Obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości są zaproszeniem do wdzięczności i radosnego świętowania, a także refleksji nad tym, że odzyskana wolność jest dla nas zadaniem - podkreślił w rozmowie z PAP prymas Polski abp Wojciech Polak.
PAP: Księże Prymasie, sobotnie uroczystości w Świątyni Opatrzności Bożej, z udziałem Episkopatu Polski i najwyższych władz państwowych, zainaugurują cykl wydarzeń wieńczących w 2018 roku obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jakie wyzwanie stanowi to historyczne wydarzenie dla Polski i Polaków?
Abp Wojciech Polak: Obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości są najpierw zaproszeniem do wdzięczności. Pragniemy wspólnie, jako Polacy dziękować za to, że sto lat temu – jak popularnie się mówi – wybuchła Polska. Dziękujemy zatem, że po 123 latach niewoli i rozbiorów nasza Ojczyzna odzyskała wolność i niepodległość. Jest to motyw do radosnego świętowania, ale także do refleksji nad tym, w jaki sposób – mówiąc słowami świętego Jana Pawła II – odpowiadamy na ten dar wolności. Jest on przecież wciąż naszym zadaniem, czyli przestrzenią do zagospodarowania.
PAP: Czy Polacy potrafią korzystać z tego daru?
Abp Wojciech Polak: Sądzę, że cenimy sobie naszą wolność i niepodległość. Wiemy też dobrze, że po ich odzyskaniu na naszą Ojczyznę bardzo szybko przyszła kolejna dziejowa próba, czyli straszna noc hitlerowskiej okupacji i niewoli. Przechodziliśmy też powojenny czas komunizmu, czyli pozornej wolności i niepodległości. Niewątpliwie rok 1989 przyniósł nam wyzwolenie i otwarcie, nowej, wolnej przestrzeni w naszym życiu osobistym i społecznym. Odzyskana wolność jest jednak dla nas wciąż zadaniem. Wciąż trzeba nam wsłuchiwać się w przypomnienie świętego Jana Pawła II, że wolności można używać dobrze lub źle. Święty papież dodawał jeszcze, że prawdziwą wolność mierzy się stopniem gotowości do służby i daru z siebie. Tylko tak pojęta wolność jest prawdziwie twórcza, tak pojęta wolność buduje nasze człowieczeństwo, buduje więzi międzyludzkie. To powinniśmy sobie nieustannie powtarzać.
PAP: 100. rocznica odzyskania niepodległości to także czas na refleksję nad polskim patriotyzmem. Proszę powiedzieć, jak należy spojrzeć na problem patriotyzmu, i czy on jest właściwie rozumiany? Jak taka postawa powinna przejawiać się w praktyce?
Abp Wojciech Polak: Myślę, że najlepsze współczesne ujęcie - oczywiście z punktu widzenia katolickiej nauki społecznej - daje nam dokument biskupów polskich, zatytułowany "Chrześcijański kształt patriotyzmu". Wyjaśnia on przede wszystkim, że źródłem patriotyzmu jest miłość Ojczyzny. Powtarzając słowa papieża Piusa X, biskupi wskazują, że patriotyzm jest obowiązkiem i że wiąże się z nakazem czwartego przykazania Bożego. Oczywiście przypominają, że miłość Ojczyzny, będąc wielką wartością, nie jest wartością absolutną. Miłość Ojczyzny, a więc patriotyzm, wyraża się przede wszystkim przez postawę służby i odpowiedzialności za los konkretnych ludzi. Wyraża się zatem w trosce o dobro wspólne. Biskupi przestrzegają też, że miłość do własnej Ojczyzny nigdy nie może być usprawiedliwieniem dla pogardy, agresji czy przemocy wobec innych.
PAP: We wspomnianym dokumencie biskupi odróżnili patriotyzm od nacjonalizmu. Co w ocenie Księdza Prymasa różni te dwie postawy?
