W Godzinę "W" Warszawa pokazuje duszę, a warszawiacy - swoją piękniejszą twarz - mówi PAP dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Mieszkańcy stolicy udowadniają, że żyją w mieście, które ma legendę i oddają hołd bohaterom - dodaje.
"Godzina +W+ to niesamowity moment. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi bierze wówczas udział w spontanicznej manifestacji ducha Warszawy. Ci, którzy odwiedzają stolicę mówią, że jest szybka, zabiegana, że ludzie często nie zwracają na siebie uwagi, są zapracowani. I nagle przychodzi moment, kiedy Warszawa pokazuje duszę, kiedy warszawiacy pokazują swoją piękniejszą twarz. Pokazują, że żyją w mieście, które ma legendę, oddają hołd bohaterom" - mówi Ołdakowski.
W sobotę mija 71. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Było ono największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych.
Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.(PAP)
laz/ hgt/