118 prowadzonych śledztw, 715 zarejestrowanych spraw lustracyjnych, badania naukowe w ramach kilkunastu projektów badawczych, wiele wystaw, prelekcji i publikacji - to najkrótsze podsumowanie ubiegłego roku w katowickim oddziale IPN.
Dane te przedstawił podczas wtorkowej konferencji prasowej dyrektor katowickiego IPN Andrzej Drogoń wraz ze współpracownikami. „To był chyba rok najbardziej intensywny i najbardziej znaczący z punktu widzenia tego, co było efektem działania wszystkich pionów funkcjonujących w ramach naszej struktury” - oświadczył dyrektor.
Najważniejsze przedsięwzięcia dotyczyły 30-lecia wprowadzenia stanu wojennego. Decyzją władz Solidarności centralne obchody upamiętniające tę rocznicę odbywały się na Śląsku. IPN współorganizował lub organizował wiele uroczystości, wystaw, koncertów i sesji naukowych. Opublikowano listę ponad 3300 osób związanych z woj. śląskim, którzy byli represjonowani. Rocznicy stanu wojennego poświęcono też kalendarz na 2012 r., który rozesłano do śląskich szkół.
Pracownicy Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Katowicach w 2011 r. prowadzili badania naukowe w ramach 11 ogólnopolskich projektów badawczych oraz 7 projektów regionalnych. Wydali 12 publikacji, z tego 9 w serii wydawniczej katowickiego oddziału IPN. Opublikowali ponad 100 artykułów naukowych, popularnonaukowych i publicystycznych w zbiorowych pracach historycznych i czasopismach, zorganizowali 8 konferencji naukowych oraz wiele wystaw, zajęć lekcyjnych, wykładów i prelekcji.
W 2011 r. katowicki IPN zarejestrował 715 spraw lustracyjnych, a zakończył 750. Prokuratorzy Oddziałowego Biura Lustracyjnego przesłuchali 64 świadków. Do sądów skierowali 4 wnioski o wszczęcie postępowania lustracyjnego oraz 5 stanowisk w sprawach autolustracyjnych (2 o uznanie za zgodne z prawdą oświadczeń w których lustrowani zaprzeczyli współpracy, 2 o uznanie za zgodne z prawdą oświadczeń w których przyznali się do współpracy oraz 1 o uznanie za niezgodne z prawdą oświadczenia, w którym lustrowany zaprzeczył współpracy).
Jak zaznaczyła naczelniczka pionu śledczego w katowickim IPN Ewa Koj, mimo upływu czasu prokuratorzy podejmują ciągle nowe sprawy, nadal wpływają zawiadomienia o przestępstwie i prośby o zbadanie losów bliskich. „Ciągle okazuje się, że jesteśmy w stanie uzupełniać karty historii o wydarzenia, które nie zostały do tej pory opisane” - powiedziała Koj.
Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach w 2011 r. zarejestrowała 83 sprawy, zakończyła 79. Obecnie prowadzi 118 postępowań: 65 dotyczy zbrodni komunistycznych, 53 - nazistowskich.
Za sukces całego pionu śledczego IPN - nie tylko katowickiego, który wniósł oskarżenie - Koj uznała niedawne wyroki dotyczące stanu wojennego. W październiku ubiegłego roku warszawski sąd uznał, że b. członek Rady Państwa PRL Emil Kołodziej jest winny przestępstwa w związku z wprowadzeniem w 1981 r. w Polsce stanu wojennego. Sprawę umorzył jednak z powodu przedawnienia.
W styczniu twego roku warszawski sąd uznał, że stan wojenny wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą Wojciecha Jaruzelskiego w celu likwidacji "Solidarności", zachowania ówczesnego ustroju oraz osobistych pozycji we władzach. Uwzględniając wniosek IPN, sąd wymierzył karę 2 lat w zawieszeniu b. szefowi MSW Czesławowi Kiszczakowi za udział w tej grupie przestępczej. Od tego zarzutu uniewinniono zaś b. I sekretarza KC PZPR Stanisława Kanię. Z kolei z powodu przedawnienia, ale przy uznaniu winy, umorzono sprawę Eugenii Kempary, b. członkini Rady Państwa PRL, oskarżonej o przekroczenie uprawnień przez głosowanie za przyjęcie dekretów o stanie wojennym.(PAP)
kon/ abe/