Abp Wojciech Polak: W odróżnieniu patriotyzmu od nacjonalizmu przyjmuję w pełni tę ocenę, którą ukazuje wspomniany dokument. Tym bardziej jest to ważne, że biskupi w odróżnieniu tych dwóch pojęć czy raczej postaw odwołują się wprost do nauczania świętego Jana Pawła II i wypowiedzi Kościoła. Oczywiście, Jan Paweł II precyzuje, że chodzi – tu dokładny cytat – o szaleńczy nacjonalizm, głoszący pogardę dla innych narodów i kultur oraz o patriotyzm, który jest godziwą miłością do własnej Ojczyzny. Odróżnia więc te dwie postawy, z jednej strony zabieganie o własne dobro kosztem innych, z pogardą dla innych i uczuciem jakiejś wyższości, z drugiej zaś miłość własnego narodu, związana z głębokim szacunkiem dla wszystkiego, co stanowi wartość innych narodów. Biskupi mówią wprost, że potrzebny jest nam patriotyzm otwarty na solidarną współpracę z innymi narodami i oparty na szacunku dla innych kultur i języków. Miłość i szacunek dla własnej Ojczyzny, wrażliwość na cierpienie i krzywdę innych, pomoc i solidarność.
PAP: Czy – zdaniem Księdza Prymasa – ukoronowaniem obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości powinno być prawne usankcjonowanie wolnych niedziel?
Abp Wojciech Polak: Wolna niedziela jest prawem człowieka. Dla wierzących wiąże się przede wszystkim z dniem, w którym człowiek pozwala działać Panu Bogu i w sposób szczególny z Nim się spotyka. Taki jest podstawowy sens niedzielnego odpoczynku. Ma on także umożliwić budowanie więzi rodzinnych oraz umacnianie relacji społecznych. Nie jest więc to postulat związany z 100. rocznicą niepodległości i nie traktowałbym tych prac legislacyjnych jako jakiegoś ukoronowania obchodów stulecia.
PAP: Jak Ksiądz Prymas odbiera wyrok francuskiej Rady Stanu, podtrzymujący wcześniejszy wyrok sądu w Rennes, który nakazuje zdjęcie krzyża z pomnika Jana Pawła II, bądź przeniesienie tego pomnika na teren prywatny? Czy to nie jest naruszenie podstawowych zasad demokracji, m.in. zasady o wolności religijnej?
Abp Wojciech Polak: Informację o decyzji francuskiego sądu przyjąłem z ubolewaniem. Joseph Weiler, wierzący Żyd, amerykański prawnik, który przed kilkoma laty bronił krzyża w Wielkiej Izbie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, występując w obronie państwa włoskiego pozwanego przez obywatelkę Włoch i Finlandii, która żądała usunięcia krzyża w jednej z klas szkoły publicznej w Albano Terme, wyjaśniał wówczas, że nie występuje w obronie chrześcijaństwa czy krzyża, ale pluralizmu przestrzeni publicznej. Wiedząc oczywiście o francuskiej zasadzie laickości, myślę, że mamy prawo i w tym przypadku stawiać pytanie właśnie o ów szacunek dla pluralizmu w przestrzeni publicznej. Usuwanie krzyża z przestrzeni publicznej nie czyni jej – to także mówił kiedyś, i to w czasie pobytu w naszym Trybunale Konstytucyjnym, wspomniany prof. Weiler – jak byśmy może na pierwszy rzut oka myśleli jakoś neutralną, ale jednoznacznie antychrześcijańską. Wydaje mi się, że w kraju, w którym szanuje się wolność i pluralizm światopoglądowy, można by oczekiwać poszanowania pluralizmu w przestrzeni publicznej.
PAP: Czy – zdaniem Księdza Prymasa – sprowadzenie pomnika do Polski jest dobrym rozwiązaniem?
Abp Wojciech Polak: Rozwiązanie tej sytuacji musi dokonać się na miejscu i należy sobie życzyć, że się dokona przy zachowaniu zasady poszanowania pluralizmu w przestrzeni publicznej. O tym, że jest to możliwe świadczą przecież krzyże na wieżach wspaniałych francuskich katedr i kościołów.
Rozmawiali: Stanisław Karnacewicz i Iwona Żurek (PAP)
autor: Stanisław Karnacewicz, Iwona Żurek
skz/ iżu/ js/