100 lat temu, 11 października 1919 r., w Wilnie w obecności Józefa Piłsudskiego po niemal dziewięćdziesięciu latach ponownie otwarto Uniwersytet Stefana Batorego. Uczelnia stała się istotnym ośrodkiem życia intelektualnego na Kresach, była kontynuatorką tradycji centrów nauki z czasów dawnej Rzeczypospolitej i pierwszych lat zaborów.
Akademia Wileńska powstała w 1579 r. na mocy przywileju króla Stefana Batorego przekształcającego Kolegium Jezuitów. Była to pierwsza uczelnia wyższa na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego. O utworzenie uniwersytetu przez wiele lat zabiegał Piotr Skarga, autor „Kazań sejmowych”, który został jego pierwszym rektorem. W ciągu kolejnych dziesięcioleci akademia przyciągała najwybitniejszych polskich uczonych oraz kształciła elity Rzeczypospolitej. Od drugiej połowy XVII wieku, podobnie jak inne tego typu ośrodki Korony i Litwy, traciła na znaczeniu. Po kasacie zakonu jezuitów została przekształcona w Szkołę Główną Litewską i na krótko stała się ponownie ważnym centrum życia intelektualnego. W niemal niezmienionym kształcie funkcjonowała pod panowaniem rosyjskim. W tym okresie studiowali tam Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki. W 1817 r. na uniwersytecie zawiązało się Towarzystwo Filomatyczne. Karą za wsparcie studentów dla Powstania Listopadowego była likwidacja uczelni w roku 1832. Na jej miejsce car Mikołaj I powołał Cesarską Wileńską Akademię Medyko-Chirurgiczną i Akademię Duchowną. W 1842 r. obie przeniesiono do Kijowa i Petersburga. Na niemal osiemdziesiąt lat Wilno przestało być ośrodkiem akademickim.
Marzenia o odbudowie uniwersytetu snuli najwybitniejsi litewscy intelektualiści przełomu wieków, m.in. Alfons Parczewski, Władysław Zahorski, Eliza Orzeszkowa, Józef Hłasko i Czesław Jankowski. Władze carskie zgodziły się jedynie na powołanie w 1906 r. Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Wilnie. Na kilkanaście lat stało się ono centrum życia intelektualnego. Jeszcze pod okupacją niemiecką w 1918 r. środowisko naukowe Wilna próbowało doprowadzić do powołania uniwersytetu. Sprzeciw władz niemieckich oraz niechęć elit uzyskującej niepodległość Litwy sprawiły, że wysiłki te zakończyły się niepowodzeniem. Podobne starania podejmowali również Litwini. Jako termin otwarcia uczelni określili 1 stycznia 1919 r. Plany te pokrzyżowało zajęcie Wilna przez bolszewików 5 stycznia 1919 r. Co ciekawe, także oni rozpoczęli prace nad powołaniem akademii, nazywanej Powszechnym Uniwersytetem Pracy.
Jesienią tamtego roku rozmowy na temat uniwersytetu toczyły się też w Warszawie. Ich uczestnikami byli profesorowie UW, KUL oraz naukowcy przybyli z Wilna. W dyskusjach podkreślano, że musi się odrodzić w nawiązaniu do tradycji uczelni z czasów Rzeczypospolitej. Stwierdzano również nieważność decyzji o likwidacji uniwersytetu z 1832 r. Odrodzenie szkoły wyższej uzasadniano także potrzebami miejscowej ludności: „Uniwersytet ma służyć nauce i kulturze ogólnoludzkiej, pojętej jak najszerzej, zgodnie z wielkimi tradycjami swoimi, i uwzględniać w sposób możliwie najlepszy potrzeby kulturalne wszystkich mieszkańców Litwy i wszystkich narodowości, kraj zamieszkujących”. Owocem prac było powołanie Komitetu Warszawskiego Odrodzenia Wszechnicy Wileńskiej. W przygotowywanych przez niego dokumentach przyjmowano, że ośrodek zostanie otwarty jesienią 1919 r.
Nadzieje na realizację planów powołania uczelni przywróciło wyzwolenie Wilna spod okupacji sowieckiej w kwietniu 1919 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski zdawał sobie sprawę z prac nad odbudową szkół wyższych prowadzonych w Warszawie. 26 kwietnia przyjął tymczasowego rektora, stojącego na czele wspomnianego komitetu, prof. Józefa Ziemackiego. Podczas innego spotkania z uczonymi z Wilna Piłsudski powiedział: „Chciałbym, by ziścić się mogły moje najgorętsze chęci, by miasto to stało się jedną z wielkich stolic świata, ogniskiem kultury, nowymi Atenami, które promieniowałyby nie tylko na kraj cały, ale i daleko poza jego granice i w ten sposób nawiązały nić tradycji ze swą świetną przeszłością — miasta Śniadeckich, Lelewela, Mickiewicza”.
