Wicemarszałek Senatu, b. działacz opozycji Bogdan Borusewicz pytany przez PAP o sprawę dokumentów z domu gen. Czesława Kiszczaka, w których znaleziono odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek":
"Od oceny i komentowania tego jest instytucja, która jest do tego powołana, czyli Instytut Pamięci Narodowej, zaś politycy nie powinni komentować i używać spraw historycznych do rozgrywek bieżących". (PAP)
rop/ jra/