Ok. 150 zdjęć datowanych od II połowy XIX wieku do lat 50. XX wieku, pokazujących życie codzienne zasłużonego dla kraju rodu arystokratycznego Sierakowskich, pokaże Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim (Pomorskie). Wernisaż wystawy – w piątek.
„Zdjęcia będą eksponowane w formie reprodukcji na planszach, ale będzie też kilka oryginałów” – powiedziała w czwartek PAP kurator wystawy pt. „Z albumu rodzinnego hrabiów Sierakowskich” Dobromiła Rzyska-Laube.
Wyjaśniła, że fotografie pokazane na wystawie pochodzą z dwóch kolekcji: Muzeum Tradycji Szlacheckiej w Waplewie Wielkim k. Sztumu, będącego oddziałem Muzeum Narodowego w Gdańsku oraz Archiwum Państwowego w Krakowie.
Zdjęcia składające się na zbiór waplewskiej placówki w przeważającej części pochodzą z darów Izabelli Sierakowskiej-Tomaszewskiej, która ma być obecna na piątkowym otwarciu wystawy, oraz z albumu pamiątkowego z Waplewa zakupionego przez muzeum w antykwariacie.
„Będą one pokazane publicznie po raz pierwszy. To bardzo cenne zdjęcia, które obrazują m.in. życie codzienne Sierakowskich, dawnych właścicieli Waplewa, obyczajowość tej rodziny szlacheckiej. Uwiecznione są np. swobodne zabawy dzieci w parku z psami, gra w tenisa, przymiarki do myślistwa. To dość swojskie i urocze kadry. Są też i wartościowe zdjęcia dokumentujące wnętrza rodzinnej rezydencji z kolekcją cennych dzieł sztuki gromadzoną przez lata przez Sierakowskich” – mówiła kuratorka.
Rzyska-Laube dodała, że większość prezentowanych na ekspozycji zdjęć pochodzi ze zbiorów Muzeum Tradycji Szlacheckiej. „Będą one pokazane publicznie po raz pierwszy. To bardzo cenne zdjęcia, które obrazują m.in. życie codzienne Sierakowskich, dawnych właścicieli Waplewa, obyczajowość tej rodziny szlacheckiej. Uwiecznione są np. swobodne zabawy dzieci w parku z psami, gra w tenisa, przymiarki do myślistwa. To dość swojskie i urocze kadry. Są też i wartościowe zdjęcia dokumentujące wnętrza rodzinnej rezydencji z kolekcją cennych dzieł sztuki gromadzoną przez lata przez Sierakowskich” – wyjaśniła kuratorka.
Na wystawie zgromadzono też zdjęcia o charakterze bardziej odświętnym – upamiętniające jubileusze, śluby i uroczystości charakterystyczne dla życia ziemiańskiego.
Wystawa będzie czynna do 9 czerwca 2017 r.
W posiadłości w Waplewie Wielkim wokół alkierzowego pałacu z oranżerią Sierakowscy założyli w 1760 r. dziesięciohektarowy park z interesującą architekturą ogrodową. Do dziś zachowała się altana chińska oraz posąg szlachcica.
Wielu członków tej rodziny było aktywnych społecznie i swoim patriotyzmem zapisało się na kartach historii Polski. Sam dwór w Waplewie Wielkim z racji tego, że był żywym ośrodkiem kultury polskiej, nazywano pomorskim Soplicowem.
Kajetan Sierakowski (1753-1841) był posłem na Sejm Czteroletni, Sebastian Sierakowski - rektorem Akademii Krakowskiej i autorem monumentalnego dwutomowego dzieła o architekturze i budownictwie. Antoni Sierakowski - poseł do Sejmu Królestwa Polskiego, ale także muzyk i kompozytor - przyjaźnił się z Fryderykiem Chopinem, którego gościł w Waplewie w 1827 roku.
Wielu członków tej rodziny było aktywnych społecznie i swoim patriotyzmem zapisało się na kartach historii Polski. Sam dwór w Waplewie Wielkim z racji tego, że był żywym ośrodkiem kultury polskiej, nazywano pomorskim Soplicowem.
U Sierakowskich gościli też inni wybitni Polacy, m.in. Jan Matejko, Jan Kasprowicz, Józef Ignacy Kraszewski, Oskar Kolberg i Stefan Żeromski. W Waplewie był również nuncjusz apostolski w Polsce Achilles Ratti, późniejszy papież Pius XI. W jednej z sal pałacu w Waplewie Wielkim w 1827 r. koncert zagrał Fryderyk Chopin.