Kilka tygodni później większość prac komitetu przeniosła się do Wilna. Trwały również doraźne remonty budynków mających być siedzibą odrodzonej uczelni. W lipcu 1919 r. warszawski zjazd przedstawicieli wszystkich polskich szkół wyższych w specjalnej uchwale poparł odrodzenie ośrodka w Wilnie. Wreszcie 24 sierpnia 1919 r. komitet ogłosił: „Po blisko stuletniej przerwie wskrzeszony zostaje Uniwersytet Wileński – prastara Wszechnica Batorego – skarbnica odwiecznych tradycji, krwawych i najświętszych pamiątek, piastunka umysłów wielkich i genialnych, serc młodych i szlachetnych, Ojczyźnie zasłużonych. Wielkiemi imionami Mickiewicza, Słowackiego, Śniadeckich, Lelewela i wielu innych mężów czynnych na polu nauki i pieśni, znanych i drogich Polsce całej”. Wzywano też do składania darów na rzecz odradzającej się akademii, m.in. księgozbiorów. Cztery dni później Piłsudski podpisał dekret o utworzeniu uniwersytetu składającego się z sześciu wydziałów: humanistycznego, teologicznego, prawa i nauk społecznych, matematyczno-przyrodniczego, lekarskiego i sztuk pięknych. W strukturze wydziału humanistycznego przewidziano katedry literatury litewskiej i ruskiej.
Uniwersytet Wileński został ponownie otwarty 11 października 1919 r. Dzień ten połączono z inauguracją roku akademickiego. W kaplicy w Ostrej Bramie arcybiskup krakowski Adam Sapieha odprawił nieszpory. Uroczystości odbyły się w obecności całego senatu uczelni, wojska i tłumów wilnian, Józefa Piłsudskiego, syna absolwenta Uniwersytetu Wileńskiego Adama Mickiewicza – Władysława, oraz delegacji wszystkich szkół wyższych odrodzonej Polski. Tego samego dnia przyjęto, że odrodzony ośrodek będzie nosił imię jego założyciela – króla Stefana Batorego. Nawiązaniem do tradycji był też herb uczelni łączący godła Polski i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Przemówienie inauguracyjne wygłosił Naczelnik Państwa.
„Niechże więc ta Wszechnica, którą dziś otwieram, zgodnie z tradycją tej ziemi nie zieje nigdy jadem nienawiści, niech nie kroczy nigdy drogami, które dla nas Polaków, tak ciężkimi były. Niech krzepi jasnowidztwem wiedzy, potęgą myśli twórczej, umiejętną i skrzętną pracą naukowego rzemiosła” – zaznaczył Piłsudski. Następnie wręczył rektorowi prof. Michałowi M. Siedleckiemu insygnia władzy akademickiej: berło (drewnianą kopię oryginalnego berła wywiezionego do Petersburga) i łańcuch, a następnie złożył tradycyjne łacińskie życzenia – „Quod felix, faustum, fortunatumque sit” („oby to było szczęśliwe, sprzyjające oraz pomyślne”). W przemówieniu rektor odwoływał się do prometejskiej idei federacji narodów tej części Europy.
„Otwierasz, Panie Naczelniku, tę wszechnicę w kraju, ku któremu, jak promienie gwiazdy, dążą różne narody wschodniej Europy. Obok nas, bliżej lub dalej, osiedli Litwini, Łotysze, Estończycy i inne szczepy budzące się do życia. Nie wiemy, jakie drogi nam i im los wyznaczy, ale to pewna, że w dziedzinie wiedzy czystej spotkać się możemy zawsze, jak równi z równymi i wolni z wolnymi” – tłumaczył.
Na pierwszy rok przyjęto 547 studentów. Tuż po zakończeniu zajęć w lipcu 1920 r. uniwersytet ewakuowano przed nadchodzącymi wojskami bolszewickimi. Zgromadzenie studentów uchwaliło wezwanie do wstąpienia w szeregi Wojska Polskiego. Uchylający się od tego obowiązku mieli zostać usunięci ze szkoły. W sierpniu 1920 Wilno zostało przejęte przez Litwę. Po odzyskaniu miasta w październiku 1920 r. Uniwersytet Stefana Batorego wznowił działalność. Jego budynki i wyposażenie były niemal nienaruszone.
Mimo trudnej sytuacji gospodarczej i lokalowej ośrodek rozwijał się przez cały okres międzywojnia. W latach trzydziestych był już znaczącym centrum akademickim, kluczowym dla życia naukowego północno-wschodniej Polski. Na wydziale filologii rozwijała się grupa poetycka „Żagary” z Czesławem Miłoszem na czele. Na wydziale historii wykładali zaś m.in. teoretyk cywilizacji Feliks Koneczny, badacz dziejów literatury polskiej Stanisław Pigoń i historyk idei Marian Zdziechowski. Wśród ich uczniów był np. Leon Lech Beynar (Paweł Jasienica).
15 grudnia 1939 r. uczelnia została oficjalnie zamknięta przez władze litewskie, które przejęły miasto z rąk sowieckich. W jej miejsce powołano Uniwersytet Wileński, który władze niemieckie zlikwidowały w 1943 r. Do roku 1944 Uniwersytet Stefana Batorego działał w konspiracji. Po ponownym otwarciu jesienią 1944 r. władze sowieckie zakazały wykładania polskim profesorom. Większość z nich wyjechała do Torunia. Tworzący się tam wówczas Uniwersytet Mikołaja Kopernika jest dziś uznawany za kontynuatora akademii wileńskiej. Część naukowców, która po 1940 r. trafiła na „nieludzką ziemię” i przeszła szlak 2. Korpusu Polskiego, kontynuowała tradycje Uniwersytetu Batorego m.in. na Polskim Uniwersytecie na Obczyźnie w Londynie.
Michał Szukała (PAP)
szuk / skp /