Studencki Komitet Solidarności - pierwsza działająca jawnie opozycyjna organizacja studencka założona w Krakowie w 1977 r. po śmierci Stanisława Pyjasa - została w środę uhonorowana brązowym medalem Cracoviae Merenti za szczególne zasługi dla miasta. Przed uroczystą sesją Rady Miasta Krakowa otwarto plenerową wystawę IPN o SKS pt. "Solidarność narodziła się w Krakowie".
Na uroczystej sesji Rady Miasta Krakowa obecni byli dawni działacze SKS z Krakowa i innych miast Polski.
Przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider przypomniał, że na marmurowym portyku przy wejściu do Urzędu Miasta widnieje łacińska sentencja: "Znakomitym mężom nie wolno lekceważyć dzielności poddanych". "W ten sposób nasi przodkowie – krakowianie sprzed wieków zobowiązali nas – władze Krakowa do podkreślania dzielności i waleczności naszych mieszkańców. Ten napis bardzo pasuje do dzisiejszej uroczystości nadania przez Radę Miasta Krakowa najwyższego odznaczenia miasta – brązowego Medalu Cracoviae Merenti Studenckiemu Komitetowi Solidarności" – podkreślił Kośmider.
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski mówił, że dzięki powołaniu SKS, Kraków stał się kolebką jednego z czołowych nurtów dysydenckich przez odzyskaniem przez Polskę wolności. "Poprzez komitet –jego nazwę – w polskiej przestrzeni publicznej Polski po raz pierwszy mocno i wyraźnie wybrzmiało słowo Solidarność" – powiedział Majchrowski.
"Kiedy u stóp Wawelu 15 maja 1977 r. czytałam oświadczenie o powołaniu SKS, nie myślałam, nikt z nas wtedy nie myślał, że kiedyś w Polsce wolnej, należącej do UE zostaniemy uhonorowani" – powiedziała Liliana Batko-Sonik. Przypominała, że SKS powstały także w innych miastach Polski i choć mówi się bardzo często, że tworzyła je garstka ludzi, to jednak trzeba pamiętać, że deklarację poparcia dla SKS podpisało w Krakowie niemal 1 tys. osób ze środowiska akademickiego, co wymagało wówczas odwagi.
"Profesor Andrzej Chwalba powiedział niedawno, że dałby najwyższe odznaczenie temu, kto tę +Solidarność+ do nazwy komitetu dodał. I my dziś właśnie to czynimy: ofiarowujemy Komitetowi najwyższe odznaczenie Stołecznego Królewskiego Krakowa" – dodał.
"Jak wspominają założyciele, członkowie Komitetu - powstał on właśnie z potrzeby zwykłej, ludzkiej solidarności. Ale jego narodziny były też z całą pewnością aktem wielkiej odwagi i determinacji. świadectwem tęsknoty za życiem w prawdzie" – podkreślił prezydent Krakowa.
W imieniu SKS medal Cracoviae Merenti odebrała Liliana Batko-Sonik. "SKS tworzyli ludzie młodzi przepełnieni marzeniami, które wydawały się mrzonkami. W nazwie wybrzmiało słowo +Solidarność+, które trzy lata później stanie się nazwą najważniejszego w świecie ruchu związkowego i będzie polskim logo" – mówiła.
"Kiedy u stóp Wawelu 15 maja 1977 r. czytałam oświadczenie o powołaniu SKS, nie myślałam, nikt z nas wtedy nie myślał, że kiedyś w Polsce wolnej, należącej do UE zostaniemy uhonorowani" – powiedziała Liliana Batko-Sonik.
Przypominała, że SKS powstały także w innych miastach Polski i choć mówi się bardzo często, że tworzyła je garstka ludzi, to jednak trzeba pamiętać, że deklarację poparcia dla SKS podpisało w Krakowie niemal 1 tys. osób ze środowiska akademickiego, co wymagało wówczas odwagi. "Tacy odważni się znaleźli, ich decyzja wprowadziła nową jakość. Wcześniej opozycja to były izolowane grupy intelektualistów, niezwykle ważne, ale jednak izolowane" – mówiła Batko-Sonik.
