Ukraińscy parlamentarzyści z bilateralnej grupy polsko-ukraińskiej wyrazili najgłębsze oburzenie i potępili dewastację cmentarza w Bykowni - powiedział PAP poseł PiS Michał Dworczyk (PiS). Według niego zadeklarowali też, że będą monitorować działania władz ukraińskich.
"Rozmawiałem z ukraińskimi parlamentarzystami z bilateralnej grupy ukraińsko-polskiej m.in. Mykołą Kniażyckim, którzy wyrazili najgłębsze oburzenie i potępili to barbarzyństwo, które miało miejsce w Bykowni. Zadeklarowali też, że będą monitorować działania władz ukraińskich, tak aby jak najszybciej sprawcy zostali wykryci" - powiedział w środę PAP szef polsko-ukraińskiej grupy parlamentarnej Michał Dworczyk (PiS).
Dworczyk szefuje też sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
"Komisja przyjmie w sprawie wydarzeń w Hucie Pieniackiej i Bykowni na przyszłym posiedzeniu Sejmu dezyderat skierowany do rządu. Jest wiele poszlak, które mogą wskazywać na prowokacje. To trzeba wyjaśnić, trzeba monitorować jak te działania sa prowadzone po stronie ukraińskiej" - zaznaczył poseł PiS.
W nocy z wtorku na środę nieznani sprawcy pomazali czerwoną farbą cmentarz ofiar totalitaryzmu w Bykowni pod Kijowem i próbowali zniszczyć wejście na znajdujący się tam polski cmentarz wojenny. Notę dyplomatyczną do MSZ Ukrainy wystosowała w tej sprawie ambasada RP w Kijowie.
Jak poinformowano w środowym komunikacie MSZ, na miejsce zdarzenia bezzwłocznie udali się przedstawiciele wydziału konsularnego polskiej ambasady. Policja - powiadomiona o zdarzeniu przez kierownictwo kompleksu memorialnego - prowadzi czynności mające na celu ustalenie sprawców aktu wandalizmu.
Cmentarz w Bykowni znajduje się w sosnowym lesie tuż za rogatkami Kijowa. Jest to miejsce upamiętnienia m.in. 3,5 tys. polskich ofiar NKWD na Ukrainie. To czwarta po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Charkowie i Miednoje nekropolia upamiętniająca polskie ofiary NKWD. W Bykowni pochowane są również ofiary stalinowskiego Wielkiego Terroru w latach 1937-1938. Największą grupę stanowią Ukraińcy i przedstawiciele innych narodowości ZSRR - ofiary represji komunistycznych. Byli to przede wszystkim tzw. wrogowie władzy sowieckiej, którzy zginęli przeważnie od strzału w głowę. Pochowani są tam na obszarze około pięciu hektarów.
Z kolei 9 stycznia zniszczono pomnik Polaków zamordowanych w 1944 r. we wsi Huta Pieniacka, w zachodniej części Ukrainy. Dewastację udokumentowano w nagraniu wideo i na zdjęciu, które umieszczono w poniedziałek w rosyjskich mediach społecznościowych. Zbrodnia w Hucie Pieniackiej uważana jest za największą zbrodnię popełnioną przez ukraińskich nacjonalistów w Galicji Wschodniej. 28 lutego 2009 r. hołd ofiarom mordu w Hucie Pieniackiej oddali ówcześni prezydenci Polski i Ukrainy, Lech Kaczyński oraz Wiktor Juszczenko. (PAP)
tgo/