Z rodu Sierakowskich warto przywołać także postaci kolekcjonerów obrazów (cenne dzieła malarstwa europejskiego i polskiego) i twórcy biblioteki (zbiór książek liczył ponad 10 tys. egzemplarzy): Alfonsa (1816-1886) i Adama (1846-1912). Adam był też orędownikiem sprawy polskiej w parlamencie niemieckim i znanym podróżnikiem, autorem m.in. dwutomowych "Listów z podróży". Odbył wojaże m.in. do Algierii, Indii, Palestyny, Syrii, Grecji, Turcji i Indonezji.
Ostatni właściciele Waplewa, Stanisław Sierakowski i Helena z Lubomirskich, zajmowali się pracą społeczną, zwłaszcza na rzecz szkolnictwa polskiego na Powiślu.
Zaangażowali się też w organizację plebiscytu w 1920 roku, przeprowadzonego na mocy traktatu pokojowego w Wersalu. W głosowaniu tym ludność zamieszkująca Warmię, Mazury i Powiśle miała zdecydować, czy chce przyłączenia tych ziem do odrodzonego państwa polskiego, czy ich pozostawienia w granicach Prus Wschodnich. Wyniki plebiscytu okazały się przegraną dla Polski. Sporne tereny, w tym Powiśle z wyjątkiem pięciu wiosek, pozostały w granicach państwa niemieckiego.
Jak się okazało, rezultat plebiscytu miał też bezpośredni wpływ na przyszłość Sierakowskich w Waplewie. Po 1926 r. rodzina popadła w tarapaty finansowe. W 1932 r. jeden z berlińskich banków wymówił Stanisławowi Sierakowskiemu dług. Od licytacji majątku uratowała go pożyczka udzielona przez rząd polski.
Sierakowscy utracili wszystko z wyjątkiem pałacu, parku oraz 15 hektarów resztówki dzierżawionej od nich przez działacza ruchu polskiego na Powiślu Leona Połomskiego. Ok. 1500 hektarów odkupił Kazimierz Donimirski dla syna Zbigniewa, przy olbrzymim wsparciu rządu II Rzeczpospolitej. Pozostała ziemia ok. 1000 hektarów została rozparcelowana pomiędzy Niemców i osadników niemieckich.
Sami Sierakowscy, wskutek wielu represji ze strony władz niemieckich, opuścili Waplewo w 1929 r. i zamieszkali w swoim drugim, ponad 1000-hektarowym majątku w Osieku Rypińskim, który należał do nich jeszcze przed objęciem Waplewa Wielkiego w XVIII wieku.
Los ostatnich właścicieli Waplewa był tragiczny. Stanisław i Helena Sierakowscy zostali rozstrzelani w 1939 r. przez hitlerowców w Osieku pod Rypinem, a rodzinny dwór skonfiskowany przez III Rzeszę.
Z siedmiorga dzieci Sierakowskich (dwóch synów i pięć córek), sześcioro przeżyło wojnę, a po jej zakończeniu większość rozjechała się po świecie. Osiedlili się w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Maroku, Belgii, Francji.
Ich losy były różne. Andrzej Sierakowski, z wykształcenia architekt, opuścił Polskę dopiero pod koniec lat 60.; w Montrealu, gdzie zamieszkał, zaprojektował lotnisko w związku z igrzyskami olimpijskimi w tym mieście w 1976 r. Zmarł 15 lat temu, będąc ostatnim po mieczu potomkiem rodziny Sierakowskich.
Urodzona w 1924 r. w Waplewie Jadwiga, ostatnia z potomstwa Stanisława i Heleny Sierakowskich, zamieszkała w Luksemburgu. Wraz z mężem Dominikiem Reyem doczekali się czterech córek. Jedna z nich, Elżbieta jako karmelitanka bosa została przełożoną w klasztorze w węgierskim Peczu. Zmarła tam w opinii świętości.
Po 1945 r. dwór w Waplewie Wielkim przekształcono w PGR, a następnie w Państwowy Ośrodek Hodowli Zarodowej. W 1972 r. pałac Sierakowskich wraz z parkiem wpisano do rejestru zabytków. Dziś mieści się w nim Muzeum Tradycji Szlacheckiej i Pomorski Ośrodek Kontaktów z Polonią.(PAP)
Robert Pietrzak
rop/ agz/