Dziękuję, że Polska zawsze pozostaje w waszych sercach - powiedział prezydent Andrzej Duda w środę na spotkaniu z Polonią w Auckland w Nowej Zelandii. Jego zdaniem dzięki mądrej polityce Polska może stać się tak atrakcyjna, by wszyscy chcieli do niej wracać.
Podczas spotkania prezydent zachęcał rodaków do powrotu do kraju. "W Polsce jest ten czas, kiedy jest dobrze, w tej chwili Polska rzeczywiście się rozwija" - przekonywał Duda.
"Wierzę w to i wszędzie, gdzie przyjeżdżam, staram się to mówić - że moi rodacy wrócą. Jest nas na świecie - poza Polską - 20 mln. Jakbyśmy wszyscy wrócili, to stanowilibyśmy prawie 60-milionowy naród, żyjący w naszym kraju. To nie jest żart, bo bylibyśmy wtedy na skalę europejską potęgą" - mówił prezydent.
"Może kiedyś się tak stanie, że Polska będzie tak atrakcyjna, że wszyscy będą chcieli do niej wracać. Wierzę w to, że dzięki mądrej polityce, dzięki dobremu prowadzeniu polskich spraw, tak się stanie" - dodał.
Duda podkreślił, że Polonia jest bardzo wartościową częścią narodowej wspólnoty. Ocenił, że opinia o Polsce i o Polakach w Nowej Zelandii jest doskonała. "Ogromnie wam dziękuję, bo to kwestia waszej postawy, którą tutaj prezentujecie, tego, jakimi jesteście ludźmi, biznesmenami, pracownikami, sąsiadami, żonami, mężami, przyjaciółmi, uczniami, nauczycielami. Ludzie poznają po tym, jacy jesteście, i tak odbierają kraj, z którego pochodzicie. Potem dobrze myślą i mówią o Polsce, za to jestem państwu ogromnie wdzięczny, chylę czoła" - mówił prezydent.
Dziękował też rodakom za bycie "budowniczymi polskiej wspólnoty i polskiej świadomości" m.in. poprzez aktywny udział w akcji Narodowego Czytania. "Bardzo za to dziękuję, że państwo obserwujecie, co się w Polsce dzieje, i podejmujecie akcje, które są dobre, ważne, budujące, cementują wspólnotę, pokazują i przekazują polską kulturę" - dodał.
"Nigdy nie będzie takiej sytuacji, że wszyscy Polacy wrócą do Polski. Często dlatego, że już zapuścili korzenie i uważają, że to jest tak naprawdę bardziej ich miejsce życia, niż Polska, która znajduje się tysiące kilometrów stąd, za oceanem, że trudno ją w ogóle stąd zauważyć na mapie. Ale dziękuję, że Polska zawsze pozostaje w państwa sercach, bo to jest dla mnie ogromnie ważne. Wtedy, kiedy Polska jest w sercu, to znaczy, że ten ktoś pozostaje członkiem naszej wspólnoty" - podkreślił Duda.
Podczas spotkania z nowozelandzką Polonią prezydent wręczył też odznaczenia państwowe obywatelom Polski i Nowej Zelandii zasłużonym w działalności polonijnej.
"Za wybitne zasługi w popularyzowaniu polskiej historii, za działalność na rzecz krzewienia polskości i kształtowania postaw patriotycznych" Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczpospolitej odznaczony został John Roy-Wojciechowski.
"Za wybitne zasługi w działalności polonijnej i społecznej, za rozwijanie polsko-nowozelandzkiej współpracy gospodarczej, za propagowanie polskiej kultury" Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali Kazimierz Jasica i Jacek Pawłowski.
"Za zasługi w rozwijaniu polsko-nowozelandzkiej współpracy, za zasługi w popularyzowaniu polskiej sztuki filmowej" Złotym Krzyżem Zasługi uhonorowani zostali: Wanda Lepionka i Roberto Rabel.
Z Auckland Marzena Kozłowska (PAP)
mzk/ mmp/ ap/ son/