Fundacja Pamięć i Przyszłość, organizator konkursu na upamiętnienie Polaków ratujących Żydów podczas II wojny, zrezygnowała z realizacji zwycięskiego projektu "Las". Decyzję motywuje brakiem środków na utrzymanie koncepcji, którą miały tworzyć młode drzewa.
Projekt "Las", który w kwietniu zwyciężył w konkursie "Ratującym-Ocaleni", przygotowali austriaccy architekci Eduard Freudmann i Gabu Heindl. Jego koncepcja nawiązuje do Ogrodu Sprawiedliwych wśród Narodów Świata w Yad Vashem. Twórcy proponują obsadzenie terenu, m.in. przy pomniku Willy’ego Brandta, gęstym młodnikiem osikowym. W miejscu tym miałyby powstać "dwie polany, z których większa, dostępna poprzez wąską ścieżkę, stanowiłaby przestrzeń publicznych wydarzeń".
"Organizator Konkursu – Fundacja Pamięć i Przyszłość Budowy Pomnika Wdzięczności z siedzibą w Warszawie – gratuluje Zwycięzcom ich ambitnego i artystycznie prowokującego dokonania. Fundacja z żalem informuje, że nie będzie wszakże w stanie zrealizować zwycięskiego projektu, bowiem konieczność stałej odnawialności trwałości założenia wymagałaby ciągłego asygnowania dodatkowych środków utrzymania wykraczających ponad sumę przeznaczoną na realizację Upamiętnienia. Fundacja nie może też zaakceptować Upamiętnienia, którego trwałość byłaby ograniczona w czasie" - napisano w komunikacie Fundacji.
Władze Fundacji podkreśliły, że od momentu podjęcia decyzji przez jury, autorzy zwycięskiego projektu i Fundacja prowadzili negocjacje w sprawie "przezwyciężenia przeszkód uniemożliwiających realizację projektu". "Niestety wysiłki te nie doprowadziły do satysfakcjonujących rezultatów. Powyższe rozstrzygnięcie w żaden sposób nie uchybia prawu autorów do miana zwycięzców konkursu" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie Fundacji.
Inicjatorem upamiętnienia Polaków ratujących Żydów podczas okupacji niemieckiej jest przedsiębiorca i filantrop z USA Zygmunt Rolat, od wielu lat działający na rzecz dialogu polsko-żydowskiego. Upamiętnienie ma powstać w pobliżu Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie i zostać sfinansowane z funduszy zebranych wśród diaspory żydowskiej oraz w Izraelu. Koszt inwestycji przewidziano na ok. 800 tys. dolarów. Jej odsłonięcie planowano na jesień br.
Nad realizacją projektu czuwa Międzynarodowy, a także Polski Komitet Upamiętnienia "Ratującym - Ocaleni". W obu komitetach zasiadają m.in. naczelny rabin Polski Michael Schudrich, dyplomata i politolog prof. Adam Daniel Rotfeld, b. ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss, dyrektor Teatru Wielkiego - Opery Narodowej Waldemar Dąbrowski, prawnik-konstytucjonalista prof. Wiktor Osiatyński, reżyserzy filmowi Andrzej Wajda i Krzysztof Zanussi. (PAP)
akn/ agz/