Przypomnienie o zasługach Europy Środkowo-Wschodniej dla zjednoczenia Europy oraz apel o tworzenie mostów między wschodem a zachodem - m.in. takie przesłania padły z ust szefowej CDU Annegret Kramp-Karrenbauer i kandydata na szefa KE Manfreda Webera w Brukseli.
Tych dwoje niemieckich polityków, którzy mogą odegrać bardzo ważną rolę w najbliższych latach w polityce europejskiej, spotkało się we wtorek wieczorem na wydarzeniu zorganizowanym w belgijskiej stolicy przez Fundację Konrada Adenauera.
Oboje mówili dużo o stawce wyborów do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w maju, oraz o wyzwaniach, jakie stoją przed UE. Zwracając się głównie do niemieckiej publiczności, poruszali też wątki, które są ważne dla Polaków.
"Bez oporu, również we wschodniej i środkowej Europie mur berliński być może by nie upadł, a z pewnością nie tak szybko. Bez +Solidarności+, bez papieża Jana Pawła II, bez otwarcia granic nie mielibyśmy tej jedności.(...) Z tego powodu musimy podziękować kobietom i mężczyznom z Europy Wschodniej. Nie można tego zapominać we wzajemnych dyskusjach" - mówiła Kramp-Karrenbauer, która w ubiegłym roku zastąpiła Angelę Merkel na czele CDU.
Niemiecka polityk wyraźnie opowiedziała się za utworzeniem armii europejskiej, która - jak przekonywała - nie miałaby zastąpić armii narodowych, ale je uzupełniać. Zwróciła uwagę, że 27 państw UE wydaje razem na obronność więcej niż Chiny. Jej zdaniem pokazuje to, że jest jeszcze przestrzeń do tego, by UE zorganizowała się w lepszy sposób niż obecnie.
Kramp-Karrenbauer poparła też proces kandydatów wiodących - pretendentów do objęcia szefostwa Komisji Europejskiej. Jak zaznaczyła, nie wyobraża sobie, żeby KE pokierował ktoś inny niż osoba, która była kandydatem wiodącym. Opinia taka nie jest powszechna wśród przywódców europejskich. Szefowie niektórych rządów woleliby bowiem ustalać w swoim gronie, kto będzie przewodniczącym KE.
Weber, który wypowiadał się przed Kramp-Karrenbauer, apelował o tworzenie mostów między wschodem i zachodem, a także północą i południem Europy. Jak przekonywał, prezydent Rosji Władimir Putin jest zainteresowany w tym, żeby UE była podzielona. Dlatego przezwyciężenie podziałów będzie - zdaniem Webera - jednym z głównych wyzwań w 2019 r.
Szef europejskiej Partii Ludowej i kandydat wiodący tej partii na szefa KE mówił również, że jeśli po upadku traktatu INF Rosja chce rozmieścić wyrzutnie rakietowe wzdłuż granic europejskich, to UE musi wziąć sprawy bezpieczeństwa w swoje ręce.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)
stk/ az/ mc/