Samorząd Katowic nie weźmie udziału w przetargu na sprzedaż gmachu, który przez ponad 33 lata był główną siedzibą Muzeum Śląskiego - zadeklarowali przedstawiciele miasta, odnosząc się do apelu o nabycie budynku pod kątem urządzenia w nim nowej siedziby Muzeum Historii Katowic.
Poinformował o tym PAP we wtorek naczelnik wydziału komunikacji społecznej katowickiego magistratu Maciej Stachura. Tego dnia apel do prezydenta Katowic Marcina Krupy, aby w dawnym gmachu Muzeum Śląskiego znalazło siedzibę Muzeum Historii Katowic wystosował poseł PO Marek Wójcik.
Od 2015 r. Muzeum Śląskie koncentruje działalność w nowych obiektach na zrewitalizowanym terenie dawnej kopalni Katowice. Formalnie zakończyło działalność w budynku przy alei Wojciecha Korfantego z początkiem kwietnia br., jednak z oficjalnym pożegnaniem czekano do sobotniej Nocy Muzeów. W tym czasie ruszył też przetarg na sprzedaż obiektu.
W ostatnich miesiącach w regionie trwała dyskusja nt. jego przyszłości. Władze Katowic i woj. śląskiego w zabytkowym, neorenesansowym gmachu widziały nową siedzibę utworzonej w połowie ub. roku, a działającej od stycznia br. Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM). Wielostronne rozmowy z udziałem przedstawicieli muzeum, organizującego je samorządu woj. śląskiego, samorządu Katowic oraz GZM, rozbijały się przede wszystkim o kwestie finansowe i prawne.
Muzeum Śląskiemu zależy na uzyskaniu możliwie wysokiej kwoty za budynek - wobec planów kosztownej rewitalizacji szeregu pogórniczych obiektów po dawnej kopalni Katowice. Samorząd Katowic proponował formułę przejęcia gmachu (pod kątem przekazania go następnie Metropolii) za kwotę niższą (10 mln zł), niż wynikałoby to z wyceny rzeczoznawcy Muzeum (16 mln zł z VAT).
Wobec braku porozumienia, w lutym br. marszałek woj. śląskiego zaproponował powołanie zespołu prawników oddelegowanych przez zainteresowane strony. Zespół – według relacji przedstawicieli urzędu marszałkowskiego - wypracował formułę przetargu z prawem pierwokupu dla Katowic, przy cenie wywoławczej zgodnej z wyceną Muzeum (jak w ogłoszonym przetargu - 14,1 mln zł netto). Jeżeli nie znalazłby się chętny, Muzeum miałoby negocjować z Katowicami nową cenę.
W ślad za ogłoszeniem przetargu na gmach o rozważenie jego zakupu przez miasto pod kątem umieszczenia w nim Muzeum Historii Katowic poprosił prezydenta Marcina Krupę – w formie rozesłanego we wtorek m.in. mediom listu – poseł PO Marek Wójcik. Jak napisał, obecnie siedziba Muzeum Historii Katowic mieści się w budynku przy ul. ks. Józefa Szafranka, zaprojektowanym jako kamienica mieszkalna. Powierzchnia jest tam zbyt mała, aby eksponować zbiory i prowadzić szeroką działalność edukacyjną.
„Miasto Katowice stoi przed niepowtarzalną szansą nabycia obiektu przygotowanego do prowadzenia działalności muzealnej, który pozwoli na rozwój Muzeum Historii Katowic i prowadzenie w nim działalności edukacyjnej oraz kulturalnej. Miasto będące stolicą regionu i metropolii, aby skutecznie dbać o pamięć o swojej historii i pielęgnować tożsamość mieszkańców, potrzebuje takiego obiektu” - uznał poseł.
Przypomniał, że ważnym atutem budynku jest położenie w bezpośrednim sąsiedztwie katowickiego rynku. „Ulokowanie w nim miejskiej instytucji prowadzącej działalność kulturalną spowoduje, iż będzie to miejsce dostępne dla mieszkańców i przyciągające ich do centrum Katowic” - ocenił Wójcik. Wyraził też obawę, że jeżeli miasto nie skorzysta z możliwości zakupu obiektu, będzie się w przyszłości borykało z problemem jego opuszczenia.
Proszony we wtorek przez PAP o komentarz do przetargu oraz listu posła Wójcika naczelnik wydziału komunikacji społecznej katowickiego magistratu przypomniał, że w ostatnich miesiącach toczyły się w tej sprawie rozmowy, a obiekt jest ważny na mapie Katowic.
„Dlatego, gdy ze strony urzędu marszałkowskiego padła oferta przekazania tego budynku na rzecz miasta Katowice, które z kolei miałoby przekazać gmach na rzecz Metropolii, prezydent Marcin Krupa przystał na taką propozycję. Zaoferował też dodatkowo 10 mln zł na dalszą rewitalizację obiektów na terenie Muzeum Śląskiego” - wskazał Stachura.
„Okazało się, że urząd marszałkowski na taką propozycję nie przystał – i jako właściciel - podjął suwerenną decyzję o wystawieniu budynku na sprzedaż. Dla podanej ceny wywoławczej – nie będziemy brali udziału w postępowaniu przetargowym” - zapowiedział.
Neorenesansowy budynek przy al. Korfantego 3, zaadaptowany na siedzibę Muzeum Śląskiego w 1984 r., ma 119 lat. Zaprojektował go niemiecki architekt Ignatz Gruenfeld. Pierwotnie siedzibę miał tam Grand Hotel, a po 1922 r. zorganizowano w nim biura przedsiębiorstw przemysłowych. Bezpośrednio przed oddaniem budynku do dyspozycji muzeum mieściły się w nim Zakłady Drzewne Przemysłu Węglowego.
Adaptacja budynku, który ma 25 m wysokości, ponad 3,1 tys. m kw. powierzchni użytkowej, 118 schodów i 235 okien, na cele muzealne trwała do 1992 r. Do 2015 r., kiedy oddano główną część nowej siedziby Muzeum Śląskiego na terenie dawnej kopalni, gmach położony tuż obok katowickiego rynku był główną siedzibą placówki. (PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ itm/