Jakub Kumoch, ambasador RP w Szwajcarii powiedział niezależnemu Radiu Swaboda, że pomimo nieporozumień, które towarzyszyły powstaniu pomnika Kościuszki w Solurze, stanie się on "symbolem wspólnej braterskiej walki" Polaków i Białorusinów.
"Cieszymy się, że doszło do kompromisu. Był on możliwy od samego początku" – powiedział ambasador RP w Szwajcarii Jakub Kumoch w wywiadzie dla białoruskiej redakcji Radia Swaboda.
Pomnik Tadeusza Kościuszki, ufundowany przez Stowarzyszenie Białorusinów w Szwajcarii zostanie odsłonięty w sobotę. Spór wokół tego upamiętnienia dotyczył napisu, który ma być na nim umieszczony. Strona polska protestowała przeciwko określeniu Kościuszki jako "syna Białorusi" bez wzmianki o jego związkach z Polską.
"Nie jesteśmy przeciwni, by i Białoruś uczciła człowieka, z którym każdy Polak rodzi się i dorasta” – powiedział Kumoch. Odnosząc się do dyskusji, która rozgorzała na Białorusi po informacji o polskich zastrzeżeniach co do treści napisu, ambasador podkreślił, że Polska "pryncypialnie" traktuje niepodległość Białorusi, szanuje i wspiera język białoruski, m.in. poprzez TV Biełsat. "Cieszymy się, że Białoruś wybiera na swojego bohatera Kościuszkę. To on, a nie Suworow i Lenin walczył +za wolność naszą i waszą+" - stwierdził.
Ostatecznie, po zaangażowaniu charge d'affaires Białorusi w Szwajcarii Pawła Macukiewicza, burmistrz Solury, w której generał spędził ostatnie lata życia, uzgodnił z diasporą białoruską, że na pomniku znajdzie się podpis w języku niemieckim i białoruskim – bez wzmianki o "synu Białorusi" - oraz informacja, że ufundowało go szwajcarskie Stowarzyszenie Białorusinów.
Macukiewicz w wywiadzie dla Biełsatu określił całą sytuację jako "nieporozumienie" i podkreślił, że to przedstawiciele diaspory białoruskiej zainicjowali i zrealizowali ideę postawienia pomnika Kościuszce. "Białorusini chcą widzieć w Kościuszce także białoruskiego bohatera. A kiedy jest przedstawiany wyłącznie jako bohater polski, to nie jest sprawiedliwe" – stwierdził.
MSZ RP stwierdziło wcześniej, komentując sytuację, że Tadeusz Kościuszko to bohater zarówno Polski, jak i Litwy, Białorusi oraz USA, uniwersalny bohater ludzkości, a nie wyłącznie +syn Białorusi+ czy +polski generał+".
Sprawa pomnika zaczęła się od wielkiego nieporozumienia na Białorusi, ale stanie się on symbolem naszej braterskiej walki" – oświadczył Kumoch.
Tadeusz Kościuszko urodził się w Mereczowszczyźnie, w dzisiejszym obwodzie brzeskim. Dzisiaj znajduje się tam poświęcone mu muzeum.
Jest symbolem polskich dążeń niepodległościowych; w 1794 r. stanął na czele insurekcji przeciwko Rosji i Prusom. Wcześniej walczył także w wojnie o niepodległość USA.
W 1796 r. został wypuszczony z niewoli przez władze carskie. Koniec życia spędził na emigracji w szwajcarskiej Solurze.
15 października przypadała 200. rocznica jego śmierci.
Kościuszko jest uznawany za bohatera w Polsce, USA, na Białorusi i Litwie.
Z Mińska Justyna Prus (PAP)
just/ mars/