) znajduje się na prawym brzegu rzeki Słupia, naprzeciwko XVI-wiecznego Zamku Książąt Pomorskich, gdzie teraz prezentowana jest twórczość Witkacego. Stałą wystawę jego prac słupskie muzeum pokazuje od maja 1982 r.
Słupskie muzeum ma ponad 260 prac artysty z wszystkich okresów twórczości, z czego ok. połowa jest udostępniona na wystawie. To największy w Polsce i zarazem na świecie zbiór dzieł plastycznych Witkacego.
Zgodzińska powiedziała, że podczas planowanego na jesień przyszłego roku ponownego udostępnienia kolekcji obejrzeć można będzie wszystkie dzieła artysty, z czego część będzie eksponowana na wystawie stałej, a część na czasowej. Po raz ostatni taka okazja do zobaczenia całości posiadanego przez słupską placówkę dorobku Witkacego miała miejsce w 2014 r.
Słupskie muzeum ma w kolekcji pejzaże, martwą naturę, wczesne portrety i pracę z połowy sierpnia 1939 r., zrobioną ponad miesiąc przed samobójczą śmiercią Witkacego. Trzon kolekcji stanowią prace wykonane w ramach działającej w latach 1925-1939 jednoosobowej Firmy Portretowej "S.I. Witkiewicz". Sam Witkacy nigdy w mieście nad Słupią nie był.
Historia słupskiej kolekcji zaczęła się w 1965 r., gdy Michał Białynicki-Birula, mieszkający wówczas w Lęborku (Pomorskie) syn zaprzyjaźnionego z Witkacym zakopiańskiego lekarza Teodora, sprzedał muzeum 110 prac artysty.
Osiem lat później zbiór powiększył się o 12 rysunków i dwa portrety przechowywane przez rodzinę Jana Józefa Głogowskiego, zaprzyjaźnionego z Witkacym inżyniera i fotografa. W 1974 r. muzeum kupiło 40 prac od dentysty Witkacego, Włodzimierza Nawrockiego. W 2005 r. kupiono kolejnych 14 portretów z kolekcji filozofa Jana Leszczyńskiego. W 2011 r. pięć portretów z wczesnego okresu twórczości przekazał muzeum stryjeczny wnuk Witkacego - Maciej Witkiewicz.
Regularnie kupowane są pojedyncze prace. Pozyskuje się też archiwalia (rękopisy, pierwodruki książek, listy). W 2013 r. placówka kupiła od osoby prywatnej wykonany w 1914 r. portret Marii Zielińskiej; jest to olej na płótnie - niedokończony i sygnowany ołówkiem, co jest niezwykłą rzadkością.
Najnowszym nabytkiem jest portret Marii Białynickiej-Biruli wykonany przez Witkacego w lipcu 1934 r. pastelami i węglem na papierze. Dzieło to zaprezentowano w słupskim muzeum pod koniec lipca.
Sportretowana Maria Białynicka-Birula była pierwszą żoną Michała (od którego muzeum kupiło w 1965 r. 110 dzieł Witkacego) oraz synową Heleny i Teodora (lekarza, bliskiego przyjaciela artysty). Praca ta jest o tyle cenna, że słupska placówka nie miała do tej pory wizerunku tej kobiety.
Stanisław Ignacy Witkiewicz Witkacy (1885 - 1939) był malarzem, fotografem, pisarzem, dramaturgiem i filozofem. W dzieciństwie nie chodził do szkoły. Edukację zapewnił mu ojciec malarz i krytyk sztuki Stanisław Witkiewicz, który sprowadzał do domu wybitnych korepetytorów, często uniwersyteckich profesorów.
Maturę Witkacy zdał eksternistycznie w 1903 r. we Lwowie. Później studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1914 r. po jako rysownik i fotograf wziął udział w wyprawie etnograficznej swojego przyjaciela Bronisława Malinowskiego na Wyspy Trobrandzkie. Po powrocie z wyprawy służył w Cesarskiej Gwardii Przybocznej. W czasie bitwy z Austriakami pod Witoneżem został ranny. Przeżył w Rosji Rewolucję Październikową, która wywarła ogromny wpływ na jego pesymistyczną i katastroficzną w swojej wymowie twórczość literacką.
Pierwsze twórcze próby Witkacy podjął mając osiem lat. Napisał wówczas tzw. dramaty dziecięce "Karaluchy", "Król i złodziej". W 1910 r. zadebiutował powieścią "622 upadki Bunga, czyli demoniczna kobieta". Do najbardziej znanych dzieł literackich należy dramat "Szewcy", społeczno-obyczajowe studium o polskim charakterze narodowym "Niemyte dusze" oraz powieści "Pożegnanie jesieni" i "Nienasycenie".
Witkacy stworzył kilka tysięcy prac plastycznych. W wydanym w 1989 r. katalogu nieżyjąca badaczka jego twórczości Irena Jakimowicz opisała 3073 dzieła malarskie. Sam Witkacy w połowie lat 30. ogłosił, że wykonał 5 tys. porterów.
18 września 1939 r. dzień po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny Polski artysta popełnił samobójstwo w Jeziorach w ówczesnym woj. poleskim.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
edytor: Anna Mackiewicz
rop/ amac/