Dwa mury z betonu przecinające drzewa utworzą w Katowicach symboliczny pomnik upamiętniający Henryka Sławika i Józsefa Antalla seniora, którzy podczas II wojny światowej wspólnie uratowali 5 tys. polskich Żydów. Prace mają się zakończyć w styczniu 2015 r.
Autorami koncepcji są Jan Kuka i Michał Dąbek. "To jest bardzo prosta koncepcja nawiązująca do rozwiązań urbanistycznych w tej części miasta oraz do wyglądu powstającego w Katowicach Międzynarodowego Centrum Kongresowego" - powiedział PAP Kuka.
Pomnik zostanie usytuowany na placu przed powstającym Centrum Kongresowym, w pobliżu znajdują się m.in. hala Spodka oraz otwarta niedawno siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.
"Będzie go tworzyć grupa ponad trzydziestoletnich drzew (glediczja trójcierniowa) o wysokości od siedmiu do dziewięciu metrów oraz dwa równoległe betonowe mury, które będą ją przecinać" - powiedział Kuka. Mury z zewnątrz zostaną pokryte stalą nierdzewną.
Na pomniku zawisną napisy poświęcone dokonaniom Sławika i Antalla seniora w językach polskim i węgierskim. "Bohaterowie trzech narodów - polskiego, węgierskiego i żydowskiego" - to fragment napisu.
Henryk Sławik (1894-1944) i József Antall senior (1896-1974) podczas II wojny światowej wspólnie uratowali 5 tys. polskich Żydów. Obaj pośmiertnie zostali uhonorowani tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata przez izraelski instytut Yad Vashem. W 2010 roku Sławik został pośmiertnie uhonorowany Orderem Orła Białego.
Prace przy pomniku powinny się zakończyć pod koniec stycznia 2015 roku. Jego oficjalne otwarcie planowane jest na marzec - podczas organizowanych w Katowicach Dni Polsko-Węgierskich.
Henryk Sławik (1894-1944) i József Antall senior (1896-1974) podczas II wojny światowej wspólnie uratowali 5 tys. polskich Żydów.
Sławik, Ślązak, był politykiem, społecznikiem i dziennikarzem, uczestnikiem trzech powstań, członkiem władz niepodległościowej Polskiej Partii Socjalistycznej, posłem do Sejmu Śląskiego, redaktorem naczelnym miejscowej "Gazety Robotniczej" oraz działaczem związkowym. Po wybuchu drugiej wojny światowej musiał wyjechać na Węgry.
W październiku 1939 r. los zetknął Sławika z Antallem - politykiem, wysokiej rangi urzędnikiem państwowym i społecznikiem, doktorem praw, dyrektorem Departamentu ds. Socjalnych i Opieki nad Ubogimi w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Królestwa Węgier. Ich współpraca zaowocowała stworzeniem wzorowej opieki socjalno-bytowej i kulturalno-oświatowej nad dziesiątkami tysięcy uchodźców polskich. Wspólnie wystawiali m.in. fałszywe dokumenty uciekinierom z Polski.
W 1944 roku Sławik został aresztowany przez gestapo. Mimo brutalnych przesłuchań nie ujawnił swoich współpracowników. 23 sierpnia 1944 roku został zamordowany w obozie koncentracyjnym w Mauthausen-Gusen.
Antall senior - nazywany przez polskich uchodźców "Ojczulkiem Polaków" - umarł w zapomnieniu 24 lipca 1974 r. w Budapeszcie. Jego syn, József Antall, był pierwszym premierem demokratycznych Węgier.
Sławik i Antall senior pośmiertnie zostali uhonorowani tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata przez izraelski instytut Yad Vashem. W 2010 roku Sławik został pośmiertnie uhonorowany Orderem Orła Białego.
W ubiegłym roku sejmik śląski ogłosił rok 2014 Rokiem Henryka Sławika. Jednym z następstw tej uchwały, było przyjęcie przez Senat RP uchwały upamiętniającej 70. rocznicę śmierci Sławika oraz 40. rocznicę śmierci Antalla seniora - bohaterów II wojny światowej, skazanych przez władze komunistyczne na zapomnienie. Uchwałę tej samej treści przyjęło też Zgromadzenie Narodowe Węgier. (PAP)
ktp/ abr/