Koncert „Honorując Sprawiedliwych” – muzyka kantoralna oraz utwory Piotra Rubika dedykowane polskim Sprawiedliwym wśród Narodów Świata – odbył się w Jerozolimie. Na koncert przybyli także mieszkańcy Izraela, w tym potomkowie ocalonych.
"Druga wojna światowa była wielką próbą humanizmu i godności. Szanowni państwo, zachowaliście się jak trzeba. Jesteście dziś bohaterami dwóch narodów: polskiego i żydowskiego" - podkreślił tuż przed koncertem ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski, zwracając się do grupy polskich Sprawiedliwych i weteranów II wojny światowej. Dziękując im za wizytę w Izraelu zaznaczył, że wspaniale reprezentują w tym kraju ojczyznę.
Ambasador przypomniał też o spotkaniu Sprawiedliwych i weteranów II wojny światowej z prezydentem Izraela Reuwenem Riwlinem, do którego doszło w środę w jego rezydencji. Podkreślił, że podczas rozmowy z prezydentem Riwlinem można było usłyszeć niezwykle piękną i wzruszającą historię o bohaterstwie rodziny jednej z uhonorowanych przez Yad Vashem - Janiny Rościszewskiej-Krawczyk, której rodzina w czasie okupacji niemieckiej pomagała Żydom. "Pani Janina przypomniała słowa swojego ojca, który spytany, czy powinniśmy pomagać, odpowiedział: +Albo wszyscy przetrwamy albo wszyscy zginiemy+" - wspominał Magierowski.
Koncertu "Honorując Sprawiedliwych", który odbył się w sali Jerusalem Theatre, wysłuchała m.in. grupa polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata oraz weteranów 2. Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa i Polskiego Państwa Podziemnego.
Na koncert przybyli także mieszkańcy Jerozolimy, w tym Shai Segal - najstarszy syn Abrahama Izaaka Segala ocalonego przez mieszkańców Podkarpacia. W 1943 r. podczas likwidacji przez Niemców gett żydowskich Abraham, mając zaledwie 13 lat, stracił najbliższą rodzinę. Najpierw ukrywał się w Krzemienicy koło Łańcuta u Antoniego i Anny Skrobaczów. Później aż do wkroczenia Armii Czerwonej w 1944 r. pomagała mu rodzina Cwynarów z Markowej.
"Mój ojciec był bardzo wdzięczny za pomoc, którą okazano mu w Markowej podczas Holokaustu. Całe życie był pod wpływem wydarzeń z tamtego czasu. Umarł pół roku temu, ale kilka tygodni temu urodził się jego potomek, który na pamiątkę po swoim pradziadku nosi imię Abraham Segal. To już jego kolejny prawnuk, co pokazuje, że dzięki pomocy z okresu Holokaustu możliwe było stworzenie wielkiej i licznej rodziny w państwie Izrael" - powiedział Shai Segal.
Koncert "Honorując Sprawiedliwych" był jednym z wydarzeń IV Ogólnopolskiego Zjazdu Polaków ratujących Żydów, który w Izraelu zorganizował Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. W części izraelskiej wystąpili kantorzy m.in. Chaim Setren i Israel Rand oraz towarzysząca im orkiestra, którą dyrygował maestro Ellie Jaffe. W polskiej części koncertu wystąpił Piotr Rubik z solistami.
O idei koncertu, który jest elementem kolejnego Festiwalu Psalmów Dawidowych opowiadał PAP i IAR jego pomysłodawca Bogdan Romaniuk z Fundacji im. Rodziny Ulmów "Soar". "Na płaszczyźnie psalmów chcemy spotkać dwa narody, które podczas drugiej wojny światowej wycierpiały najwięcej, to jest naród polski i naród żydowski" - tłumaczył Romaniuk. Fundacja im. Rodziny Ulmów "Soar" powołana została m.in. w celu upowszechniania wiedzy o Polakach ratujących Żydów.
Koncert w Jerozolimie odbył się dzięki wsparciu m.in. Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polskiej Fundacji Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego i Polskich Linii Lotniczych LOT.
Instytut Yad Vashem, który od 1963 r. przyznaje medale Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, do 1 stycznia 2019 r. wyróżnił 27 362 bohaterów, w tym 6922 Polaków, którzy tworzą największą grupę osób spośród 51 krajów świata. Odznaczenie to wyraża hołd osobom, które bezinteresownie narażały życie dla ratowania swoich żydowskich przyjaciół, sąsiadów, znajomych, a często zupełnie obcych ludzi, zagrożonych eksterminacją przez niemieckich okupantów.
Z Jerozolimy Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ pat/