W 120. rocznicę urodzin twórcy chińskiego komunizmu i założyciela Chińskiej Republiki Ludowej Mao Zedonga przedstawiciele władz, w tym prezydent Xi Jinping, odwiedzili w czwartek mauzoleum Mao w Pekinie - podała państwowa agencja Xinhua.
Członkowie siedmioosobowego Stałego Komitetu Biura Politycznego Partii Komunistycznej złożyli hołd Mao, pokłonili się przed jego pomnikiem i przypomnieli o jego zasługach - relacjonuje Xinhua.
Agencja Associated Press ocenia jednak, że hołd oddawany Mao w 120. rocznicę jego urodzin jest "kontrolowany". Zauważa, że gazeta Komitetu Centralnego Partii Komunistycznej, "Renmin Ribao" ("Dziennik Ludowy") nie wspomina o rocznicy na pierwszej stronie. Komentarz poświęcony Mao, w którym nazwany jest on "wielkim patriotą i bohaterem", znajduje się w głębi numeru. W artykule redakcyjnym dziennik ocenia, że "najlepszym upamiętnieniem" twórcy ChRL byłby dalszy postęp reform gospodarczych.
Rocznicy towarzyszą jednak różne wydarzenia, m.in. publikacje, wystawy oraz emitowany w telewizji 50-odcinkowy serial o życiu i działalności Mao.
Rocznicy towarzyszą jednak różne wydarzenia, m.in. publikacje, wystawy oraz emitowany w telewizji 50-odcinkowy serial o życiu i działalności Mao.
Zdania współczesnych Chińczyków na temat "wielkiego sternika" są podzielone. Jedni wciąż go kochają i zawieszają jego podobizny w domach i samochodach, inni uważają za żądnego władzy i uciech doczesnych dyktatora.
Z kultem jednostki, jakim otaczano Mao za jego panowania, zerwał oficjalnie pod koniec lat 70. jego następca Deng Xiaoping, publicznie oceniając decyzje Mao jako "w siedmiu częściach dobre, w trzech częściach złe". Od tego czasu nawet oficjalna propaganda nie gloryfikuje wszystkich jego działań.
Za największe błędy Mao uważa się kampanię Wielkiego Skoku Naprzód (1958-61), która przyczyniła się do śmierci głodowej nawet 40 mln Chińczyków, oraz tragiczną dla tradycyjnej chińskiej kultury Rewolucję Kulturalną (1966-76).
awl/