"Udało się nam odzyskać Polskę wolną, ale przecież nie Polskę idealną. Dobrze wiemy, że idealne światy po prostu nie istnieją i zawsze trzeba będzie rzeczywistość poprawiać. Rzeczywistość bez naszego nieustannego wysiłku zawsze ciąży ku chaosowi" – powiedziała. "Przekonanie o wartości pluralizmu, wolności i żmudnej, organicznej pracy wynieśliśmy z tamtego zaangażowania, z tamtego doświadczenia, a także wiarę w to, że ludziom należy się szacunek niezależenie od poglądów jakie wyznają, dlatego medal Cracoviae Merenti za zasługi dla Krakowa należy do nas wszystkich, również do tych, którzy dzisiaj tutaj pojawić się nie mogli" – podkreśliła.
Ustanowiony w 1992 r. i przyznawany przez Radę Miasta medal "Cracoviae Merenti" jest najwyższym odznaczeniem przyznawanym przez władze miasta. Pierwszy złoty medal otrzymał Jan Paweł II. W 1998 r. radni zdecydowali, że złote medale będą odtąd przyznawane tylko instytucjom, uhonorowano nimi: Biskupstwo Krakowskie, Uniwersytet Jagielloński, Szpital Zakonu Bonifratrów, Bractwo Kurkowe, Krakowską Kongregację Kupiecką.
Srebrne i brązowe medale są wręczane osobom i instytucjom szczególnie zasłużonym dla miasta. W gronie wyróżnionych nimi znaleźli się m.in. prof. Bronisław Chromy, Jan Nowak-Jeziorański, Karolina Lanckorońska, Jerzy Nowosielski, Jerzy Turowicz, Jacek Woźniakowski, Krystyna Zachwatowicz i Andrzej Wajda, Hospicjum św. Łazarza, Polskie Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa.
Przed uroczystą sesją Rady Miasta Krakowa na krakowskich Plantach, między kolegiatą św. Anny a Collegium Novum UJ, otwarta została przygotowana przez IPN plenerowa ekspozycja "Solidarność narodziła się w Krakowie". "Ta wystawa ma pokazać główne kierunki działania SKS, to, o co chodziło ówczesnym młodym ludziom" – mówił kurator wystawy dr Wojciech Frazik, naczelnik oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Krakowie. Na wystawie prezentowane są zdjęcia i dokumenty: odezwy, oświadczenia, listy otwarte formułowane przez działaczy SKS oraz dokumenty pokazujące szykany SB wobec tego środowiska.
Przed uroczystą sesją Rady Miasta Krakowa na krakowskich Plantach, między kolegiatą św. Anny a Collegium Novum UJ, otwarta została przygotowana przez IPN plenerowa wystawa "Solidarność narodziła się w Krakowie".
"Ta wystawa ma pokazać główne kierunki działania SKS, to, o co chodziło ówczesnym młodym ludziom" – mówił dziennikarzom kurator wystawy dr Wojciech Frazik, naczelnik oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Krakowie. Na wystawie prezentowane są zdjęcia i dokumenty: odezwy, oświadczenia, listy otwarte formułowane przez działaczy SKS oraz dokumenty pokazujące szykany SB wobec tego środowiska.
"Zderzeniem z władzą było już samo pragnienie wolności. To podstawa do zrozumienia, czym był SKS. Młodzi ludzi pragnęli wolności w każdym wymiarze: wolności osobistej, wolność zrzeszania się i artykułowania swoich poglądów, wolności badań naukowych. Pragnęli tego, czego nie było w PRL-u" – mówił dr Frazik.
Podtytuł wystawy "Co ty wiesz o SKS?" ma skłonić do myślenia. Będzie ją można oglądać do 24 maja.
"Wpisując słowo +Solidarność+ na nasz sztandar pokazaliśmy, że chodzi nam o wolność, a tą wolność możemy zdobyć razem, będąc solidarni i wspólnie występując z żądaniem wolności we wszystkich sferach życia publicznego" – podkreślił jeden ze współzałożycieli SKS Bogusław Sonik. "Chcieliśmy wykorzystać wszystkie możliwości, aby wymusić na ówczesnych władzach pluralizm, swobodę wypowiedzi, likwidację cenzury; i to realizowaliśmy w swojej działalności" - dodał.
W poniedziałek, dokładnie w 40. rocznicę ogłoszenia powstania SKS, w kościele oo. dominikanów odprawiona zostanie msza św., a skwer przy Domu Studenckim Żaczek otrzyma nazwę skweru SKS. We wtorek w Collegium Novum UJ zaplanowano konferencję naukową.(PAP)
wos/ pat/